
Orlen zamierza rozpocząć rozmowy kupna Zakładów Azotowych Puławy
PKN Orlen podpisał dokument o zachowaniu poufności pomiędzy Grupą Azoty i Zakładami Azotowymi Puławy w związku z zamiarem rozpoczęcia rozmów dotyczących potencjalnej akwizycji ZA Puławy. Transakcja będzie poprzedzona badaniem due diligence.
– Przystępujemy dziś do badania (due diligence – przyp. red.). Sądzę, że te badania pokażą, że idziemy w dobrym kierunku. Chciałbym ten proces przeprowadzić do końca roku, ponieważ trzeba szybko reagować i doprowadzać do stabilności na rynku – powiedział prezes Orlenu, Daniel Obajtek.
Obajtek dodał, że Orlen ma już 20 lat doświadczenia w branży nawozowej (Grupa Anwil) i liczy na szereg synergii po przejęciu Zakładów Azotowych Puławy.
– Przez procesy konsolidacji liczymy na synergie, które dadzą nam możliwości w stabilności w cenach, procesie produkcyjnym i stabilności w całym procesie zarzadzania łańcuchem, od węglowodorów aż po produkt końcowy. (…) Musimy konsolidować się, by nie stracić rynku w Polsce i w Europie. Nawozy to nie tylko biznes, to również bezpieczeństwo żywnościowe Polski – powiedział Daniel Obajtek.
Jeden z najgorszych kwartałów w historii
Zakłady Azotowe Puławy są największym producentem nawozów azotowych w Grupie Azoty. Spółka z uwagi na zawirowania rynkowe i przede wszystkim zawieszenie ceł antydumpingowych na import mocznika i amoniaku, zanotowała jeden z najgorszych kwartałów w swojej historii. Tylko w pierwszych trzech miesiącach 2023 r. strata netto wyniosła 282,23 mln zł, a strata EBITDA – 253,2 mln zł. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży tąpnęły r/r o 54 proc. do 1,23 mld zł.
– Choć ceny rynkowe gazu i nawozów nie zwiastowały katastrofy, to obserwujemy negatywne skutki importu mocznika i amoniaku, na które Komisja Europejska zawiesiła pod koniec ubiegłego roku cła antydumpingowe, ale także efekt podwyżek płac i podpisanych przez spółkę umów handlowych i polityk zakupowych. Koszty usług obcych pomimo spadku wolumenu sprzedaży wzrosły o 3 proc., natomiast koszty pracownicze zwiększyły się o 9 mln zł i 7 proc. Koszty podatków i opłat obniżyły się o 26 mln zł (31 proc.), co jest głównie efektem zmniejszenia emisji CO2 w związku z ograniczeniem produkcji na poziomie 33 proc. – większego zaskoczenia nie ma. Niestety, koszty materiałów, a te są jak wiadomo kwotowo największe, spadły tylko o 25 proc., czyli o 8 pp., mniej niż wyniósł spadek produkcji nawozów – sygnalizował w omówieniu wyników za I kwartał Paweł Bieniek, szef działu analiz StockWatch.pl.

Źródło: Opracowanie własne/StockWatch.pl
Informacja o planowanym przejęciu podbiła kurs akcji Zakładów Azotowych Puławy. We wtorek po południu notowania producenta nawozów rosną o 9,4 proc. do 76,80 zł. W tym samym czasie akcje Orlenu drożeją o blisko 0,5 proc. do 64,50 zł, a Grupy Azoty o 2,2 proc. do 27,90 zł.