PARTNER SERWISU
qcrzxnkh

4 trendy, dzięki którym spółki paliwowe mogą wrzucić wyższy bieg

Omawiane walory: , ,

Olbrzymie tarcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie to tylko jeden - i nie najważniejszy - z czynników wpływających na sytuację na rynku ropy naftowej. Dla polskich spółek paliwowych duże znaczenie mają notowania złotego i podaż ropy na globalnym rynku.

orlen, unimot, akcje, ropa, paliwa, prognozy

Fot. mat. prasowe/Orlen

Na Bliskim Wschodzie wrze. Na początku kwietnia wojska izraelskie zaatakowały konsulat Iranu w Damaszku, stolicy Syrii, w wyniku ataku zginęło kilku wysokich irańskich wojskowych. 13 kwietnia Iran przeprowadził atak odwetowy za pomocą dronów i rakiet na Izrael, a 19 kwietnia Izrael odpowiedział atakiem rakietowym na Iran. Te wydarzenia wywindowały cenę baryłki ropy naftowej w okolice 90 dolarów. Po kilku dniach nastroje się uspokoiły i cena ropy brent spadła do poziomu poniżej 86 dolarów.

W tych okolicznościach nadchodzą ważne wydarzenia na polskim rynku paliwowym. Już 24 kwietnia wyniki za rok 2023 przedstawi Unimot, a 25 kwietnia wyniki za 2023 r. zaprezentują Orlen i MOL. Warto więc zadać pytanie, jaka będzie dalsza sytuacja na rynku ropy i jakie zdarzenia czekają spółki paliwowe działające na polskim rynku.

➡ Wszystkie komunikaty spółek giełdowych z systemów EBI/ESPI w jednym miejscu ➡ Sprawdź!

Mała podaż, duży popyt

– Sentyment do spółek z sektora paliwowego poprawia się cały czas, a rosnąca cena ropy na rynkach światowych w tym pomaga. Działania wojenne na Bliskim Wschodzie wpływają na wzrost ceny ropy, ale to nie jest jedyny czynnik cenotwórczy. Wysoka cena ropy to nie jest tylko wpływ geopolityki, ale także bardzo napiętej sytuacji na rynku, jeśli chodzi o podaż i popyt. Podaż raczej rozczarowuje, a popyt zaskakuje in plus, więc na tym opieramy nasze założenia dot. cen ropy brent, które średniorocznie w 2024 r. na rynku globalnym będą na poziomie 90 dolarów. Wydaje się, że przy zwiększaniu napięć geopolitycznych ta cena może jeszcze rosnąć – mówi dla StockWatch.pl Kamil Kliszcz, dyrektor Departamentu Analiz Biura Maklerskiego mBanku.

Jak dodaje, w 2023 r. rynek ropy zaskoczył bardzo mocno, zarówno w przypadku podaży i jak i popytu.

– W 2024 roku oczekiwano, że w drugim półroczu OPEC wróci ze zwiększoną produkcją ropy a popyt będzie na średnim poziomie. Jednak od początku 2024 roku prognozy głównych agencji dot. zapotrzebowania na ropę się podnoszą, zarówno jeśli chodzi o kraje rozwinięte, czyli USA i Europę, gdzie 2023 rok był słaby, jak i w przypadku Chin i Bliskiego Wschodu. Stąd rewizje prognoz dot. zapotrzebowania poszły w górę – wyjaśnia Kamil Kliszcz.

Biuro Maklerskie mBanku 26 marca, a więc tuż przed ostatnimi napięciami na linii Izrael-Iran, wydało pozytywne rekomendacje dla Orlenu, MOL i Unimotu. W raportach wskazywano na optymistyczne perspektywy dla rynku ropy. Kamil Kliszcz, autor rekomendacji prognozuje, że w latach 2024-2025 średnia cena baryłki ropy Brent wyniesie 90 dolarów. Podstawą tej rekomendacji jest to, że światowe zapasy ropy są obecnie bliskie historycznych minimów (zapasy OECD są już na najniższym poziomie od 16 miesięcy i do końca roku mają jeszcze spaść o 100 mln baryłek), a jednocześnie widać potencjał wzrostu popytu (prognozy wzrostu wahają się od 1,3 do 2,2 mln baryłek dziennie, ale są bardziej odchylone w dół, jak w 2023 r.).

