Seria słabych danych makro z USA i Chin w ubiegłym tygodniu dała kolejny impuls do spadków na głównych światowych indeksach. Niemiecki DAX stracił w piątek aż 3,42 proc. W tym kontekście spadek WIG20 o 1,18 proc. to oznaka siły polskiej giełdy. Jednak nie zmienia faktu, że indeks osuwa się w kierunku ważnych wsparć. Gdy zostaną one przełamane ruch w dół może przyspieszyć tempa i wówczas nasz indeks szybko nadrobi zaległości.
Po obronie poziomu zeszłorocznych minimów 24 maja indeks blue chipów ruszył w górę, ale skutecznym ograniczeniem okazuje się linia dolnego ograniczenia kanału spadkowego, w obrębie którego indeks poruszał się od początku lutego. Na dwóch ostatnich sesjach ostatniego tygodnia nie udało się pokonać tego oporu, więc rośnie ryzyko kolejnej fali spadkowej. Kluczowe będą wsparcia na poziomie 2049 pkt., 2035 pkt. oraz 2019 pkt.
Poniedziałkową sesję polskie indeksy rozpoczęły podobnie jak europejskie, czyli na minusach. Po raz kolejny wyróżniają się jednak siłą na tle Europy. Po 2,5 godziny handlu WIG20 wyszedł nawet nad kreskę i zyskuje 0,5 proc. Słabiej radzą sobie małe i średnie spółki, których indeksy zniżkują o ok. 0,5 proc. Warto jednak zauważyć, że obroty są o 40 proc. mniejsze niż na poprzedniej sesji o tej porze. Można się domyślić, że jest to efekt wolnego dnia w Wielkiej Brytanii. Londyn jest jednym z głównych centrów finansowych, a absencja tamtejszych inwestorów znajduje odzwierciedlenie w mniejszych obrotach na naszym rynku.
>> Szczegółowe statystyki obrotu na gorąco wraz z aktualnym wskaźnikiem sentymentu >> Dostępne są na żywo w serwisie analizy technicznej ATTrader.pl
Kolejną sesję z rzędu wyprzedawane są akcje PBG. Jest to również najbardziej aktywny walor na GPW. W ubiegły czwartek agencja ratingowa obniżyła długoterminową ocenę kredytową spółki z powodu przekładania terminów spłat obecnych zobowiązań oraz braku zabezpieczenia w postaci finansowania pomostowego. Otrzymana ocena SD (Selective Default), przyznawana jest podmiotom, które nie wywiązały się z terminowej spłaty niektórych zobowiązań i w opinii S&P nie są w stanie zapewnić spłaty wszystkich zobowiązań w wymaganym terminie. Cena akcji budowlanej spółki spadła od czwartku już o ponad 20 proc.
W czołówce aktywnych znalazły się również walory Petrolinvestu. Tym razem obserwujemy wzrosty o ok. 3 proc. Warto zauważyć, że w ubiegłym tygodniu kurs po raz pierwszy w historii spadł poniżej 1 zł. Na piątkowej sesji ok. godziny 12:30 za jeden papier płacono 0,99 zł. Efekt jest taki, że w niecałe 5 lat akcje straciły na wartości 99,9 proc. Poniedziałkowe wzrosty również wykazują spekulacyjny charakter. >> Petrolinvest już na groszówkach.
1,3 proc. traci bohater dzisiejszego Wykresu dnia – Rafako. Wykres producenta kotłów nie wygląda optymistycznie. Kurs przełamał ważne wsparcie na poziomie 7,43 zł spadkową luką. W najbliższym czasie możemy spodziewać się ruchu powrotnego do wyłamanego wsparcia, ale brak zalążków dywergencji na wskaźnikach nie zapowiada rychłego zakończenia trendu spadkowego. Najbliższe wsparcie znajduje się na poziomie 4,96 zł, czyli w połowie korpusu miesięcznej świecy z marca 2009. >> Zobacz poranny Wykres dnia.