W środę jednym z liderów wzrostów jest PZ Cormay. Akcje producenta zaawansowanej aparatury medycznej zyskują momentami nawet 14,5 proc. Dynamiczna zwyżka notowań to efekt wtorkowej zmiany na stanowisku prezesa. Rada Nadzorcza bez podawania przyczyn i w trybie natychmiastowym odwołała Tomasza Tuorę, jednego z głównych akcjonariuszy PZ Cormay. Jednocześnie z funkcji członka zarządu odwołano Barbarę Tuorę-Wysocką. Na stanowisko prezesa powołano Janusza Płocicę, a skład zarządu uzupełniono o Wojciecha Suchowskiego.
Janusz Płocica w 2005 roku pojawił się jako dyrektor ds. restrukturyzacji w giełdowym Zelamerze. W świeżo sprywatyzowanej firmie odpowiadał za proces restrukturyzacji. Rok później przesiadł się na stanowisko prezesa. Jego kadencja zakończyła się niedawno – 31 maja 2014 r.
– Wtorkowej decyzji NWZA można się było spodziewać po ostatnich zmianach w akcjonariacie Cormay. Z informacji prasowych wynikało, że Tomasz Tuora ogranicza swoje zaangażowanie w walory spółki. W naszej opinii rynek może pozytywnie przyjąć nowe rozdanie w zarządzie spółki, szczególnie biorąc pod uwagę bogate doświadczenie nowego prezesa w budowaniu marki Zelmer. – komentuje DM Banku BPS.
>> To co najważniejsze na temat kondycji spółki znajdziesz tutaj >> Zobacz obraz fundamentalny Cormaya w serwisie StockWatch.pl
Były prezes Cormaya od końca czerwca stopniowo zmniejszał swoje zaangażowanie w akcje spółki. W transakcjach sesyjnych na GPW upłynnił blisko połowę z 23,8 proc. walorów. Aktualnie w jego portfelu jest 11,98 proc. akcji. Pierwszą siłą w akcjonariacie jest Ipopema TFI SA (przez Total FIZ oraz podmioty zależne) z 23,82 proc. Równolegle Tuora wziął udział w emisji akcji spółki zależnej – Orphée – kupił 3 mln papierów, a osoba blisko z nim związana – niecałe 0,3 mln walorów. W efekcie jego zaangażowanie w akcjonariat Orphée podskoczyło z 5,01 proc. do 8,67 proc. Tuora już na początku oferty zobowiązał się do niesprzedawania akcji obu spółek do końca 2015 r.