
Tąpnięcie na kursie mPay. KNF sprzeciwiła się kluczowej transakcji
– Komisja Nadzoru Finansowego 4 listopada 2021 r. jednogłośnie zgłosiła sprzeciw wobec bezpośredniego nabycia akcji Domu Maklerskiego Banku BPS SA z siedzibą w Warszawie przez mPay SA z siedzibą w Warszawie wraz z jej pierwotnym podmiotem dominującym Grupą Lew SA z siedzibą w Częstochowie, w liczbie powodującej przekroczenie 50% udziału w kapitale zakładowym Domu Maklerskiego oraz przekroczenie 50 proc. ogólnej liczby głosów na walnym zgromadzeniu Domu Maklerskiego, ze względu na przesłanki określone w art. 106h ustawy o obrocie instrumentami finansowymi – czytamy w komunikacie.
O transakcji głośno było na początku bieżącego roku. Przypomnijmy, mPay podpisał z Bankiem Polskiej Spółdzielczości umowę przejęcia domu maklerskiego. Transakcja miała charakter warunkowy, ponieważ wymagała zatwierdzenia przez Komisję Nadzoru Finansowego. Jak informowano wówczas, równolegle do tego procesu miały trwać prace nad przygotowaniem rozwiązań technicznych, które umożliwią dostęp do wybranych opcji inwestycyjnych za pośrednictwem jednej z czołowych na rynku aplikacji do płatności mobilnych. Właśnie ta druga kwestia budziła wielkie emocje, ponieważ media szybko okrzyknęły szykowaną aplikację „polskim Robinhoodem”. W efekcie kurs akcji mPay w kilka dni wystrzelił z nieco ponad 60 groszy do nawet 5 zł za akcję.
Informacja o sprzeciwie KNF odbiła się na wycenie akcji mPay. W piątek na zamknięciu sesji za jeden walor spółki płacono 2,14 zł. Dziś cena jest o połowę niższa – jeden walor kosztuje 1,13 zł (-51,71 proc.). Przecenie towarzyszą rekordowo wysokie obroty na poziomie 930 tys. zł.