Polskie blue chipy nie zanotowały w ostatnich tygodniach wzrostów na taką skalę jak najważniejsze światowe giełdy, ale w czasie paniki zachowują się relatywnie dobrze. Już na otwarciu wczorajszej sesji WIG20 tracił znacznie slabiej na wartości niż główne indeksy w Europie (DAX i CAC zniżkowały o ponad 2 proc.), a w ciągu dnia konsekwentnie odrabiał straty. W efekcie możliwe jest wyrysowanie na jego wykresie pozytywnej formacji odwróconej głowy z ramionami, która będzie silnym sygnałem kupna w średnim terminie.
Z paniką dobrze poradziły sobie również mocno już wykupione indeksy małych i średnich spółek, które dotrzymały kroku blue chipom. Daje to nadzieję, że nieuchronna korekta spadkowa przyjdzie dopiero za pewien czas. Z drugiej strony wczorajsze spadki wystarczyły już do wygenerowania sygnałów sprzedaży na oscylatorach RSI, co jest sygnałem ostrzegawczym. W piątek rano obserwujemy na polskim rynku kontynuację odreagowania, ale jego trwałość stawiają pod znakiem zapytania niewielkie obroty, które są o połowę mniejsze niż wczoraj o tej porze. Blisko 74 proc. obrotów na całej GPW generowane jest na wzrostach.
>> Sytuację i nastroje na rynku możesz szybko sprawdzić. >> Gorące spółki wraz z aktualnym wskaźnikiem sentymentu dostępne są na żywo w serwisie analizy technicznej ATTrader.pl.
W czołówce aktywności utrzymują się ostatnio walory JSW, które tracą mocno na wartości ze względu na spadające ceny węgla koksującego oraz zbliżający się debiut akcji pracowniczych. Warto jednak zwrócić uwagę na wykres spółki, ponieważ na mocno wyprzedanym rynku pojawiła się pro wzrostowa formacja młota, która może zaowocować przynajmniej krótkoterminowym odbiciem.>> Sprawdź też walor od strony technicznej w serwisie ATTrader.pl
Duża aktywność widoczna jest również na walorach Ganta. Spółka poinformowała w poniedziałek o uzgodnieniu z wierzycielami warunków emisji, która ma pozwolić spółce dostosować harmonogram zapadalności do przepływów operacyjnych. Deweloper zamierza wykupić zaległe obligacje najdalej w 3 tygodnie. Rynek czeka na szczegółowe parametry emisji obligacji skonsolidowanych, które według zapewnień mają pojawić się do końca bieżącego tygodnia. Po poniedziałkowym wystrzale o 29 proc., kurs poruszał się w trendzie bocznym ze sporą zmiennością. Piątek przynosi wzrost o ok. 8 proc. i ustanowienie nowych lokalnych maksimów.>> O szczegółach informowaliśmy tutaj.
Z kolei Hawe notuje w ostatnim czasie swoje kilkuletnie minima cenowe. W piątek kurs zyskuje blisko 4 proc. i tym samym próbuje powrócić w strefę konsolidacji, z której wyłamał się na wczorajszej sesji.>> Hawe chce pozyskać 40 mln zł z emisji obligacji.