
Mapa rynku
Początek środowej sesji na giełdzie w Warszawie upływa pod znakiem poprawy nastrojów i lekkich wzrostów cen akcji, co koresponduje z rosnącymi rano indeksami na większości europejskich parkietów, drożejącymi kontraktami na amerykańskie indeksy, a także skupiającym uwagę mediów, nowym 34-letnim rekordem japońskiego indeksu Nikkei. W tę poprawę nastrojów na GPW wpisuje się również poranne umocnienie złotego i wyraźny spadek rentowności polskiego długu.
O godzinie 10:43 indeks WIG20 rósł o 0,29 proc. do 2.294 pkt., szeroki indeks WIG testował poziom 77.464 pkt. (+0,25 proc.), mWIG40 5.803 pkt. (-0,02 proc.), a sWIG80 23.245 pkt. (+0,33 proc.). Indeks małych spółek, pomimo relatywnie niewielkiej zwyżki, zdołał poprawić swój historyczny rekord z 2 stycznia, wyznaczając nowy na poziomie 23.245 pkt.
W gronie 20 największych spółek najlepiej dziś radzą sobie akcje LPP, które drożeją o 2,21 proc. do 15740 zł, kontynuując wczorajszą zwyżkę notowań i wracając do trendu wzrostowego po realizacji zysków na przełomie roku. Wzrostom LPP sprzyja zarówno wczorajsza informacja ze spółki o uruchomieniu w Rumunii pierwszego zagranicznego centrum dystrybucji, jak i obserwowana za oknem w Polsce zimowa aura. O tym ostatnim przekonuje również fakt, że subindeks WIG-Odzież (+2,25 proc.) jest dziś najsilniejszym indeksem sektorowym na warszawskim giełdzie.
Drożejące akcje LPP mają największy pozytywny wpływ na zachowanie indeksu WIG20. Na drugim miejscu są drożejące o 1,71 proc. do 31,015 zł akcje Allegro. Rolę maruderów w indeksie odgrywa natomiast sektor bankowy. Rano na minusie notowane były akcje PKO BP, Pekao SA i Alior Banku. Być może ostrożność inwestorów (WIG-Banki -0,4 proc.) wynika z oczekiwania na to, co ws. polityki monetarnej na popołudniowej konferencji powie prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński.
Słabość sektora bankowego ogranicza też wzrosty indeksu mWIG40. Cofnięcie kursu Banku Millennium o 1,48 proc. do 8,295 zł i ING Banku Śląskiego o 1,36 proc. do 253,5 zł, a także spadający Budimex (661 zł; -1,2 proc.), mają największe negatywne przełożenie na ten indeks. Przeciwwagę dla nich stanowią natomiast drożejące akcje spółek Benefit Systems (2170 zł; +1,88 proc.) i CCC (62,38 zł; +3,28 proc.).
W indeksie sWIG80 jedną z wyróżniających się spółek jest Torpol. Jej akcje drożeją o 3,3 proc. do 26,60 zł, poprawiając swoje historyczne rekordy. Wczoraj spółka poinformowała, że konsorcjum z jej udziałem wygrało przetarg PKP PLK na realizację „robót budowlanych oraz wykonanie projektu wykonawczego i realizację robót budowlanych na zabudowę urządzeń sterowania ruchem kolejowym, urządzeń kolejowych sieci telekomunikacyjnych, systemu dynamicznej informacji podróżnych na odcinku Katowice Szopienice Płd. – Katowice – Katowice Piotrowice”. Wartość złożonej oferty to ponad 3,4 mld zł netto.
Na koniec tego komentarza należy jeszcze wspomnieć, że jakkolwiek sytuacja wokół byłych posłów PiS budzi duże polityczne emocje w mediach, to nie ma ona w żaden sposób przełożenia ani na giełdę w Warszawie, ani tym bardziej na notowania złotego. Jeżeli polityka miałaby mieć wpływ na rodzime rynki finansowe to tylko wówczas, gdyby zagrożony został napływ unijnych funduszy lub na horyzoncie pojawiło się widmo przyspieszonych wyborów. A póki co nie ma takiego ryzyka. Dlatego pierwszy wpływ polityki na zachowanie warszawskiej giełdy będzie najprawdopodobniej dopiero na przełomie stycznia i lutego, gdy będą wymieniane zarządy dużych spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa. Na 30 stycznia zaplanowane jest walne Enei. Dzień później dokona się zmiana kadrowa w PGE. Później w kolejności będzie to PKO BP (2 lutego), GPW (5 lutego), Orlen (6 lutego), KGHM (13 lutego) i PZU (15 lutego).