Kurs MCI od końca 2011 roku znajduje się w trendzie wzrostowym. W połowie września kupującym udało się pokonać szczyt z kwietnia 2011 roku, który uplasował się na poziomie 9,20 zł. Wspinanie się wyczerpało jednak kupujących i po pokonaniu oporu kurs utkwił w wielotygodniowej konsolidacji.
analizę techniczną walorów MCI wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Na wczorajszej sesji popyt uskrzydlony opublikowanymi wynikami wyrwał się z męczącego ruchu bocznego. Sprzyjała temu też sytuacja wskaźnikowa:
- linia MACD odbiła się od poziomu równowagi i ponownie zakręciła ku górze, bliska przecięcia sygnalnej
- wskaźnik RSI, jak przystało na spółkę w trendzie wzrostowym, przebywa w strefie pozytywnej
- linia ADX znalazła się w strefie niskich wartości, gotowa do zwyżki i określenia dalszego kierunku poruszania się ceny
Niestety, ku zaskoczeniu kupujących, pokonanie lokalnego ekstremum obudziło podaż. W efekcie sesja zakończyła się dość szpetną świecą o krótkim korpusie i długim górnym cieniu. Zważywszy, że słupek wolumenu był prawie pięciokrotnie większy od poprzednika oraz gra toczy się tuż pod górnym ograniczeniem kanału wzrostowego, nie należy lekceważyć negatywnej wymowy wczorajszej świecy.
Pomimo niekorzystnego przebiegu wczorajszej sesji, popyt nie jest jednak na straconej pozycji. Tak długo jak kurs znajduje się w strefie ruchu konsolidacyjnego, tak długo utrzymuje się szansa na kontynuację nadrzędnego trendu wzrostowego. Gorzej, jeżeli wczorajsza sprzedaż faktów znajdzie ciąg dalszy – wówczas powstanie ryzyko nie tylko testu wsparcia na poziomie 9,20 zł, ale i kolejnego, znajdującego się na 8,25 zł.