
Źródło: ATTrader.pl
Wczorajsza słaba sesja na Wall Street, gdzie pomimo początkowych wzrostów indeksy zakończył dzień na sporych minusach (DJIA -0,72 proc.; S&P500 -0,69 proc.; Nasdaq -0,64 proc.), pociągnęła w nocy w dół większość azjatyckich parkietów, a te następnie większość europejskich. I tym sposobem ten giełdowy łańcuszek dotarł nad Wisłę, gdzie po kilku świetnych sesjach, we wtorek indeksy rozświetliły się na czerwono.
Oczywiście spadki na światowych giełdach mają swoje racjonalne uzasadnienie. To z jednej strony obawy przed szalejącą inflacją, co wypycha rentowności obligacji na coraz to wyższe poziomy. Inwestorzy również obawiają się trochę o przyszłe wyniki spółek.
Pierwsza połowa sesji przy ulicy Książęcej upływa pod znakiem spadków. Po dwóch godzinach notowań tanieją akcje ponad 48 proc. notowanych tu spółek i wszystkie cztery główne indeksy. WIG20 cofnął się o 0,28 proc. do 2.450 pkt., ale odrabiając sporą cześć porannej przeceny, gdy zszedł do poziomu 2.429 pkt. W tym samym czasie WIG spadał o 0,27 proc. do 74.261 pkt., mWIG40 o 0,39 proc. do 5.562 pkt., a sWIG80 o 0,16 proc. do 21.673 pkt.
Skala przedpołudniowej przeceny warszawskich indeksów to jednak sprawa drugorzędna. Przy ulicy Książęcej tematem dnia bowiem jest coś innego – zachowanie spółek Ten Square Games i Allegro. To dwie najmocniej handlowane spółki na GPW. Co o ile w przypadku Allegro nie jest szczególnym wyczynem, to już w przypadku tej drugiej jest warte mocnego podkreślenia. Szczególnie, że kurs mocno zapikował.
Akcje Ten Square Games spadają o 17 proc. do 417,40 zł, otwierając potężną lukę bessy i są najtańsze od drugiej połowy czerwca. W miesiąc potaniały one o około 24 proc. Impulsem do wyprzedaży okazały się dwie informacje. Pierwsza dotyczy zakończonego przeglądu opcji strategicznych. Zarząd nie zdecydował się na wejście inwestora, na co spora część rynku z pewnością liczyła. Druga dotyczy zmian w programie motywacyjnym. Rada nadzorcza Ten Square Games obniżyła o maksymalnie 8 proc. wysokość powtarzalnej EBITDA na 2021 r. Inwestorom nie spodobało się, że spółka zmienia reguły w trakcie gry tylko po to, aby kluczowe osoby w spółce otrzymały akcje.
Notowania Allegro spadają o 4,21 proc. do 55,80 zł, zaliczając drugą spadkową sesję, negując popytowe znaczenie długiej białej dziennej świecy z piątku i zmierzając ku minimom z czwartku (54,36 zł). A to wszystko w pierwszą rocznicę swojej obecności na GPW. Wtedy, 12 października 2020 roku, pierwsze transakcje na akcjach Allegro zawarto po kursie 61 zł, czyli 51 proc. powyżej ceny z oferty (43 zł), a sesję spółka skoczyła na poziomie 70 zł, tj. wzrostem o 63 proc. To było początek marszu w górę, który jeszcze w październiku ub.r. wywindował notowania Allegro do 98,78 zł. Później już było tylko gorzej. Najmniej te akcje były wycenione w maju br., gdy kurs spadł do 49,10 zł.
Dzisiejszy spadek notowań Allegro to reakcja na ruch konkurencji. Amazon ogłosił, że wprowadza w Polsce usługę Amazon Prime, oferując tym samym darmowe dostawy produktów z ponad 30 kategorii.
Akcje Allegro są już rok notowane na parkiecie przy ulicy Książęcej w Warszawie, natomiast akcje spółki Creotech Instruments dopiero pierwszy dzień. Ich debiut na NewConnect wypadł bardzo dobrze. Ten producent systemów i podzespołów satelitarnych wzrósł podczas debiutu o 26,2 proc. do 76,99 zł.