Sezon wyników to woda na młyn dla maklerów, którzy w oparciu o najświeższe dane fundamentalne aktualizują swoje oceny dla giełdowych spółek. W ostatnich dniach na rynek codziennie trafia po kilka nowych rekomendacji, wśród których nie brakuje zaleceń kupuj. Warto jednak dodać, że z racji trwającej od początku roku mini-hossy wśród małych i średnich spółek, ich odsetek nie jest zbyt wysoki. Tym razem okazje inwestycyjne maklerzy dostrzegają wśród przecenionych blue chipów, z których spora część ma w planach wypłatę dywidendy.
Mocną rekomendację dostało Europejskie Centrum Odszkodowań (EuCO). Niedawno analitycy DM BZ WBK podnieśli wycenę z 34,50 zł do 50,80 zł i utrzymali wskazanie kupuj. Zaproponowany przez biuro potencjał wzrostu kursu względem aktualnej wyceny wynosi blisko 20 proc. Spółka świadcząca usługi dochodzenia roszczeń o zapłatę z tytułu odszkodowania m.in. dla osób poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych, w 2014 roku zarobiła na czysto 15,2 mln zł. Rok wcześniej było to 10,2 mln zł. Na koniec grudnia na drodze sądowej EuCO procedowało sprawy o łącznej wartości sporu 258 mln zł, a w postępowaniach przedsądowych z ubezpieczycielami kwota sporu wynosiła 214 mln zł. Zarząd EuCO chce na dywidendę przeznaczyć 15 mln zł, czyli 2,68 zł na akcję. To daje stopę 6,3 proc. Warto też zauważyć, że niedawno prezes i członek zarządu informowali o nabyciu akcji własnej spółki. W skali ostatniego miesiąca notowania spółki zdrożały o 57 proc.
Maklerzy zaczęli dostrzegać atrakcyjność w przecenionych akcjach Eurocashu. W poniedziałek analitycy JP Morgan podnieśli rekomendację do przeważaj z neutralnie. Natomiast wcześniej Noble Securities podniosło zalecenie z trzymaj do kupuj przy nieznacznie obniżonej wycenie z 40,66 zł do 39,85 zł.
(Fot. Daniel Paćkowski)
Biuro podkreśla, że dobre wyniki spółki za IV kwartał 2014 r. nie przełożyły się na przepływy operacyjne, których wartość spadła do 51 mln zł na koniec grudnia ze 141 mln zł rok wcześniej. Jednak zdaniem analityków, słabsze przepływy mają charakter krótkoterminowy, wynikający z konsolidacji Kolportera oraz z deflacji. Dodają, że w 2015 r. spółka powinna zneutralizować te czynniki oraz poprawić cykl konwersji gotówki. Noble Securities prognozuje na 2015 rok 20,03 mld zł przychodów, EBIT w wysokości 354 mln zł, a zysk netto 276 mln zł. W całym 2014 roku zysk netto spadł o 17 proc. do 183,2 mln zł, EBIT wzrósł z 285,7 mln zł do 287,2 mln zł. Natomiast przychody w całym zeszłym roku poprawiły się o 2,6 proc. do 16,96 mld zł.
Nową rekomendację po wynikach dostał też Midas. Analitycy DM BZ WBK wprawdzie ścieli cenę docelową z 1,21 zł do 0,98 zł, ale utrzymali zalecenie kupuj. Aktualna wycena biura zakłada ponad 50-proc. potencjał wzrostu notowań. Przy okazji publikacji wyników spółek z grupy Zygmunta Solorza okazało się, że Polkomtel zamówił od Midasa przesył 1,57 mld gigabajtów danych. Wartość nowego zamówienia do 3,77 mld zł, a cena jednostkowa za przesłany GB została obniżona wobec poprzedniego zamówienia z 4,90 zł do 2,40 zł.
Na fali są ostatnio akcje Energi. Na początku marca analitycy Societe Generale podtrzymali dla energetycznej spółki rekomendację kupuj z ceną docelową 25,30 zł. Wyniki Energi za IV kwartał okazały się zbieżne z oczekiwaniami. Jednak języczkiem u wagi staje się dywidenda. Zarząd spółki proponuje przeznaczenie 596,3 mln zł na wypłatę dywidendy za 2014 r., czyli 1,44 zł na akcję, co pozytywnie oceniła rada nadzorcza spółki. W polityce dywidendowej Energa zakładała, że maksymalna dywidenda za 2014 r. nie przekroczy 500 mln zł. Propozycja na poziomie 1,44 zł daje stopę w wysokości prawie 6,2 proc.
Ostatnio analitycy dość bacznie śledzą sektor bankowy i nie ma w tym przypadku. Przecenione akcje zaczęto badać pod kątem całkiem atrakcyjnych dywidend, dobrych wyników za IV kwartał i propozycji dotyczących rozwiązania problemu kredytów hipotecznych w CHF. Niedawno Investors DI podwyższył zalecenie z neutralnie do kupuj dla mBanku i jednocześnie zmienił cenę docelową z 498 mln zł do 507 mln zł. Zdaniem biura obecna wycena uwzględnia ryzyka związane z przewalutowaniem.
(Źródło: omówienie wyników za ubiegły kwartał przygotowane przez naszego analityka)
Nieco wcześniej na rynek trafił także raport sektorowy o bankach z DM BPS. Biuro wznowiło wydawanie rekomendacji dla sześciu polskich banków z fundamentalnie pozytywnym nastawieniem. Rekomendację kupuj dostali ING BŚK, mBank i PKO BP. Pierwszy z banków dostał cenę docelową na poziomie 158,10 zł za walor. Akcje mBanku wyceniono na 517,40 zł za sztukę. Z kolei jeden walor PKO BP wyceniono na 36,70 zł.
Duża zmiana zaszła w postrzeganiu przez analityków BESI akcji GPW. Biuro zdecydowało się podnieść zalecenie ze sprzedaj do kupuj, a cenę docelową z 33,10 zł do 56,40 zł. Swoja decyzję poparło nową polityką dywidendową oraz bardziej wymierną strategią. Zarząd optuje za wypłatą dywidendy z zysku za 2014 r. na poziomie 2,40 zł brutto na jedną akcję, a z zysku netto za 2015 r. – 2,60 zł brutto na walor. W całym zeszłym roku skonsolidowane przychody GPW wzrosły o blisko 12 proc. do 317,6 mln zł. Zysk EBIT powiększył się o 14,1 proc. do 135,4 mln zł, a zysk netto spadł z 113,5 mln zł do 112,3 mln zł. Według BESI, w tym roku zysk netto giełdy powinien wzrosnąć o 9 proc., a kolejnym 12 proc.
Powyżej stopy zwrotu z akcji ośmiu omawianych spółek na przestrzeni ostatniego miesiąca.
