
Marcin Kiepas, niezależny analityk finansowy.
Pierwsza połowa sesji na giełdzie w Warszawie upłynęła pod znakiem ograniczonej zmienności, niewielkich zmian indeksów i lekkiej przewagi podaży. O godzinie 11:40 indeks WIG20 miał wartość 2128,78 pkt. (-0,23 proc.), WIG 5243,727 pkt. (-0,18 proc.), mWIG40 3860,92 pkt. (-0,17 proc.), a sWIG80 11919,24 pkt. (-0,32 proc.). W tym czasie taniały akcje 45,5 proc. wszystkich notowanych firm, a 32,7 proc. drożały. Obroty były typowo świąteczne.
Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się nowymi rekordami. Inwestorzy zignorowali opublikowane wcześniej nieco rozczarowujące dane z amerykańskiej gospodarki i kwestię przegłosowania przez Izbę Reprezentantów impeachmentu prezydenta USA Donalda Trumpa (zakładając jego odrzucenie przez Senat), dalej dyskontując przyszłe podpisanie przez USA i Chiny tzw. porozumienia handlowego pierwszej fazy.
Ten amerykański optymizm został zignorowany przez graczy z Europy, którzy myślami są już przy świętach. Po ponad dwóch godzinach handlu zdecydowana większość europejskich indeksów, łącznie z niemieckim DAX-em (+0,2 proc.) i francuskim indeksem CAC40 (+0,1 proc.), pozostaje blisko poziomów z wczorajszego zamknięcia. Z tego świątecznego letargu raczą nie wyrwą ich popołudniowe dane z USA nt. PKB w III kwartale, dochodów i wydatków Amerykanów w listopadzie grudniowy odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan). Szczególnie, że najważniejszy z tej grupy raport o PKB, będzie finalnym odczytem i z dużym prawdopodobieństwem nie przyniesie korekty wcześniej podawanych wartości na poziomie 2,1 proc. Dlatego mając to wszystko na uwadze można założyć, że układ sił na giełdach już dziś się nie zmieni. Dotyczy to też warszawskiego parkietu.
W indeksie WIG20, poza wracającymi po korekcie do trendu wzrostowego akcjami Play (34,02 zł; +1,4 proc.) i kontynuującymi korektę 2,5-miesięcznej zwyżki akcjami Orange Polska (7,20 zł; -1,6 proc.), wahania pozostałych spółek zawierały się w przedziale od -0,8 proc. do +1 proc. Stabilny pozostawał również kurs bohatera sesji wczorajszej – Cyfrowego Polsatu (27,54 zł; +0,15 proc.).
Tradycyjnie już dużo więcej działo się na małych i średnich spółkach. Aczkolwiek również w przypadku tych, których kursy najmocniej się zmienił, obroty pozostawiały dużo do życzenia.
Akcje Medicalgorithmics kontynuowały spadki, taniejąc o 4 proc. do 16,50 zł i są najtańsze od 8 lat, po tym jak wczoraj straciły one 9,4 proc., a w miesiąc zostały przecenione o prawie 41 proc. Ostatnia fala przeceny to reakcja na rozczarowujące wyniki za III kwartał 2019 roku oraz planowanej emisji akcji serii G (decyzja ma zapaść 7 stycznia).
Wzrostowe odbicie kontynuuje natomiast Polnord. Jego akcje drożeją o 6,9 proc. do 2,33 zł, po tym jak wczoraj kurs wystrzelił w górę o 22,5 proc. Tym razem impulsem do zwyżki stała się informacja, że węgierska firma Cordia International przeprowadzi badanie due diligance Polnordu.