Indeksy szarpnęły po godzinie 15, kiedy to przebiły lokalne szczyty i zaczęły wyraźnie rosnąć, jednak nadal przy stosunkowo niewielkiej aktywności. Obroty na dzisiejszej sesji stanowią ciągle 86 proc. obrotów z poprzedniego dnia o tej porze.
Wzrostom pomagają dobre odczyty makro oraz pozytywne wyniki spółek. Zareagowały surowce, po dynamicznych spadkach odbiły kontrakty na miedź, a w ślad za nimi kurs KGHMu. WIG rośnie o 2,34 proc. ciągnięty przez blue chipy, nieco z tyłu są pozostałe indeksy sWIG80 (0,83 proc.) i mWIG40 (1,28 proc.).
96 proc. obrotu na całej GPW generują spółki rosnące, a dla WIG20 jest to 100 proc. Obroty są jednak słabością dzisiejszej sesji. Dla całego rynku wynoszą zaledwie ok. 395 mln zł, z czego ok. 317 mln przypada na WIG20. Tak niski wolumen sprawia, że dzisiejsze dynamiczne wzrosty mają małe znaczenie. Inwestorzy czekają na informacje ze szczytów UE. Rozmowy mają odbywać się w weekend, a ostateczne decyzje na temat planów pomocowych zostaną podjęte w środę. Dzisiejsza sesja ma więc charakter sesji na przeczekanie, a inwestorzy są ostrożni i zawierają mało transakcji.