PARTNER SERWISU
fewmtdbd

Apokalipsa czy oczyszczenie – raport o stanie branży budowlanej

Czarny poniedziałek: branżowy indeks spadł o 8 proc., a giełdowe spółki straciły na wartości ponad 540 mln zł, niektóre lecąc nawet po ponad 20 proc. StockWatch.pl sprawdził czy stoją za tym realne powody i gdzie jest dno dla zmaltretowanej budowlanki.

Czarną uwerturą do poniedziałkowej sesji były doniesienia o możliwej upadłości Hydrobudowy Polska. Rynek jeszcze nie ochłonął po ogłoszeniu przez sąd upadłości likwidacyjnej Dolnośląskich Surowców Skalnych, a znów został zaatakowany wieściami najgorszymi z możliwych. Na szczęście sprawa Hydrobudowy okazała się głuchym telefonem, ale nie zmienia to faktu, że akcje  spółki spadły o blisko 20 proc. Jak podała spółka pod koniec sesji, budzący od rana wielkie emocje wniosek o upadłość został zwrócony przez sąd, ale nie był to jedyny taki wniosek. >> Z powodów formalnych Hydrobudowie znów się upiekło. >> Nie przeszedł żaden z trzech wniosków o upadłość Hydrobudowy.

Rykoszetem dostało się także innym spółkom budowlanym. Na poniedziałkowej sesji mocno potaniał PBG, główny udziałowiec Hydrobudowy. Kurs tej spółki ponownie ustanowił historyczne minima. Przed silną przeceną nie uciekł także inny potentat branży budowlanej – Polimex-Mostostal. Poleciały też kursy mniejszych spółek z tej branży, a indeks branżowy WIG-Budownictwo w poniedziałek stracił 8 proc.

– Widać, że inwestorzy nie chcą mieć spółek, w wypadku których istnieje ryzyko podzielenia losów DSS czy Poldimu. Rynek ocenia spółki przez pryzmat posiadanej gotówki – jak posiada dużo to jest bezpieczna i stąd bierze się lepsze postrzeganie Budimeksu czy Mostostalu Warszawa, zasilonego ostatnio przez swojego głównego udziałowca. Cóż z tego, że dla wielu mocno przecenionych spółek budowlanych wskaźnik C/WK spadł w okolice 0,2, skoro jest problem z dużym zadłużeniem. Nadal główną niewiadomą dla rynku są kontrakty drogowe i to jak mocno zaciążą na wynikach spółek. Po zachowaniu kursów widać także, że inwestorzy obawiają się przeniesienia problemów z dużych spółek, również na mniejsze. Widać to chociażby po spadających dziś mocno kursach Tesgasu czy Atremu, którzy są podwykonawcami PBG/Hydrobudowy. Podobnie mocno traci Herkules powiązany zleceniami z dużymi firmami. – ocenia Michał Sztabler, analityk Trigon DM.

>> Wyceny wskaźnikowe większości spółek budowlanych są rekordowo niskie. >> Sprawdź skład sektora i podstawowe wskaźniki.

Nerwowe ruchy wyglądają na efekt przetasowań portfeli znacznych inwestorów przed okresem prezentacji wyników Ryzyko jest zarówno w możliwych stratach za I kwartał, jak i w odpisach w raportach rocznych po przejściu przez lupę audytora. Eksperci obawiają się też o słabe przepływy operacyjne związane z finansowaniem kontraktów. Ciążyć będą zwłaszcza zlecenia infrastrukturalne.

– W wynikach za I kwartał oczekiwałbym sporych odpisów na kontrakty drogowe. Szczególnie powinny być istotne w spółkach, które realizowały duże zlecenia tego typu. – uważa Michał Sztabler.

Rynek boi się o duże odpisy z odwrócenia zapisów księgowych. Spółki budowlane do księgowania stosują MSR 11, który pozwala na uznawanie przychodów w trakcie realizacji kontaktów proporcjonalnie do zaawansowania prac. Standard ten został stworzony z myślą o firmach, które realizują wieloletnie kontrakty, w celu tzw. pomiaru zdarzeń gospodarczych od strony finansowej, niezależnie od tego, że zapłata następuje dopiero na końcu. Teraz okazuje się, że niektóre wpływy z takich przychodów mogą być zagrożone, zwłaszcza na kontraktach drogowych, stąd można spodziewać się znaczących odpisów, szczególnie tam gdzie uznawanie przychodów było szybsze od postępów prac. Oby nie powtórzyła się sytuacja jak z deweloperami w 2009 roku kiedy przechodzili z MSR 11 na MSR 18 mówiący o tym, że przychód powstaje w momencie wydania towaru, czyli wtedy gdy ma miejsce sprzedaż. W efekcie część przychodów i zysków deweloperów do końca 2008 roku była papierowa.

