Ważna dla obrazu przyszłorocznych dywidend jest wtorkowa deklaracja PZU, spółki, która co roku wypłaca akcjonariuszom miliardy złotych. Ubezpieczyciel w nowej polityce dywidendowej na lata 2016-2020 zakłada przeznaczenie na ten cel co najmniej 50 proc. zysku. Plan w założeniach jest więc zbliżony do poprzedniego, dlatego inwestorzy odetchnęli z ulgą, a kurs akcji PZU podskoczył o ponad 6 proc. Największy polski ubezpieczyciel płaci regularnie dywidendę od debiutu na GPW, czyli od 2010 r. Co ciekawe, w tym okresie stopa aż pięciokrotnie przekraczała 6 proc. Tegoroczna wypłata to 2,08 zł na akcję (stopa 7,5 proc.). Na przyszły rok analitycy przewidują w optymistycznym scenariuszu stopę nawet w okolicach 8,2 proc., co prawdopodobnie będzie jedną najhojniejszych propozycji wśród spółek z sektora finansowego.
– Wysokość przyszłorocznej dywidendy w PZU będzie zależała od tego czy dojdzie do przejęcia Pekao SA. W scenariuszu z akwizycją zakładam wypłatę na poziomie 50 proc. zysku netto lub nieznacznie wyższą. Jeśli natomiast przejęcia nie będzie, to dywidenda może mieścić się w przedziale 80-90 proc. zysku, co mogłoby dać kwotę 1,80-2,10 zł na akcję. W przyszłym roku w sektorze finansowym wysokie dywidendy powinni płacić tradycyjnie Handlowy i Pekao, ale tu pod warunkiem, że bank nie zostanie sprzedany. Dla pierwszego z banku prognozujemy wypłatę w wysokości 4,75 zł, a drugiego około 7 zł. Także wysoki poziom dywidendy powinni utrzymać Skarbiec Holding i Prime Car Management. Tu zakładamy na przyszły rok odpowiednio 3 zł i 3,30 zł na akcję. – ocenia Michał Konarski, analityk DM mBanku.
Przy takich prognozach i obecnych kursach akcji stopa dywidendy w Handlowym wyniosłaby 6,1 proc., a dla Pekao 5,5 proc. Pierwszy z banków na przestrzeni minionych czterech lat uzyskiwał za każdym razem stopę powyżej 6 proc., a płacona kwota mieściła się w przedziale 4,68-7,43 zł. Również Pekao ma się czym pochwalić. Cztery minione lata przyniosły akcjonariuszom stopę 5 proc. i wyższą (stawka od 8,39 zł do 10 zł na akcję). Jednak najwyższe stopy w branży finansowej oferują mniejsze spółki. Prime Car Management działający na rynku leasingowym wypłacił w tym roku 5,5 zł na akcję – prawie 14 proc. kapitału. Zakładana stawka na przyszły rok przez DM mBank daje stopę w pobliżu 9 proc. Na podobnym poziomie biuro szacuje stopę dla funduszu Skarbiec.
>> StockWatch.pl uważnie śledzi wszystkie informacje dotyczące planów dywidendowych spółek z warszawskiej giełdy >> Aktualne kalendarium dywidend znajdziesz tutaj.
Spółki dywidendowe regularnie oferujące wysokie stopy i dobrze rokujące można odnaleźć także w innych branżach. W sektorze chemicznym na takie miano zasługuje PCC Rokita. Tegoroczna wypłata 4,48 zł na akcję dała prawie 7-proc. stopę.
– Od 2010 r. PCC Rokita co roku wypłaca cały zysk w formie dywidendy. Łącznie to już blisko 400 mln zł, czyli ponad 30 proc. kapitalizacji firmy. Zakładam, że to się nie zmieni w 2017 r., gdyż spółkę stać na taką wypłatę. PCC Rokita miała mocne pierwsze półrocze tego roku, kiedy wypracowała 65 mln zł zysku netto. Choć nieco ostrożniej podchodzimy do drugiego półrocza, to niemniej spodziewamy się, że w całym roku spółkę stać na ponad 100 mln zł zysku netto wobec 85 mln zł z zeszłego roku. Przy takim wyniku dywidenda mogłaby sięgnąć około 5 zł na akcję, co dałoby stopę powyżej 7 proc. – ocenia Krystian Brymora, analityk DM BDM.
Warto też zwrócić uwagę na deweloperów mieszkaniowych. Liderzy – Dom Development i Robyg – dzielą się zyskiem regularnie od wielu lat, a w tym roku okrasiły to stopą przekraczającą 6 proc. Eksperci z DM BDM szacują, że w tym roku Dom Developmet zarobi na czysto 110-120 mln zł, co mogłoby się przełożyć na wypłatę dywidendy w wysokości 5 zł na akcję – stopa 8,3 proc. Haitong Bank w niedawnym raporcie branżowym ocenił, że spółka z uwagi na solidny bilans może płacić najwyższą dywidendę w swojej branży – 8 i 11 proc. w latach 2017/18. W tym samym raporcie biuro prognozuje dla Robygu stopę dywidendy na lata 2017 i 2018 na poziomie odpowiednio 8,6 proc. i 8,7 proc.
Wśród telekomów imponującą statystykę dywidend w ostatnich latach ma Netia. Kolejno w 2014 r. stopa wyniosła 7,54 proc., rok później wzrosła do 9,1 proc., a w zeszłym roku było to 8,1 proc. Ta ostatnia jest zasługą tego, że w ostatniej chwili walne podwoiło kwotę z 0,20 zł do 0,40 zł.
– Mój scenariusz bazowy dla przyszłorocznej dywidendy Netii to 0,20 zł (stopa 4,1 proc.) na akcję. Zakładam, że z uwagi na realizowany program inwestycyjny rekomendacja zarządu będzie podobna jak w tym roku. Osobną kwestią jest ostateczna decyzja akcjonariuszy. Pamiętamy, że w tym roku walne zdecydowało się podnieść wypłatę do 0,40 zł na akcję. – ocenia Jakub Viscardi, analityk DM BOŚ.
