
(Fot. mat. prasowe)
– Branża deweloperska – co potwierdzają wstępne badania rynkowe – jest jedną z branż, które dobrze radzą sobie w obecnej sytuacji. Po pierwsze, większość firm bardzo szybko rozbudowała zdalne systemy komunikacji z klientami, by utrzymywać płynną działalność i kontynuować sprzedaż. Po drugie zakładamy, że ewentualne czasowe przesunięcie decyzji zakupowych nie wpłynie na generalny poziom popytu na mieszkania – powiedział Okoński.
W Polsce nadal notuje się istotnie niższy wskaźnik liczby mieszkań na 1.000 mieszkańców niż w Europie – co gwarantuje nieprzerwany popyt na co najmniej 10-15 lat.
– Naszym zdaniem, ewentualne przesunięcie decyzji zakupowych będzie krótkoterminowe i nie wpłynie na całość sprzedaży w ujęciu rocznym. Może być wręcz impulsem do realizacji inwestycji mieszkaniowych – zwłaszcza w związku z załamaniem się rynków kapitałowych i finansowych wiele osób może przenieść środki i inwestować w nieruchomości. Nie zakładamy także zmian cen lokali mieszkaniowych – ewentualny kryzys gospodarczy może raczej być impulsem do konsolidacji rynku i umocnienia największych graczy – dodał prezes.
Spółka ocenia niezaspokojony popyt na mieszkania na nadal bardzo wysokim poziomie ponad 2,5 mln lokali.
Robyg to deweloper realizujący inwestycje w Warszawie, Gdańsku i Wrocławiu. Był notowany na rynku głównym warszawskiej giełdy od 2010 r. do 2018 r. W 2019 r. Robyg zakontraktował ok. 2 570 lokali.