>> Realne odpisy wirtualnych zysków w sektorze opiewały na blisko 2 mld złotych. Zobacz co nie tak dawno temu działo się w księgach deweloperów po zmianie standardu rachunkowości: >> Bajkowe wyniki deweloperów.

Zachowanie branży budowlanej na giełdzie jest fatalne. Od początku roku indeks WIG-Budownictwo stracił ponad 22 proc. i przoduje w spadkach. Inwestorzy dyskontują nie tylko wpadki drogowych spółek, ale także kiepskie perspektywy sektora na przyszłość. Nie widząc pieniędzy na finansowanie kontraktów budowlanych ani pretekstu w rodzaju Euro2012, trudno być optymistą.

– Spółki budowlane cierpią na zatory płatnicze. Spirala niepewności się nakręca. Spółkom brakuje dostępu do kapitału, co może sugerować, że ich postrzeganie szybko się nie zmieni. – podkreśla Maciej Krefta, analityk Millennium DM.

Po silnych spadkach zawsze mogą przyjść niewielkie odbicia. Eksperci wskazują, że także w branży budowlanej będą pojawiać się impulsy do podskoków, co jednak nie zmieni negatywnej wymowy dla całej branży. Pierwszy impuls spodziewany jest już za chwilę.

– Generalnie w tym roku nie liczyłbym na długofalowe odrodzenie branży budowlanej. Jeśli już to spodziewałbym się raczej wzrostów na zasadzie odreagowania mocnych spadków. Niewykluczone, że jeszcze w tym tygodniu nadarzy się ku temu okazja. W środę poznamy oferty cenowe na mega-kontrakt w Kozienicach wart około 5 mld zł. W jednym z konsorcjów jest Alstom z PBG, w drugim Hitachi z Polimeksem, a trzecią ofertę złożył chiński Covec. Jeśli cenowo któraś z ofert, gdzie w konsorcjum są giełdowe spółki, okaże się najatrakcyjniejsza, to może być impulsem. – ocenia analityk Trigon DM.

>> Czarny scenariusz nie jest wcale taki nierealny. Zobacz specjalny raport przygotowany przez analityków StockWatch.pl >> Polska w bankructwach.

Analiza techniczna indeksu WIG-Budownictwo wskazuje na niewielką szansę  odreagowania bez dobrych rokowań na dłuższy termin. Gra na spółkach budowlanych obarczona jest w tej sytuacji dużym ryzykiem.

– Notowania indeksu WIG-Budownictwo zawróciły do poziomu sprzed 12 lat. Na poniedziałkowej sesji testujemy wsparcie z kwietnia 2000 roku. Kolejne wsparcia znajdują się na 1811 pkt. (poziom ze stycznia 2005 roku) oraz 1635 pkt. (z września 2003 roku). Wskaźniki nadal wysyłają negatywne sygnały, a Akumulacja/Dystrybucja pokazuje dramatycznie silną falę wyprzedaży. Długoterminowo nadal obowiązuje trend spadkowy. Niemniej w najbliższym czasie możliwe jest kilkusesyjne odbicie. Jednak spółki budowlane są dla odważnych próbujących łapać spadające noże. Ewidentnie nie jest to branża nadająca się na strategię kup i trzymaj, ale jeśli już próbować zakupów, to pod korekcyjne odbicia. Uważam, że cała fala spadkowa zatrzyma się w przedziale od 1000 do 2000 pkt. Należy też wspomnieć o historycznym dołku dla WIG-Budownictwo, który wynosi 904 pkt. – mówi Krzysztof Borowski, analityk katedry bankowości SGH.

Kliknij aby powiększyć

StockWatch.pl

StockWatch.pl wspiera inwestorów indywidualnych dostarczając m.in:

- analizy raportów finansowych i prospektów emisyjnych spółek przygotowywane przez zawodowych, niezależnych finansistów,

- moderowane forum użytkowników wolne od chamstwa i naganiania,

- aktualne i zweryfikowane przez pracownika dane finansowe spółek,

- narzędzia analizy fundamentalnej i technicznej.

>> Sprawdź z czego możesz korzystać za darmo i co oferujemy w Strefie Premium

Na podobny temat



Współpraca
Biuro Maklerskie Alior Bank Bossa tradingview PayU Szukam-Inwestora.com Kampanie reklamowe - emisje akcji, obligacji, crowdfunding udziałowy Forex Kursy walut Akcje Giełda Waluty Kryptowaluty
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
peek-a-boo
×

Sprawdź jak StockWatch.pl może pomóc Ci w skutecznym inwestowaniu

Sprawdź
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat