We wtorek humory inwestorom na giełdzie w Warszawie popsuła Korea Północna. Doniesienia o kolejnym teście koreańskiej rakiety, która przeleciała nad terytorium Japonii i spadła do wód Pacyfiku, wywołały nawrót napięcia geopolitycznego, a na rynkach finansowych sprowokowały wyprzedaż akcji, przy jednoczesnym wzroście cen złota do najwyższych poziomów od listopada ub.r. >> Zobacz także: Korea znowu straszy, złoto w krytycznym momencie
Wyprzedaż na GPW w równym stopniu dotknęła największe spółki z indeksu WIG20, który zaliczył serię siedmiu kolejnych wzrostowych sesji, rosnąc w tym czasie o 7,5 proc. i wybijając się na 2-letnie maksima, jak i segment małych i średnich firm, które tak spektakularnej zwyżki nie doświadczyły.
O godzinie 16:47 indeks WIG20 tracił 1,3 proc., testując poziom 2.498,2 pkt. Na gruncie analizy technicznej wtorkowy spadek jest tylko korektą ostatnich bardzo silnych wzrostów. Stąd w dalszym ciągu aktualny pozostaje cel w postaci zwyżki do 2.618,1-2.634,2 pkt., czyli poziomy oporów wyznaczone przez maksima z 2012 i 2013 roku.
Skala dzisiejszej przeceny w Warszawie była porównywalna do tej we Frankfurcie i Paryżu, gdzie dodatkowo oprócz globalnego wzrostu awersji do ryzyka, szkodziło jeszcze najdroższe od stycznia 2015 r. euro w relacji do dolara, co w przyszłości znajdzie negatywne przełożenie na wyniki francuskich i niemieckich eksporterów, a także na wzrost gospodarczy w tych krajach.
W gronie 20 największych firm pozytywnie wyróżniły się akcje LPP, które jako jedyne podrożały, testując jednocześnie poziomy nieoglądane od końca 2014 roku. Liderem spadków były zaś akcje BZ WBK. Notowania banku dynamicznie zawróciły z lipcowego szczytu i potaniały o 4,5 proc. do 364,95 zł.
Wśród mniejszych spółek pozytywnie wyróżnił się m.in. Bytom. Akcje spółki odzieżowej podrożały o ponad 8 proc. w reakcji na ujawnienie parytetu wymiany przy połączeniu z Vistulą (jedna akacja Bytomia zostanie wymieniona na 0,82 akcji Vistuli). Sama Vistula też podrożała, ale zaledwie o 0,9 proc.
Inną spółką zasługującą na wspomnienie jest Emperia. Jej notowania dynamicznie, bo o 6,9 proc. poszły w górę, a akcje były najdroższe w historii.
Znacznie słabsze humory mają dzisiaj akcjonariusze CD Projektu. Kurs akcji producenta gier o przygodach Wiedźmina spadł poniżej 81 zł, wybijając się dołem z miesięcznej konsolidacji i wracając w pobliże dołka z początku lipca. Zaskakuje to, że spadek ten ma miejsce dzień po pojawieniu rekomendacji kupuj z ceną docelową na poziomie 103,40 zł od analityków DM BOŚ.
Wzrost awersji do ryzyka odcisną swe piętno także na notowaniach złotego, który osłabił się do euro i szwajcarskiego franka oraz nie zmienił swej wartości do dolara. O godzinie 16:45 kurs EUR/PLN testował poziom 4,2680 zł, rosnąc o 1,5 gr w stosunku do wczorajszego zamknięcia. Notowania CHF/PLN wzrosły o 1,7 gr do 3,7470 zł, a USD/PLN pozostały na poziomie 3,5510 zł, po tym jak w ciągu dnia spadły poniżej 3,53 zł. >> Zobacz także: Risk off uderza w PLN
Ponadto dziś wpływ na złotego miało również wybicie EUR/USD powyżej 1,20 dolara, co otwiera tej parze drogę do dalszych wzrostów z pierwszym celem na poziomie 1,2210 dolara.
W kolejnych dniach rynki globalne pozostaną głównym wyznacznikiem wahań złotego. Wyjątkiem będzie tylko czwartek, gdy dodatkowo będą się liczyć publikowane wówczas wstępne dane o sierpniowej inflacji w Polsce oraz szczegółowe dane nt. dynamiki polskiego PKB za II kwartał br.