W tym tygodniu na rynek trafi kolejna tura ważnych raportów rocznych. Warto trzymać rękę na pulsie, ponieważ obecny sezon obfituje w niemiłe niespodzianki. Kryzys mocno dobrał się do zysków spółek, co było już widoczne w raportach za sam IV kwartał. Z wyliczeń StockWatch.pl wynika, że na 170 emitentów notowanych na głównym parkiecie, którzy zaraportowali miniony kwartał, roczną stratę wykazało aż 48. Dla 81 spółek zyski kwartalne spadły mimo utrzymania dodatniego wyniku. Także całoroczny dorobek pozostawia wiele do życzenia. Dla 122 spółek, które zamknęły rok na plusie, aż 79 wykazało się spadkiem zysku netto.
W tym tygodniu w centrum uwagi będą spółki z flagowej dwudziestki giełdowego parkietu. Publikację wyników zaplanowały PGE, PZU, Tauron oraz JSW. Ich wyniki będą śledzone z wyjątkową uwagą, ponieważ ostatnio każda z nich znajduje się na ścisłej liście zainteresowania inwestorów.
>> Sprawdź kto jeszcze podzieli się raportem rocznym za 2012 rok. >> Terminarz raportów finansowych spółek znajdziesz w serwisie StockWatch.pl
Na pierwszy ogień pójdą wyniki największego polskiego ubezpieczyciela. Tu napięcie porównywalne będzie do tego, jakie towarzyszyło publikacji raportu KGHMu. Oba blue chipy były w ubiegłym roku głównymi lokomotywami hossy. Ostatnie ruchy na kursie PZU mają duży wkład w marcową poprawę. W poniedziałek pojawiła się świeża rekomendacja analityków Wood & Company, którzy obniżyli zalecenie dla akcji ubezpieczyciela do trzymaj z kupuj. Z kolei cenę docelową podnieśli do 447 zł z 421 zł wcześniej. Biuro podtrzymało, że preferuje PZU w stosunku do polskich banków, które postrzega jako przewartościowane. Zwraca jednak uwagę, że cena akcji ubezpieczyciela skoczyła o 7 proc. (w USD) w ciągu ostatnich trzech miesięcy, przebijając wzrost indeksu WIG (+3,2 proc.) oraz WIG-Banki (+0,3 proc.). Tymczasem 13 biur maklerskich ankietowanych przez PAP obstawia, że w IV kwartale zysk netto PZU wzrośnie o 12 proc. w ujęciu rocznym do 547,3 mln zł. Niemniej zyski mogą okazać się aż o połowę niższe niż w III kwartale. Główna przyczyna to słabszy wynik na inwestycjach oraz sezonowy wzrost wydatków.
– Przewidujemy wzrost składki na udziale własnym o 5,7 proc., zwiększenie poziomu odszkodowań o 6,9 proc., oraz stosunkowo wysoki zysk z lokat (duży wpływ kontynuacji hossy na rynku obligacji przy dobrej koniunkturze na GPW). Koszty działalności spółki powinny spaść o 17 proc. (w 2011 r. na poziom tej pozycji wpłynęły jednorazowe wydatki). – prognozują analitycy Millennium DM.
>> Szukasz kompleksowego obrazu fundamentalnego Twojej spółki? W serwisie znajdziesz analizy ostatnich raportów kwartalnych. >> Wszystkie analizy i omówienia analityków StockWatch.pl znajdziesz tutaj.
Wysokie napięcie będzie towarzyszyć publikacji wyników spółek energetycznych. PGE w lutym komunikacie dała do zrozumienia, że w związku ze zdarzeniami jednorazowymi pogorszą się jej wyniki za IV kwartał 2012 roku. Będą to przychody z ponownego przeliczenia modelu rekompensat KDT w wysokości 1,2 mld zł, odpisanie wartości Elektrowni Dolna Odra na kwotę 1,5 mld zł, a także wzrost wysokości rezerwy rekultywacyjnej 0,9 mld zł, z tytułu świadczeń pracowniczych 0,45 mld zł i instalacji CCS na kwotę 0,15 mld zł. Jednocześnie spółka podała, że łączny wpływ niepieniężnych zdarzeń o charakterze jednorazowym na wynik brutto to około minus 1,519 mld zł, podobnie na zysk EBITDA. Wpływ na zysk netto przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej ma wynieść minus 1,213 mld zł, a na pozostałe całkowite dochody, po uwzględnieniu efektu podatku odroczonego, minus 164 mln zł. Na rynku od razu pojawiły się spekulacje, że słabsze wyniki mogą odbić się na wysokości płaconej przez PGE dywidendy. Efekt był natychmiastowy. W pierwszych dniach kurs spółki tylko chwilami stawiał opór przecenie. Jednak po uklepaniu dna notowania ponownie zaczęły odbijać, a na rynku pojawiły się rekomendacje kupna. Pod koniec lutego na takich ruch zdecydował się DM BZWBK, który podwyższył zalecenie do kupuj ze sprzedaj, a cenę docelową utrzymał na 18,30 zł. Natomiast analitycy Citigroup podwyższyli rekomendację do kupuj z neutralnie. >> Sprawdź też walor od strony technicznej w serwisie ATTrader.pl
W tym tygodniu przekonamy się także, jak w ubiegłym roku poradził sobie Tauron. Akcjom tej spółki oberwało się na fali zamieszania wokół PGE. Nie pomogły nawet deklaracje, iż zarząd nie przewiduje, by skala ewentualnych zdarzeń jednorazowych była znacząca. Konsensus rynkowy oparty na prognozach 10 biur maklerskich zakłada w IV kwartale 284,6 mln zł zysku netto, co dałoby prawie 26-proc. wzrost w ujęciu r/r. Szacowany wzrost EBIT to 41 proc., a przychodów blisko 16 proc.
