Trend spadkowy na walorach BOMI trwa praktycznie od początku notowań spółki na warszawskim parkiecie, a wszelkiego rodzaju wzrosty miały jedynie charakter korekcyjny. W związku z powyższym wczorajsze ożywienie w handlu akcjami sieci delikatesów i długi korpus białej świecy zasługują na wzmiankę w Wykresie Dnia jako zjawisko osobliwe.
Pomimo, że kurs wciąż znajduje się pod linią trwającego od połowy lutego trendu spadkowego, zaistniały słabe przesłanki do kolejnego odreagowania. Powstaniu wczorajszej białej świecy towarzyszył spory wolumen, trzykrotnie przewyższający średnią z ostatnich 20 sesji, a pozytywny obrót 2,5-krotnie przewyższał negatywny. Właściciela zmieniło prawie 6% akcji spółki. Większy wolumen w ciągu ostatniego roku był odnotowany zaledwie trzykrotnie.
Przy takim podejściu pokonanie linii trendu, wzmocnionej oporem na poziomie 1,24-1,25 zł nie powinno stanowić problemu dla kupujących. Za takim rozwojem sytuacji przemawia również przełamana linia trendu na RSI, często wyprzedzająca bieg zdarzeń na wykresie cenowym.