Przecena na warszawskim parkiecie nie odpuszcza, ryjąc najmocniej po branżach, które obficie skorzystały na ubiegłorocznej hossie. Korekta dobrała się do skóry m.in. dystrybutorom IT, których kursy akcji jeszcze nie tak dawno szczyciły się trzycyfrową dynamiką wzrostu.
Taniejące walory dystrybutorów elektroniki domowej w kontekście zbliżających się terminów publikacji wyników za I kwartał spędzają inwestorom sen z powiek. Pamiętamy, że w zeszłym roku branża rozpieszczała akcjonariuszy ładnymi skokami przychodów oraz zysków. Rezultaty z I kwartału powinny dać wstępne rozeznanie, czy dobra passa będzie kontynuowana w tym roku. Póki co, duże znaczenie dla notowań ma ogólny klimat giełdowy – inwestorów paraliżuje obawa o eskalację konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. >> Dystrybutorów IT na GPW znajdziesz w sektorze handlu hurtowego
– Dystrybutorzy IT cierpią razem z rynkiem. Mocno obrywają małe i średnie spółki, co może mieć związek z podażą ze strony OFE oraz mniejszą aktywnością TFI. Część spółek robi się naprawdę tania. Spośród dystrybutorów IT atrakcyjnie wyglądają AB i Action. W pierwszej P/E spadło w okolice 8. Już dawno wskaźnik ten nie był tak nisko w AB. W obu spółkach wyniki powinny się poprawiać. Warte podkreślenia jest to, że każda z nich rozbudowuje centrum logistyczne i wchodzi w nowe segmenty. – tłumaczy Marek Czachor, analityk Erste Securities.
>> W serwisie znajdziesz analizę aktualnej sytuacji fundamentalnej AB po wynikach za ostatni kwartał. >> Zobacz analizę najnowszego raportu przygotowaną przez analityka portalu StockWatch.pl
Również ekspert z DM BZ WBK nie widzi drugiego dna w przecenie AB, ABC Daty i Action. Jego zdaniem decyduje o tym słabe zachowanie całej giełdy. Niemniej uważa, że spółki te powinny pokazać dobre wyniki za I kwartał. Z wymienionej trójki biuro najwyższą rekomendację ma dla Action. Zalecenie to kupuj z ceną docelową 65 zł.
– Spodziewamy się, że spółka za I kwartał pokaże 17 mln zł zysku netto, co dałoby 13-proc. dynamikę w ujęciu r/r. W całym 2014 roku liczymy na wzrost zysku o 22,6-proc. do poziomu 76 mln zł. W tym roku motorem wzrostu wyników w Action powinno być tempo rozwoju za granicą. – ocenia Łukasz Kosiarski, analityk DM BZ WBK.

W tym roku spora część inwestorów zdecydowała się na realizację zysków i wyjście z inwestycji w akcje dystrybutorów IT. (Fot. stockwatch.pl)
Należy pamiętać, że spółka niedawno otrzymała zielone światło na przeprowadzenie emisji akcji w celu sfinansowania dalszej ekspansji w Niemczech. W planach jest podwyższenie kapitału w ramach subskrypcji prywatnej do 1,46 mln akcji serii D z wyłączeniem prawa poboru. Obecnie kapitał spółki dzieli się na 16,61 mln akcji. Cena jednostkowa walorów będzie ustalona przez zarząd, po uwzględnieniu wyników procesu budowania księgi popytu. Jednak nie będzie ona niższa niż 50 zł za akcję. Jednocześnie zarząd spółki prognozuje, że przy założeniu uplasowania nowej emisji, Action jest w stanie wypracować w tym roku zysk netto w wysokości 73,45 mln zł, a w 2015 r. wzrost do 91,53 mln zł. Przychody mają podskoczyć z 5,65 mld zł do 6,78 mld zł. >> Analizę fundamentalną i wskaźnikową Actionu znajdziesz na spółki w serwisie
Niedawno analitycy DM IDM podwyższyli rekomendację Action do kupuj z trzymaj, a cenę docelową jednej akcji spółki do 55,50 zł z 47,40 zł. Biuro prognozuje, że w tym roku spółka wypracuje 78,2 mln zł zysku netto i ponad 100 mln zł zysku operacyjnego, przy przychodach na poziomie 5,69 mld zł. W 2015 r. parametry te mają się zwiększyć odpowiednio do 95,4 mln zł, 121,1 mln zł i 6,87 mln zł. Wyższe zyski mają wynikać z rosnącej sprzedaży na rynku niemieckim, gdzie konkurencja jest mniejsza niż w Polsce, co przekłada się na wyższe marże. Ten sam broker radzi także kupować akcje AB. W kwietniowej rekomendacji poniesiono wycenę dla spółki z 36,40 zł do 38,20 zł za walor. Analitycy chwalą spółkę za poprawę wyników i podkreślają dużą zasługę w tym ograniczenia mniej rentownej sprzedaży produktów.
– Obserwowana przecena AB i Action nie ma moim zdaniem uzasadnienia w fundamentach. Spodziewam się, że obie spółki pokażą za I kwartał dwucyfrową dynamikę wzrostu zysku netto. W wypadku tych spółek inwestorzy nie powinni mieć powodów do niepokoju, a prezentacja dobrych wyników może pomóc kursom w odrabianiu strat. – mówi Jakub Viscardi, analityk DM IDM.
W ostatnich dniach na tle wystraszonego rynku dobrze zachowuje się ABC Data. Stabilizatorem notowań stała się propozycja wypłaty sowitej dywidendy. Zarząd dystrybutora IT postanowił rekomendować walnemu wypłatę 0,36 zł na akcję, co daje stopę w okolicach 9 proc. ABC Data przygotowuje prognozę na 2014 rok. Zdaniem prezesa Norberta Biedrzyckiego, wypracowanie 100 mln zł zysku EBITDA będzie bardzo ambitnym celem. W zeszłym roku wynik na tym poziomie sięgnął blisko 80 mln zł. >> Omówienie sytuacji fundamentalnej spółki w oparciu o wyniki za poprzedni kwartał znajdziesz tutaj
Osobną kwestią jest zachowanie notowań Asbisu, który w tym roku stracił na wartości ponad 50 proc. Inwestorzy obawiają się znacznego pogorszenia wyników spółki handlującej na dotkniętym konfliktem Wschodzie Europy. Asbis w czwartek publikuje raport, ale już zawczasu komunikował, że ze względu na zawirowania zanotowane na rynkach Europy Wschodniej, w szczególności na Ukrainie, które negatywnie wpłynęły na pobliskie rynki takie jak Rosja, wyniki finansowe w I kwartale 2014 roku będą znacznie słabsze niż w analogicznym okresie 2013 roku.
– Przecena na kursie Asbisu ma związek z oczekiwanymi przez rynek słabymi wynikami za I kwartał. Wyniki będą słabe ze względu dużą ekspozycję spółki na wschodnie rynki – Rosja stanowi około 20 proc. przychodów Asbisu, a Ukraina połowę tej wartości. Spodziewam się, że Asbis w I kwartale zanotuje 3 mln USD straty netto. Jutro spółka publikuje wyniki i ważne będą oczekiwania zarządu dotyczące II kwartału oraz perspektyw na cały rok. – ocenia Jakub Viscardi.

Powyżej porównanie zachowania kursów akcji czterech omawianych spółek oraz indeksu WIG na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy.