Styczeń rozpoczął się udanie dla branży modowej. Po mizernym grudniu sprzymierzeńcem sektora okazała się chłodniejsza pogoda. Liderzy rynku, a także mniejsze spółki osiągnęły dwucyfrową dynamikę. CCC w styczniu zwiększył przychody o 37 proc., a LPP o 22 proc. Bliskie imponującego wzrostu CCC było Monnari. Spółki specjalizująca się w sprzedaży odzieży damskiej wypracowała 18,6 mln zł przychodów, co dało progres o 31,9 proc.
– Dynamikę sprzedaży za styczeń oceniamy bardzo dobrze, tym bardziej, że konkurencja raportuje słabsze dynamiki. Spółka dotychczas publikowała kwartalną wartość sprzedaży i przejście na standard rynkowy i raportowanie miesięcznych przychodów oceniamy pozytywnie. Brak informacji o szacunkowej marży brutto ze sprzedaży nadal utrudnia bardziej szczegółową ocenę tendencji rynkowych w zakresie polityki cenowo-wyprzedażowej. – ocenia Sobiesław Kozłowski, analityk Raiffeisen Brokers.
Zdaniem analityków DM BPS, dobry wynik w styczniu podyktowany jest większą powierzchnią handlową, która została dodana przede wszystkim w końcówce ubiegłego roku. Dla porównania dynamika w IV kwartale wyniosła niespełna 23 proc.
– Tym samym pozwoli to spółce w kolejnym miesiącu schodzić z poziomu zapasów zimowej oferty, która nie została sprzedana wcześniej, wobec czego można oczekiwać kolejnego dobrego miesiąca. – dodaje Marcin Stebakow z DM BPS.
>> Zobacz także: Przegląd styczniowych raportów pięciu małych spółek modowych
Niedawno spółka uchwaliła buy back. Program ma obowiązywać do końca grudnia 2017 r. i obejmie do 6,112 mln walorów. Cenę nabywanych akcji ustalono w przedziale 0,10-22 zł. Skupione papiery będą mogły zostać umorzone, przeznaczone do dalszej odsprzedaży, bądź mogą być przedmiotem zastawu na zabezpieczenie zobowiązań zaciągniętych przez spółkę. Skup akcji poprzedziła solidna przecena. W kilka miesięcy notowania spadły z blisko 20 zł w okolice 11 zł. Odbicie przyszło pod koniec stycznia i teraz akcje Monnari kosztują ponad 14 zł.