Warszawski parkiet do wzrostów w końcówce sesji poderwało mocne otwarcie handlu w Stanach. Z opublikowanych wczoraj minutes z październikowego posiedzenia FOMC wynika, że ryzyko pogorszenia sytuacji w gospodarce USA jest mniejsze niż wcześniej sądzono. Utwierdziło to rynek w przekonaniu, że FED już w grudniu podniesie stopy procentowe. Z protokołu wynika również, że członkowie Komitetu już nie martwią się o niestabilność rynków zagranicznych. To z kolei znacząco poprawiło sentyment wokół mocno zdołowanych emerging markets. W efekcie środową sesję główne indeksy giełd w Warszawie, Budapeszcie i Moskwie zakończyły na plusach – WIG20 zyskał 0,8 proc., BUX +1,85 proc., a RTS +1,64 proc. W czwartek cała trójka kontynuuje ruch na północ.
Wczorajsze expose Beaty Szydło nie przełożyło się w znaczący sposób na obraz rynku. Większą reakcję widać było jedynie wykresie KGHM, którego akcje przez chwilę traciły ponad 5 proc. Przecena to efekt braku wzmianki na temat zniesienia podatku od kopalin. Obawy rynku szybko rozwiał poseł PiS Henryk Kowalczyk, który stwierdził, że pominięcie kwestii podatku wcale nie wyklucza realizacji tej obietnicy. Ostatecznie akcje miedziowej spółki odrobiły straty i zakończyły dzień symbolicznym spadkiem tylko o 0,45 proc. W czwartek notowania KGHM zniżkują o ok. 0,8 proc.
– Potencjalne zniesienie podatku od kopalin czy znaczące ograniczenie go byłoby bardzo pozytywnym impulsem dla notowań KGHM i mogłoby w przypadku zniesienia podatku wyprowadzić kurs KGHM na poziom ponad 100 zł przy założeniu braku kontynuacji spadków surowców wydobywanych przez koncern. Patrząc jednak na tą potencjalną decyzję z punktu widzenia budżetu państwa i potencjalnie wyższych wydatków budżetowych, trudno jest zakładać by ten podatek został rzeczywiście zniesiony. – mówi Mateusz Namysł z Raiffeisen Brokers.
Warto dodać, że premier Szydło jako jedno ze źródeł finansowania wskazała wpływy z dywidend. Nowy rząd zamierza je zwiększyć o ok. 1 mld zł. Zdaniem ekspertów oznacza to, że w przyszłości rząd sięgnie głębiej do kieszeni takich spółek jak PKO BP, PZU czy PGNiG.
W segmencie średnich spółek o 1,3 proc. rośnie dzisiaj kurs akcji Netii. Analitycy Pekao IB podnieśli rekomendację dla telekomu do trzymaj ze sprzedaj i cenę docelową akcji spółki do 5,49 zł z 5,36 zł wcześniej. Zadaniem ekspertów, przed polskim rynkiem telekomunikacyjnym okres konsolidacji, w którym Netia może brać udział w fuzji albo stać się celem przejęcia.
W gronie parkietowych maluchów o 2,4 proc. rośnie Robyg. Spółka poinformowała o rozpoczęciu rozmów, które mogą poskutkować pozyskaniem strategicznego inwestora z branży deweloperskiej. Zdaniem ekspertów, pozyskanie inwestora ograniczyłoby spekulacje dotyczące potencjalnej podaży akcji i otworzyło drogę do wzrostów.
O 3,5 proc. rośnie kurs akcji Groclinu. Prezes Andre Gerstner w wywiadzie prasowym powiedział, że po raz pierwszy od wielu lat sytuacja spółki jest bezpieczna i stabilna. Dodał, że gotówka w kasie i kredyty bilansują się właściwie na zero. W jego ocenie daje to dobrą i czystą pozycję na 2016 r.