Ponieważ KGHM od dłuższego czasu wzbudza wzmożone zainteresowanie wśród użytkowników portalu StockWatch.pl i nieustannie znajduje się na liście najpopularniejszych spółek – czas odświeżyć analizę techniczną tego waloru.
Prognozy kontynuacji spadków, zamieszczone w poprzedniej analizie (http://wiadomosci.stockwatch.pl/kghm-poranna-analiza-techniczna,wykres-dnia,8347), ziściły się z nawiązką. Podaż powstrzymała masakrowanie kursu w okolicy psychologicznego poziomu 100 zł, ustalając lokalne minimum na 102,40 zł. Przedświąteczny okres przebiegał pod znakiem korekty spadków i wzrostom w pierwszej fali odreagowania towarzyszył nie dość, że znikomy, to na dodatek malejący wolumen. Ale i on, wobec nieobecności sprzedających, wystarczył do przełamania linii przyśpieszonych spadków. Ponieważ podaż przed Nowym Rokiem uczyniła przerwę w demonstrowaniu swojej siły – druga wzrostowa fala korekcyjna ukazała większą odwagę kupujących, którzy podczas pierwszej tegorocznej sesji wyciągnęli kurs powyżej EMA13. Przedział od 115 zł do 136 zł obfituje w opory i popyt potknął się już na drugim z nich, wyznaczając w ten sposób czwarty punkt zwrotny wewnątrz dwutygodniowego kanału wzrostowego.
Wskaźnik ADX zszedł poniżej poziomu 40, informując nas o słabnięciu trendu głównego. To już drugi, po przecięciu przez linię MACD sygnalnej od dołu, pozytywny sygnał. Lecz to wciąż nie są zwiastuny odwrócenia trendu. Kurs zaledwie od trzech sesji zadomowił się powyżej EMA13 a od średnioterminowej wykładniczej dzieli go spora odległość. Również kierunkowe DI+ i DI- znajdują się w układzie niekorzystnym dla popytu. Podsumowując – wzmożona czujność zalecana.