Sezon raportowy z racji Święta Konstytucji ruszy na dobre dopiero w drugiej połowie pierwszego tygodnia maja. W czwartek i piątek na rynek trafi blisko 30 sprawozdań. Wśród nich warto zwrócić uwagę na raport Śnieżki, który pojawi się 5 maja. W ocenie analityków, producent farb i lakierów dobrze wszedł w ten rok. DM BDM spodziewa się skokowej poprawy zysku netto. W całym 2016 roku biuro liczy na utrzymanie 38-proc. marży brutto ze sprzedaży, głównie dzięki korzyściom po stronie kosztowej (tania biel tytanowa + spadki cen surowców ropopochodnych używanych przez spółkę). Czynnikiem ryzyka jest natomiast kurs EUR/PLN. DM BDM szacuje, że każdy wzrost o 0,10 PLN to wzrost kosztów o około 4-5 mln zł w skali roku, przy niezmiennych innych czynnikach. >> Odwiedź forumowy wątek dedykowany akcjom Śnieżki
– Spodziewam się bardzo dobrych wyników za I kwartał 2016 r. po Śnieżce. Dobrze powinna wyglądać sprzedaż na rynku krajowym, a na rynkach zagranicznych mieliśmy do czynienia z niską bazą. Spodziewam się też wysokiej marży brutto, co ma związek z niższymi kosztami surowców. Na poziomie EBIT oczekuję wzrostu z 10,9 mln zł do 13,1 mln zł, a netto z 3 mln zł do 10 mln zł. W zeszłym roku zysk netto obniżyły ujemne różnice kursowe. W całym 2016 roku liczę na wzrost przychodów i zysku netto. W obliczu odbijających cen surowców nie wiadomo jak będzie wyglądać marża brutto na sprzedaży. Niemniej wsparciem dla wyników powinna być sprzedaż. W kraju można oczekiwać pozytywnego przełożenia na popyt programu 500+. Natomiast zagranicą widać wyhamowanie tendencji spadkowej w sprzedaży. – ocenia Krzysztof Pado, analityk DM BDM.
Warto dodać, że Śnieżka nieprzerwanie od 12 lat dzieli się zyskiem z akcjonariuszami. W tym roku zarząd rekomenduje walnemu zgromadzeniu wypłatę 3,15 zł dywidendy na walor. Taka kwota przy obecnym kursie akcji daje stopę 5,3 proc. W zeszłym roku producent farb i lakierów wypracował rekordowe w historii 83,2 mln zł EBITDA i 48,6 mln zł zysku netto.
Dzień później wyniki zaserwują przedstawiciele branży spożywczej – Seko i Tarczyński. Pierwsza ze spółek ma za sobą mocny skok notowań – ponad 50 proc. w 3 miesiące. Motorem wzrostu okazała się dynamiczna poprawa wyników – rybna spółka w IV kwartale zwiększyła zysk EBIT i netto o 120 proc. Dobre wyniki finansowe i silna pozycja gotówkowa, pozwalają spółce selektywnie wybierać kontrakty zarówno w kraju jak i za granicą. Przykładem tego jest zerwanie kontraktu z Lidlem, który pomimo negocjacji nie był rentowny. Dla akcjonariuszy szykuje się wyższa dywidenda, której stopa wynosi 4,9 proc.
– Spółka jest po okresie dużych inwestycji, a dobre wyniki pozwalają na finansowanie z wypracowywanych zysków. Dlatego zarząd zmniejsza zadłużenie. Dług netto na koniec IV kwartału 2015 r. spadł do -0,6 mln zł wobec 5,6 mln zł po IV kwartale 2014 r., implikując wskaźnik dług netto/EBITDA’15=-0,05x. W I kwartale 2016 r. zakładamy uzyskanie 38,2 mln zł przychodów (+8,5 proc. r/r), co pozwoli na wypracowanie 7 mln zł zysku brutto ze sprzedaży (+13,7 proc. r/r). Szacujemy uzyskanie 2,2 mln zł EBIT (+27,1 proc.) oraz 3,4 mln zł (+14,5 proc. r/r) zysku EBITDA, co przełoży się na 1,8 mln zł zysku netto (+18 proc. r/r). – prognozuje DM BPS.

(Fot. DP/stockwatch.pl)
Z dobrej strony pokazał się też Tarczyński. W całym 2015 r. dynamika zysku netto przekroczyła 70 proc. Spółka wchodzi w 2016 r. z najniższym zadłużeniem netto do EBITDA od debiutu giełdowego. Do tego płaci pokaźną dywidendę. W ocenie Jakuba Szkopka z DM mBanku, wyniki z 2015 roku są do powtórzenia w 2016 roku.
W następny piątek sprawozdanie zaprezentuje Ronson. W branży deweloperów mieszkaniowych trwa hossa, co niedawno potwierdziły najnowsze wyniki sprzedażowe Dom Development. W I kwartale 2016 r. Dom Development przekazał klientom 256 lokali oraz wypracował 5,1 mln zł zysku netto i 7,3 mln zł zysku operacyjnego. Ze wstępnych danych sprzedażowych wynika, że Ronson sprzedał w I kwartale 2016 r. 206 lokali netto, wobec 186 lokali w analogicznym okresie roku poprzedniego. W pierwszych trzech miesiącach tego roku deweloper przekazał 105 lokali, czyli o 16 mniej niż przed rokiem. Deweloper zakłada, że w tym roku przekaże klientom ponad 1.000 lokali, co ma przełożyć się na poprawę wyników finansowych. Celem spółki jest także sprzedaż ponad 900 lokali. >> Zobacz także: Ośmiu liderów hossy wśród deweloperów mieszkaniowych
– Według naszych prognoz Ronson powinien pokazać w I kwartale 2016 r. około 2 mln zł straty EBIT i 2,8 mln zł straty netto. Będzie to wynikało ze stosunkowo niskiej liczby przekazań oraz niezbyt imponującej marży. Natomiast w całym roku spółka powinna pokazać bardzo dobre wyniki. Liczba przekazań powinna rosnąć w kolejnych kwartałach i w całym roku osiągnąć poziom około 1.000, przy marży brutto zbliżonej do 20 proc. Oczekujemy, że w bieżącym roku Ronson wypracuje około 40 mln zł zysku netto, co byłoby historycznie najwyższym wynikiem. – mówi Cezary Bernatek, analityk Haitong Banku.
Solidnej porcji zysków można spodziewać się po Kruku. Spółka windykacyjna już uchyliła rąbka tajemnicy – w I kwartale 2016 roku spłaty z portfeli wierzytelności nabytych grupy wyniosły 216,5 mln zł i były o 16 proc. wyższe niż w pierwszym kwartale roku poprzedniego. Kruk dokonał również kolejnych inwestycji, w I kwartale wydając 64,1 mln zł na zakup siedmiu portfeli o łącznej wartości nominalnej 412,9 mln zł, z czego większość na rynku polskim. >> Zobacz szczegółową analizę raportu za IV kwartał grupy Kruk
– W I kwartale wartość spłat wzrosła w Kruku o około 16 proc. Na poziomie EBITDA gotówkowym zakładamy wzrost o 11 proc., gdyż część wyniku pochodzić będzie z pozytywne rewaluacji portfeli. Nasza prognoza dla zysku netto to 53 mln zł, co dałoby wzrost o 6 proc. r/r. Konsensus rynkowy to 54,9 mln zł zysku. Również cały 2016 r. będzie rokiem Kruka i spodziewamy się 10-proc. wzrostu EPS. – ocenia Grzegorz Kujawski, analityk Trigon DM.