Od początku roku pojawiły się pozytywne zaskoczenia i korekty w górę ze strony Międzynarodowej Agencji Energii (IEA). Podaż po zwiększonych wolumenach w 2023 r. może w tym roku rozczarować przez geopolitykę (możliwe zaostrzenie sankcji wobec Rosji, Iranu i Wenezueli). OPEC+ może odzyskać moc dyktowania cen już w drugiej połowie 2024 r.

W raporcie wydano rekomendację „kupuj” (rekomendacja podtrzymana) dla Orlenu, z ceną docelową 94,74 zł za akcję (w chwili wydawania rekomendacji cena akcji Orlenu wynosiła 62,38 zł). BM mBanku rozpoczęło wydawanie rekomendacji dla Unimotu od zalecenia „kupuj”. Raport w wyceną 172,96 zł wydano przy kursie na poziomie 125,60 zł. Trzecie zalecenie „kupuj” (rekomendacja podtrzymana) trafiło do grupy MOL. Cenę docelową określono w wys. 3 993 forintów, a rekomendację wydano przy notowaniach na poziomie 2 918 forintów.

spolki, paliwowe

Kliknij, aby powiększyć

Orlen z trudnym pierwszym półroczem, potem ma być lepiej

Z optymizmem na perspektywy polskich spółek paliwowych patrzą także inni analitycy.

– Oceniając Orlen trzeba patrzeć na marże, które są na poszczególnych produktach i na kursy walut. Pamiętajmy o tym, że dolar w porównaniu z rokiem 2023 jest obecnie dość słaby, złoty się umocnił i to rekompensuje wzrost cen ropy na światowych rynkach – mówi StockWatch.pl Krzysztof Pado, analityk Domu Maklerskiego BDM.

Zwraca uwagę, że Orlen w ostatnich latach stał się zdywersyfikowaną grupą, gdzie segment rafineryjny nie jest już segmentem dominującym. Najwięcej zysku w ostatnim kwartale Orlen miał z segmentu gazu.

– Wydaje się, że wyniki segmentu rafineryjnego w pierwszym kwartale 2024 r. będą lepsze niż w końcówce 2023 r. Musimy pamiętać, że w drugim półroczu 2023 r. ceny paliw na polskim rynku były przez pewien czas sztucznie zaniżane, co wpływało na marże – przypomina Krzysztof Pado.

Jego zdaniem w pierwszym kwartale 2024 r. marże rafineryjne były na całkiem dobrych poziomach, więc jak porównamy wyniki tego segmentu w pierwszym kwartale do czwartego czy nawet trzeciego kwartału 2023 r. to będzie on lepszy. Jednak jak mówimy już o całej grupie Orlen to wynik rok do roku czy kwartał do kwartału będzie słabszy.

Ważnym czynnikiem obniżającym wyniki grupy jest wpłata na tzw. fundusz różnicy cen. W pierwszym półroczu 2024 r. Orlen ma zapłacić 15,6 mld zł. Ta kwota została rozłożona na dwie równe części, pierwsza została wpłacona w pierwszym kwartale, a druga ma zostać wpłacona w drugim kwartale 2024 r. Wysokość jednej raty to ok. 7,8 mld zł.

Drugi kwartał to tradycyjnie słabszy kwartał w segmencie gazu. Poprawy wyników Orlenu można spodziewać się w drugim półroczu 2024 r.

– W trzecim kwartale wynik dla segmentu rafineryjnego może być lepszy niż w drugim, jest to zazwyczaj szczyt sezonu i marże potrafią być wtedy bardzo wysokie. Czwarty kwartał to znowu wpływ czynników sezonowych, i segment gazu powinien być z dobrym wynikiem. Pamiętajmy, że w drugim półroczu 2024 r. nie będzie już wpłaty na fundusz różnicy ceny, więc segment wydobywczy wyjdzie na plus. Przy dzisiejszych cenach ropy powinno to być na wyraźnym plusie. Cały rok wynikowo może być słabszy rdr, na co wpływ będą miały zdarzenia z pierwszego półrocza. Konsensus mówi, że zysk EBITDA LIFO (raportowana EBITDA plus wycena zapasów) grupy za 2024 r. wyniesie ok. 35 mld zł, i także się skłaniam ku tym prognozom – dodaje Krzysztof Pado.

Jak prognozuje, będzie to w Orlenie ciekawy rok, ponieważ już mamy część nowego zarządu i będą z pewnością prace nad przeglądem i aktualizacją strategii grupy. Pojawia się przy tym pytanie, czy nowy zarząd będzie pod wpływem impulsów politycznych ze strony rządu tak, jak to było w przypadku zarządu kierowanego przez Daniela Obajtka.

– Naciski polityczne na Orlen nadal będą. Premier Donald Tusk potrafi się wypowiedzieć na temat cen paliw i widać presję, żeby te ceny nie były za wysokie. Pamiętajmy jednak, że mamy koalicję rządową i różne grupy interesów więc zarząd może nie być tak łatwo sterowalny jak poprzednio – ocenia Krzysztof Pado.

Dla Unimotu nadchodzi ciekawy rok

Rok 2024 r. będzie ciekawy także dla innej polskiej grupy paliwowej, czyli Unimotu.

– W przypadku Unimot mieliśmy ciężkie drugie półrocze 2023 r., na co wpływ miała sytuacja na hurtowym rynku paliw, gdzie w okolicach wyborów parlamentarnych Orlen mocno sterował cenami, co wpłynęło na marże na rynku hurtowym. Spółka od drugiego kwartału 2023 r. konsoliduje aktywa przejęte od grupy Lotos i te wyniki całkiem dobrze wyglądają – zaznacza Krzysztof Pado.

Jego zdaniem na rynku hurtowym w 2024 r. sytuacja powinna lepiej wyglądać i marże powinny być wyższe niż w drugiej połowie 2023 r. Ciekawym dla spółki będzie rok 2025, kiedy będzie obowiązywał zakaz importu LPG z Rosji, a Unimot ma mocną ekspozycję na ten rynek.

– Kiedy weszły w życie sankcje na import oleju napędowego z Rosji to one bardzo pozytywnie wpłynęły na marże, które spółka uzyskiwała. Niewykluczone, że w 2025 r. będzie podobna sytuacja na rynku LPG. Z powodu uwarunkowań logistycznych możliwości importowe LPG są ograniczone, trudno będzie w pełni zastąpić dostawy LPG z Rosji. To może być ciekawy rok dla spółki – wskazuje Krzysztof Pado.

Analitycy pozytywnie oceniają perspektywy działających w Polsce grup paliwowych. Nie należy zapominać, że globalny rynek ropy naftowej nie zależy tylko od napięć na linii Izrael-Iran, ale także od sytuacji gospodarczej w czołowych gospodarkach świata jak Stany Zjednoczone i Chiny, skąd jednoznacznie dobrych informacji nie ma.

StockWatch.pl

StockWatch.pl wspiera inwestorów indywidualnych dostarczając m.in:

- analizy raportów finansowych i prospektów emisyjnych spółek przygotowywane przez zawodowych, niezależnych finansistów,

- moderowane forum użytkowników wolne od chamstwa i naganiania,

- aktualne i zweryfikowane przez pracownika dane finansowe spółek,

- narzędzia analizy fundamentalnej i technicznej.

>> Sprawdź z czego możesz korzystać za darmo i co oferujemy w Strefie Premium

Na podobny temat



Współpraca
Biuro Maklerskie Alior Bank Bossa tradingview PayU Szukam-Inwestora.com Kampanie reklamowe - emisje akcji, obligacji, crowdfunding udziałowy Forex Kursy walut Akcje Giełda Waluty Kryptowaluty
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
peek-a-boo
×

FOSA – nowa usługa analityczna poświęcona zagranicznym spółkom w StockWatch.pl

Sprawdź
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat