Noworoczny wpis Marka Zuckerberga rozgrzał emocje wśród fanów kryptowalut. Założyciel Facebooka na swoim profilu społecznościowym krótko podsumował ubiegłoroczne osiągnięcia i nakreślił główne wyzwania stojące przed serwisem w 2018 r. Najciekawszą częścią wpisu jest wątek dotyczący zagadnienia centralizacji i decentralizacji władzy oraz roli technologii w tym zakresie.
Mark Zuckerberg chce wprowadzić kryptowaluty na Facebooka
Założyciel Facebooka przypomniał, że w poprzednich dwóch dekadach dominowała teza, że technologia będzie służyć rozproszeniu władzy. Jak sam zaznaczył, jedną z głównych misji jego portalu jest oddanie głosu ludziom. Tymczasem – jak zauważył twórca największego na świecie serwisu społecznościowego – globalna dominacja wąskiej grupy gigantów technologicznych oraz wykorzystywanie technologii przez rząd do monitorowania swoich obywateli przyczyniają się do wzmocnienia trendu centralizacji. Antidotum na to mają być technologie wykorzystywane m.in. w kryptowalutach. Dlatego Zuckerberg za jeden z najważniejszych celów na 2018 r. uznał szukanie sposobu na ich implementację do swojego serwisu.
– Istnieją ważne kontrtrendy – podobnie jak szyfrowanie i kryptowaluty – które odbierają władzę scentralizowanym systemom i oddają ją z powrotem w ręce ludzi. Ale wiążą się one z ryzykiem – są trudniejsze do kontrolowania. Jestem zainteresowany zgłębieniem wiedzy na ten temat, chcę zbadać pozytywne i negatywne aspekty tych technologii oraz najlepszego sposobu ich wykorzystania w naszych usługach. – zaznaczył Mark Zuckerberg, założyciel Facebooka.
Wpis Zuckerberga wywołał falę spekulacji. Na forach internetowych rozgorzała dyskusja, że Facebook albo już pracuje nad własną kryptowalutą, albo już ją ma i tylko czeka na dogodny moment z upublicznieniem. Gdyby ten scenariusz się potwierdził i faktycznie powstało coś na kształt facecoina, byłby to kolejny milowy krok dla rynku walut cyfrowych i samego Facebooka. Obecnie z serwisu społecznościowego Marka Zuckerberga korzysta ok. 2 mld ludzi na całym świecie. W 2016 r. Facebook zarabiał średnio na czysto blisko 6 dolarów rocznie na każdym użytkowniku. Zmiana waluty lub dodanie opcji płatności facecoinem, przy tej skali biznesu, stworzyłoby nowego lidera na rynku. Potencjał drzemie także w Messengerze i WhatsAppie, komunikatorach należących do Facebooka. Pierwszy oferuje użytkownikom w USA, Wielkiej Brytanii i we Francji możliwość dokonywania płatności w trakcie rozmowy. Usługa ma być stopniowo rozszerzana o kolejne kraje. Z kolei WhatsApp jest w fazie zaawansowanych testów usługi rozliczeń p2p. Tu również Facebook mógłby z powodzeniem promować swoją kryptowalutę.
Facecoin? Inwestorzy lubią to!

Facebook zadebiutował na Wall Street w maju 2012 r. Akcje w IPO sprzedawano po 38 dolarów za sztukę. W piątek za jedną akcję Facebooka płacono rekordowe 186,85 USD. Wskaźnik C/Z to 34,73.
Miniony tydzień okazał się przełomowy dla kursu Facebooka. Notowania jeszcze w środę przebiły się przez listopadowy szczyt. Opcja wykorzystania nowej technologii w biznesie Facebooka podziałała na wyobraźnię inwestorów. W piątek akcje największego na świecie serwisu społecznościowego podrożały o 1,4 proc. i zamknęły tydzień rekordową wyceną 186,85 USD. Pod względem kapitalizacji spółka Marka Zuckerberga (545,3 mld USD) goni Amazon.com Jeffa Bezosa, który obecnie jest wyceniany na nieco ponad 592 mld USD.