Na ostatnich sesjach warszawski parkiet odbijał na fali decyzji Europejskiego Banku Centralnego w sprawie uruchomienia programu skupu obligacji skarbowych w wysokości 60 mld euro na miesiąc. To więcej niż zakładał rynkowy konsensus i spekulacje o możliwej skali dodruku europejskiej waluty. W sumie wprowadzenie programu luzowania ilościowego sięgnie 1,140 bln euro.
Jednak teraz pilnym zmartwieniem rynku stała się Grecja. Chodzi o zwycięstwo w parlamentarnych wyborach radykalnej, lewicowej i przeciwnej oszczędnościom partii Syriza. Według ekspertów ewentualna konfrontacja nowego, lewicowego rządu Grecji z trojką kredytodawców (MFW, ECB i UE) może mieć negatywne konsekwencje nie tylko dla Grecji, ale i dla całej strefy euro. Nie od dziś wiadomo, że giełdy źle znoszą polityczne niepewności.
– Indeks szerokiego rynku pozostaje przy dolnym ograniczeniu przedziału wahań z ostatnich miesięcy i na dniach odbił się od psychologicznego poziomu 50 tys. Fala wzrostowa na chwilę obecną dotarła do pierwszego istotnego oporu na wysokości 51.700 pkt., którego pokonanie otworzyłoby drogę do dalszych wzrostów. Wznowienie zniżek byłoby groźne, gdyż potencjalnie zaczęłaby się kształtować formacja RGR z linią szyi na wysokości wspominanych 50 tys. pkt. – ocenia Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ.
Kliknij, aby powiększyć
Na ostatniej sesji mocnym wybiciem popisał się Skarbiec Holding. Ruch ten był następstwem wysokiej rekomendacji od BESI. Analitycy tego biura zalecili kupno akcji spółki i oszacowali cenę docelową na 53 zł za sztukę. To daje blisko 50-proc. potencjał względem piątkowej ceny zamknięcia ubiegłorocznego debiutanta. Broker oczekuje, że wyniki za IV kwartał 2014 r. spółki będącej właścicielem funduszu Skarbiec TFI, okażą się pozytywnym katalizatorem dla notowań. Prezentację raportu zaplanowano na 12 lutego.>> Czytaj więcej
analizę techniczną walorów Skarbiec Holding oraz Farmacol wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
– To nowy debiutant, gdzie zmiany cen akcji ciężko jest analizować pod kontem czysto technicznym. Można jednak pokusić się o pewną analogię względem wcześniejszych debiutantów, gdzie nie brakuje przykładów spółek leżących odłogiem przez kilka tygodni po IPO, by potem rozpocząć trend zwyżkowy cen akcji. Jeżeli zaaplikować ten schemat do walorów Skarbca, to po piątkowym wyskoku (popartym obrotem) spodziewać się można kontynuacji dobrego zachowania, abstrahując od całkiem prawdopodobnego odpoczynku po tak udanej sesji. – prognozuje Łukasz Bugaj.
Kliknij, aby powiększyć
Po słabszym 2014 roku styczniowego odbicia próbuje Farmacol. Dystrybutorzy leków mają za sobą pozytywne rekomendacje maklerskie od BM BGŻ i Trigon DM. Pierwsze z biur utrzymało dla Farmacolu zalecenie kupuj z obniżoną ceną z 67,81 zł do 60,50 zł. Broker zwraca uwagę, że spółka posiada bardzo wysokie rezerwy gotówki oraz lokat bankowych, które mógłby przeznaczyć na wypłatę dywidendy lub przejęcia. Natomiast Trigon DM rozpoczął wydawanie rekomendacji od wskazania kupuj i ceny docelowej na 53 zł.
– Kurs akcji spółki po spadkach z pierwszej połowy minionego roku się ustabilizował i od kilku już miesięcy kreśli formację trójkąta. Aktualnie cena akcji znajduje się w dość interesującym miejscu, gdyż przy górnym ograniczeniu wspomnianej formacji. Wyjście górą oznaczałoby sygnał kupna z ceną docelową przekraczającą 57 zł. Silnym wsparciem są dolne okolice trójkąta, a szczególnie poziomy cenowe z sesji z dnia 16 stycznia, kiedy wolumen obrotu był najwyższy od prawie dwóch lat. – zaznacza analityk DM BOŚ.
Kliknij, aby powiększyć
