Atmosfera wokół sektora budowlanego powoli się uspokaja. Indeks WIG-Budownictwo w ostatnich czterech tygodniach zyskał ponad 6 proc. To kolejny udany okres, wcześniej budowlanka odbiła o ponad 21 proc. we wrześniu. Ciekawe rozgrywki toczą się na kursach poszczególnych spółek.
Ostatnio gorąco było szczególnie na akcjach PBG. Chwilową euforię wywołała informacja o podpisaniu ważnego kontraktu na zaprojektowanie, wykonanie i uruchomienie instalacji odsiarczania spalin w spółkach grupy EDF Polska. Teraz rynek czeka na propozycje układowe względem wierzycieli finansowych PBG. Cały czas w grze jest inna podupadła gwiazda – Polimex-Mostostal. Według ostatnich doniesień PwC (audytor spółki) we wstępnym raporcie zakwestionował wynik grupy w 2011 roku. Według audytora, zamiast 90 mln zł straty spółka pokazała 100 mln zł zysku i ostatecznie zawyżyła wynik o 188 mln zł.
Zaufanie do branży legło w gruzach za sprawą licznych wpadek, które wyszły na jaw w kończącym się roku. Niemniej nie wszystkie spółki z tego indeksu należy wrzucać do jednego worka. W piątek okazało się, że Espirito Santo podwyższył rekomendację dla Elektrobudowy do kupuj. Zalecenie kupna otrzymał również Mostostal Warszawa.
>> Wszystkie giełdowe spółki z sektora budowlanego znajdziesz w jednym miejscu. >> Sprawdź i porównaj wskaźniki każdej ze spółek na tle rynku oraz branży w StockWatch.pl
Rekomendowanie zwiększania pozycji na spółkach budowlanych to ważny sygnał. StockWatch.pl sprawdził, czy w tej kwestii nie szykuje się przypadkiem przełom. Z przeprowadzonej przez nas sondy wynika, że nadal należy zachować dużą ostrożność i stosować bardzo selektywne podejście do budowlanych emitentów.
Analitycy DI BRE Banku na 2013 rok zalecają neutralne podejście do sektora. Jednocześnie rekomendują przeważanie mniejszych spółek i niedoważanie dużych. Ich zdaniem wyniki w 2013 roku w sektorze będą lepsze, a bilanse większości spółek zostaną oczyszczone ze złych kontraktów w 2012 roku. Z drugiej strony, portfele zamówień większości spółek będą malały aż do momentu przyznania nowych kontraktów, które będą finansowane ze środków UE na lata 2014-2020.
– Pozytywnie postrzegamy: Erbud i Unibep (możliwy wzrost marż, którego nie uwzględnialiśmy w pełni w prognozach; oczekiwane dobre wyniki działalności deweloperskiej). Kolejne spółki to Ulma (niska wycena w relacji do wartości majątku, duże ilości generowanej gotówki), Elektrotim i Qumak Sekom (duży portfel zamówień, silny bilans, niska wycena), Mostostal Zabrze, Projprzem i Prochem (bezpieczny bilans, duże aktywa pozaoperacyjne – nieruchomości, szansa na poprawę wyników r/r w Prochemie, niewielka liczba zamówień w dwóch pozostałych spółkach – poprawa wyników w 2014 roku). Dalej mamy Instal Kraków (niska wycena, gotówka netto, dobre wyniki i dobry track record zarządu), Tesgas (niska wycena, gotówka netto, ryzyko deficytu zamówień występuje, ale nie jest bardzo duże), Atrem (spółka w restrukturyzacji, oczekiwane wyczyszczenie bilansu w 2012 roku, brak długu netto, atrakcyjne nisze – sieci energetyczne i gaz), Chemoservis (dość niska wycena, stabilna działalność remontowa), Bipromet (bezpieczny bilans, zapowiadane inwestycje KGHM, które spółka może projektować), Remak (perspektywy inwestycji energetyki, bilans spółki wyczyszczony po Q3 2012, niemniej, spółka niestety zadłużona), ZUE (pogorszenie wyników w 2012 roku zdyskontowane, szansa na oddłużenie spółki w 2013 roku). – oceniają analitycy DI BRE Banku.
>> W serwisie znajdziesz szczegółowy obraz fundamentalny niektórych spółek budowlanych. >> Wszystkie analizy i omówienia analityków StockWatch.pl znajdziesz tutaj.
Zdaniem Piotra Nawrockiego z DM Millennium, budowlanka cały czas pozostaje w trudnej sytuacji, a dołek operacyjny jest jeszcze przed nią. Ekspert zwraca uwagę, że firmy nadal realizują nierentowne kontrakty drogowe, co także pociąga za sobą dodatkowe wydatki gotówkowe. Do tego dochodzi czynnik ryzyka związany z finansowaniem – banki zacieśniają swoją politykę kredytową wobec sektora. To może oczyścić trochę rynek, choć z drugiej strony należy pamiętać, że spółki mające zagranicznych inwestorów branżowych mogą liczyć na ich wsparcie.
– Spory problem może pojawić się z backlogiem. Generalnie w dużych firmach portfel zamówień 2013 rok jest zapełniony. Gorzej może być z 2014 rokiem. Trzymałbym się dobrych fundamentalnie spółek, które są niezadłużone. Operacyjnie mocny jest Budimex. Spółka może być jednym z głównych beneficjentów nowych przetargów. Do tego ma zdrową pozycję gotówkową i powinna nadal płacić dywidendę. Również dobrze oceniam Unibep. Spółka ma zdrowe podejście do biznesu. Oprócz rynku polskiego działa także w Rosji i Norwegii, co powoduje, że ma potencjał do rozwoju. – mówi Piotr Nawrocki, analityk DM Millennium.
>> Fala upadłości wśród spółek budowlanych ostatnio wyhamowała. >> Raport specjalny: Rok 2012 pobił rekord liczby upadłości
Na Budimex zwraca uwagę także Cezary Bernatek, ale jednocześnie po ostatnich wzrostach nie widzi przyczyn, aby kurs spółki miał rosnąć dalej.
– W 2013 roku spodziewamy się spadku przychodów grupy oraz kontynuacji presji na marże. Należy też bacznie obserwować sytuację w spółce zależnej PNI. Uważamy, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest likwidacja tej spółki. – dodaje Cezary Bernatek, analityk KBC Securities.
Według odtajnionego w piątek raportu, analitycy Espirito Santo obniżyli rekomendację dla Budimeksu do neutralnie z kupuj. Biuro wydało także nowe zalecenie dla Trakcji-Tiltry. Tu zmieniono nastawienie do sprzedaj z neutralnie. W tym tygodniu na walnym akcjonariusze spółki działającej na rynku budownictwa infrastrukturalnego wyrazili zgodę na emisję obligacji zamiennych na akcje. Trakcja zamierza przeznaczyć środki na wykup papierów dłużnych, których termin wykupu to grudzień 2013 i 2014 roku.
