Pod znakiem wzrostów upływa przedpołudniowa część handlu na giełdzie w Warszawie. Dwie godziny po otwarciu indeks WIG20 rósł o 1,1 proc. do 2351,26 pkt., WIG zyskiwał 0,9 proc., mWIG40 0,7 proc., a sWIG80 0,3 proc.
Poprawa nastrojów w Warszawie, czym rodzimy parkiet wyróżniał się na tle giełd we Frankfurcie (-0,35 proc.) i Paryżu (0,0 proc.), to w głównej mierze zasługa dobrych wyników kwartalnych jakimi pochwaliły się spółki. W indeksie WIG20 przede wszystkim wyróżniają się PGNiG i JSW.
W pierwszym kwartale gazowy gigant poprawił zyski o 15 proc. w skali roku, które sięgnęły prawie 1,6 mld zł. Był to wynik lepszy od prognoz, które zakładały wzrost zysków do 1,49 mld zł. Jednocześnie przychody PGNIG wzrosty w tym okresie o 6,1 proc. do 10,65 mld zł. Inwestorzy nagrodzili to wzrostem cen akcji o 4,9 proc. do 6,58 zł.
Świetny pierwszy kwartał ma za sobą Jastrzębska Spółka Węglowa. Spółka wypracowała 864,5 mln zł zysku netto wobec 59,8 mln zł straty netto rok wcześniej i wobec 762,7 mln zł zysku prognozowanego przez analityków. Było to możliwe dzięki skokowi cen węgla. W ciągu roku średnie ceny tego surowca wzrosły o 119 proc., a w przypadku węgla koksowego wzrost wyniósł 162 proc. Przychody JSW w opisywanym okresie wzrosły o 69,7 proc. do 2,376 mld zł i były nieco niższe od oczekiwań (2,423 mld zł). W czwartek akcje JSW drożeją o 3,8 proc. do 77,39 zł.
Dziś zyski opublikowała też inna węglowa spółka, mianowicie LW Bogdanka. Obyło się bez zaskoczeń. Zgodnie z przedstawionymi przed dwoma tygodniami wstępnymi szacunkami, Bogdanka miała w I kwartale 68,2 mln zł straty netto, przy przychodach na poziomie 465,2 mln zł. Akcje Bogdanki tanieją o 0,46 proc. do 71,35 zł, po tym jak poprzednie 4. sesje zakończyły się ich wzrostem, co było odreagowaniem trwających od połowy marca spadków.
Wstępnie szacowane wyniki znalazły też potwierdzenie w raporcie finansowym Enei. W I kwartale spółka wypracowała 321,2 mln zł zysku netto, przy przychodach na poziomie 2,7 mld zł. Oznacza to odpowiednio wzrost o 10,6 proc. i spadek o 6,9 proc. w stosunku do roku ubiegłego. To, że wyniki były już znane nie przeszkodziło jednak we wzroście cen akcji. Notowania Enei rosną o 3,2 proc. do 12,31 zł, kontynuując zapoczątkowaną w ostatni piątek zwyżkę i wracając do strefy oporu tworzonej przez maksima z marca (12,45 zł) i pierwszej połowy maja (12,38 zł). Na tę chwilę pokonanie tej bariery wydaje się mało prawdopodobne.
Raport finansowy za I kwartał 2017 roku opublikował dziś również CD Projekt. Producent „Wiedźmina” pochwalił się aż 39 proc. roczną dynamiką zysku netto, który wyniósł 45,26 mln zł. Skonsolidowane przychody wzrosły zaś o 14,2 proc. do 99,34 mln zł. Inwestorzy nagrodzili to wzrostem cen akcji o 3,9 proc. do 74,29 zł (przejściowo kosztowały one już 75,90 zł, odrabiając całość z kwietniowych spadków). Spółka poinformowała w raporcie kwartalnym, że „W 2017 roku studio CD Projekt Red kontynuowało produkcję gry Cyberpunk 2077 oraz Gwint: Wiedźmińska Gra Karciana”.
Większego wrażenia na inwestorach nie zrobił upubliczniony raport Domu Maklerskiego BOŚ z 17 maja, w którym wydali rekomendację „sprzedaj” dla akcji Cyfrowego Polsatu z wyceną poziomie 25,50 zł. Akcje obecnie kosztują 27,21 zł pozostając blisko poziomów ze środowego zamknięcia, jednocześnie oscylując blisko najwyższych poziomów od końca 2014 roku.
Obok wyników spółek wpływ na poprawę nastrojów w Warszawie miało też wczorajsze wzrostowe zamknięcie na Wall Street, na co wpływ miał opublikowany w środę protokół z ostatniego posiedzenia Fed. Płynęła z niego sugestia, że tamtejszy bank centralny, jakkolwiek prawdopodobnie w czerwcu podniesie stopy procentowe, to będzie ostrożny jeżeli chodzi o kolejne podwyżki. Można podejrzewać, że ich tempo będzie ściśle uzależnione od wyników amerykańskiej gospodarki.
W kwietniu, zgodnie z rynkowymi oczekiwaniami, stopa bezrobocia w Polsce obniżyła się do 7,7 proc. z 8,1 proc. miesiąc wcześniej. Publikacja ta pozostała bez echa. Większych emocji też nie powinna wywołać popołudniowa publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej (RPP), ani tygodniowe dane o zasiłkach w USA. Stąd też pozytywne nastroje mają szanse utrzymać się do końca dnia. Warunkiem jest tylko to, aby w dniu dzisiejszym, po ostatniej wzrostowej serii na Wall Street, istotnie nie pogorszyły się tam nastroje.