LZMO pozytywnie przeszło proces certyfikacji W3G systemu kominowego produkowanego przez spółkę w technologii izostatycznego formowania. Certyfikat umożliwia sprzedaż kominów izostatycznych na terenie Niemiec i Austrii. LZMO jest pierwszą polską firmą, której produkt przeszedł pomyślnie proces certyfikacji. Jak podaje spółka, w całej Europie są tylko cztery podmioty, które posiadają taki certyfikat.
Od listopada zeszłego roku w całej Unii Europejskiej obowiązują nowe, bardziej wymagające normy dotyczące przewodów kominowych. Otrzymanie niemieckiego certyfikatu ma duże znaczenie dla realizacji strategii spółki. Dzięki niej LZMO będzie mogło wejść ze swoimi najbardziej zaawansowanymi produktami na nowe rynki zbytu, w szczególności niemiecki i austriacki, na których spełnienie podwyższonych norm jest warunkiem podstawowym.
– Chcemy, żeby nasz udział na rynku niemieckim i austriackim znacząco wzrósł w ciągu dwóch lat. Fakt, że są one bardziej wymagające zdecydowanie nam pomaga. – powiedział Artur Sławiński, wiceprezes zarządu LZMO.
>> Rozwój LZMO był gorącym tematem czatu inwestorskiego z prezesem LST Capital. >> Przebieg całego spotkania on-line z Dariuszem Janusem, prezesem zarządu LST Capital SA oraz głównym akcjonariuszem spółki LZMO znajdziesz tutaj.
Badanie w ramach normy W3G obejmuje kontrolę systemów kominowych pod kątem jakości i wytrzymałości. W3G definiuje następujące parametry systemów kominowych: odporność na działanie kondensatu występującego przy skropleniu spalin (W), najwyższą klasę odporności na korozję wszelkich rodzajów paliw i spali (3 – stałe/płynne/gazowe), odporność na pożar sadzy (G). Kominy izostatyczne (czyli formowane metodą izostatycznego prasowania pod bardzo wysokim ciśnieniem i charakteryzujące się wysoką wytrzymałością statyczną) stanowią ponad 30 proc. wysoko rozwiniętego rynku niemieckiego i 25 proc. rynku austriackiego, podczas gdy ich udział w polskim rynku do niedawna wynosił tylko 2 proc. Dzięki LZMO udział ten wzrósł już do 5 proc. Spółka zakłada, że wartość jego sprzedaży na obu rynkach może już wkrótce stanowić połowę jego przychodów.>> Zobacz także: LZMO ma umowę dystrybucyjną na kolejne dwa kraje europejskie.
LZMO w pierwszych trzech kwartałach 2013 roku miała 5,6 mln zł przychodów wobec 2,8 mln zł rok wcześniej. W tym okresie strata operacyjna zmniejszyła się z -1,7 mln zł do -0,5 mln zł. Netto strata wyniosła -0,7 mln zł w porównaniu z -0,4 mln zł zanotowanych rok wcześniej.
We wtorek akcje spółki notowanej na NewConnect szukają równowagi. Kurs akcji LZMO ma za sobą mocne wybicie w drugiej połowie zeszłego roku. Wówczas akcje podrożały z około 1,70 zł na ponad 6 zł.