Źródło: ATTrader.pl
W pierwszej połowie wtorkowej sesji, warszawskie indeksy krążyły blisko poziomów z zamknięcia poprzedniego tygodnia, co plasowało je w samym środku europejskiej stawki. O godzinie 11:21 indeks WIG20 miał wartość 2.366 pkt. (+0,04 proc.), a sWIG80 12.111 pkt. (+0,04 proc.). Wyjątkiem był tylko mWIG40. Spadał on 0,5 proc. do 4.183 pkt. i testował najniższe poziomy od początku miesiąca. W dół ciągnęły go przede wszystkim taniejące akcje Banku Millennium (-1,4 proc.), AmRestu (-1,4 proc.) i Kruka (-2,3 proc.).
Akcje lidera branży windykacyjnej tracą dziś trzecią kolejną sesję, po tym jak przez trzy tygodnie mozolnie wspinały się one ze 150 do 170 zł, kolejny już raz próbując zakończyć trwający od drugiej połowy 2017 roku trend spadkowy. Dziś cieniem na wycenie Kruka kładzie się artykuł w Pulsie Biznesu, w którym analityk Erste Seurities Polska poddaje w wątpliwość przyjęte przez spółkę założenia w zaprezentowanej w grudniu strategii, jednocześnie spodziewając się dalszego spadku kursu spółki. W jego opinii notowania mogą spaść aż do 85 zł. W najbliższy czwartek Kruk opublikuje wyniki za I kwartał 2018 roku, co będzie kolejnym ważnym impulsem dla notowań.
Tego samego dnia wyniki opublikuje też PKN Orlen. Analitycy prognozują, że w pierwszych trzech miesiącach roku zysk netto płockiej spółki obniżył się o 25 proc. w skali roku do 780 mln zł, przychody natomiast wzrosły o 9,5 proc. do 25,46 mld zł.
Dziś akcje PKN-u drożeją o 0,8 proc. do 101,95 zł i są w grupie 9 giełdowych blue chipów z WIG20, których notowania idą w górę. Lideruje im CD Projekt. Po czwartkowym zwrocie z psychologicznego wsparcia na poziomie 200 zł, co zaowocowało popytową świeczką na wykresie dziennym i może sugerować koniec ponad dwutygodniowej realizacji zysków, dziś akcje producenta gier wideo rosną o 1,9 proc. do 205,90 zł. To najmocniej drożejący walor w całym indeksie WIG20. Po drugiej stronie barykady znalazły się akcje Dino Polska (-2,3 proc.) i Alior Banku (-1 proc.).
W weekend kolejne złe wieści napłynęły z Ursusa. Spółka szacuje, że w całym 2018 roku miał 104,6 mln zł straty netto wobec 4,4 mln zł straty rok wcześniej. Przychody spółki w tym okresie spadły natomiast o 66 proc. w relacji rocznej do 86,7 mln zł. Strata wynikła m.in. z systematycznego spadku przychodów ze sprzedaży na rynku krajowym ciągników i maszyn rolniczych, czy spowolnienia realizacji kontraktu z tanzańskim kontrahentem National Development Corporation. Spóła poinformowała też, że ze sprzedaży swojego majątku spodziewa się pozyskać około 50 mln zł. Konkretny plan dezinwestycji ma przedstawić w połowie roku.
W reakcji na wyniki akcje Ursusa tanieją o 6 proc. do 1,42 zł, przejściowo spadając już do 1,272 zł (-15,8 proc.). Jeszcze gorzej prezentuje się sytuacja na wykresie dziennym Ursusa. Dzisiejsze domknięcie szerokiej luki hossy z połowy lutego otwiera drogę do 1,00-1,05 zł.
Mocno tanieją też akcje Getin Noble Banku. Za jedną trzeba zapłacić 0,62 zł, czyli o 4,9 proc. mniej niż na poprzedniej sesji. Cieniem na notowaniach kładzie się informacja, że bank dokona odpisów, które obniżą wynik finansowy brutto za IV kwartał 2018 roku o kwotę 72 mln zł. Kolejne odpisy i korekty wpłyną na zmniejszenie kapitałów własnych o 59 mln zł. Przypadek Getin Noble Banku negatywnie oddziałuje również na notowania innych spółek Leszka Czarneckiego. Getin Holding tanieje o 4,6 proc. do 1,774 zł, a Idea Bank o 2,2 proc. do 4,73 zł.
W drugiej połowie dnia nastroje na GPW w dalszym ciągu będą kształtować tematy spółkowe. Tyle tylko, że w pośredni sposób nastroje te będą kształtowane przez spółki z Wall Street. Przed rozpoczęciem sesji na Wall Street wynikami za I kwartał pochwali się m.in. Coca-Cola, Lockheed Martin, Procter&Gamble, Twitter, United Technologies i Verizon.