Z kolei akcjonariusze JSW muszą przygotować się na stratę w IV kwartale. Prognozy analityków nie pozostawiają złudzeń i zakładają średnio 61 mln zł netto na minusie (rok wcześniej spółka zarobiła 481 mln zł). Na poziome operacyjnym strata ma wynieść 42 mln zł (rok wcześniej 628 mln zł zysku). W lutym zarząd kopalni poinformował, że od początku roku obserwuje oznaki ożywienia na rynku stali oraz zmniejsza zapasy węgla koksowego i koksu. Jednocześnie zasugerowano, że ceny węgla energetycznego w JSW mogą spaść w tym roku w kontraktach rocznych o ok. 10 proc. Wstępne szacunki dotyczące wyniku za I kwartał br. mówią o wyniku netto powyżej zera. >> Techniczną stronę waloru znajdziesz też w ATTrader.pl
W najbliższych dniach oprócz raportów serwowanych przez blue chipy warto zwrócić uwagę na sprawozdania kilku mniejszych spółek. Zainteresowaniem powinny cieszyć się wyniki Magellana oraz Robyga. Kurs pierwszej ze spółek zaliczył w tym roku kilkunastoprocentowe wybicie. Analitycy spodziewają się, że IV kwartale wyniki Magellana będą dobre. Trigon DM prognozuje wzrost przychodów o 37 proc. i zysku netto o 14 proc.
– Wyniki grupy Magellan w IV kwartale będą nadal cechować się wysoką dynamiką wzrostu, a portfel aktywów grupy na koniec września, według naszych zaktualizowanych szacunków, wzrósł do około 990 mln zł. W tym okresie oczekujemy przychodów na poziomie 31,5 mln zł oraz zysku netto w wysokości 9,5 mln zł. Dodatkowo kontraktacja bilansowa sięgająca 362 mln zł oraz nowe udostępnione limity poręczeń i inne produkty zobowiązaniowe, których sprzedaż wyniosła około 225 mln zł, dają potencjał do poprawy wyników w kolejnych kwartałach. Niemniej jednak oczekujemy dalszego wzrostu: 1) wartości należności opóźnionych w stosunku do ustalonych harmonogramów spłat, 2) salda należności objętych postępowaniami sądowymi. Chociaż ryzyko kredytowe portfela jest wciąż nieznaczne, to w naszym odczuciu negatywne odchylenia przepływów z zawartych umów, zwiększą selektywność zarządu w doborze projektów do finansowania. – prognozuje Trigon DM.
>> Więcej informacji na temat działalności grupy Magellan oraz jej wyników finansowych znajdziesz na specjalnej stronie dedykowanej spółce. >> Odwiedź microsite grupy Magellan w serwisie StockWatch.pl
Z kolei w wypadku Robyga należy liczyć się ze spadkiem zysku. Z prognoz KBC Securities wynika, że w IV kwartale zysk netto dewelopera wyniesie 0,6 mln zł wobec 22,3 mln zł w okresie bazowym i 16,1 mln zł w III kw. 2012 roku. Ich zdaniem wpływ na to ma spadek liczby przekazanych lokali oraz pogorszenie marży zysku brutto na sprzedaży ze względu na mniej korzystną strukturę przekazanych mieszkań. Niemniej spółka chce utrzymać politykę dywidendową. Wypłata ma być porównywalna do dywidend z poprzednich lat (0,07 zł dywidendy na akcję i 0,12 zł dywidendy na akcję odpowiednio w 2011 i 2012 roku). KBC podkreśla dobrą sytuację płynnościową spółki, solidne przepływy operacyjne i stosunkowo dogodny schemat spłaty zadłużenia. Według analityków dywidenda powinna wynieść 0,12 zł na akcję.
>> W serwisie są systematycznie wprowadzane najnowsze dane finansowe spółek z GPW za ostatni kwartał. To dobra okazja do rozpoczęcia poszukiwań. >> Wykorzystaj skaner fundamentalny, który ułatwia poszukiwania najdorodniejszych spółek.