Wydarzeniem tego tygodnia jest wystąpienie prezesa Europejskiego Banku Centralnego. Inwestorzy spodziewali się informacji dotyczących programu skupu aktywów. Aktualnie jego zakończenie planowane jest na marzec 2017 r. Mario Draghi wskazał jednak, że bank wstrzyma się z decyzją o jego zakończeniu lub przedłużeniu do grudnia, kiedy będzie posiadał więcej danych. Spowodowało to wyprzedaż euro. EUR/USD przełamał ważne wsparcie i znajduje się aktualnie na najniższych poziomach od kilku miesięcy.
Wzrosty kontynuuje z kolei dolar amerykański. Szczególnie istotna dla polskich inwestorów jest relacja do złotego. W październiku USD/PLN zwyżkuje dynamicznie i zbliża się już do poziomu 4,00.
– Mocny dolar może wpływać w kolejnych okresach negatywnie na marże spółek ponoszących duże koszty w tej walucie (m.in. wiele spółek odzieżowych, w tym LPP – wczorajsze umocnienie dolara do złotego zbiegło się z negatywną sesją na tej spółce – kurs po zbliżeniu się granicy 6000 zł zawrócił i cała sesja ma negatywny wydźwięk, kurs zamknął się na dziennym minimum). – komentuje Paweł Szewczyk, analityk BM Alior Banku
Do grona najbardziej aktywnych spółek należy dzisiaj PZU, którego kurs mozolnie odrabia ostatnie straty. Cytowany przez agencję Bloomberg szef Komitetu Stałego Rady Ministrów, Henryk Kowalczyk, potwierdził że polski rząd nie planuje podnosić wartości nominalnej akcji PZU.
Gorąco jest również na walorach JSW. Warto przeanalizować zachowanie kursu podczas czwartkowej sesji, gdzie widać dwie fale wyprzedaży oraz aktywację popytu mimo wysokich poziomów cenowych. Trend wytraca jednak impet, a korekta jest nieunikniona.
>> Czytaj analizę techniczną w porannym Wykresie Dnia >> Uważaj wole boś już nie na dole – analiza techniczna JSW
Ciekawie wygląda również rozkład sił w indeksie WIG20. Solidnie pod kreską znajdują się tylko cztery spółki energetyczne, które odpoczywają po równie solidnych wzrostach z ostatnich dni. Pozostałe blue chipy radzą sobie lepiej, a indeks zyskuje przed południem 0,5 proc.