We wtorek giełda zyskała nowe siły. Do gry wracają Stany oraz publikowane są informacje o kondycji rynku. O godzinie 11:00 poznaliśmy odczyt wskaźnika ZEW, który obrazuje nastroje wśród analityków i inwestorów instytucjonalnych w odniesieniu do sytuacji gospodarczej w Niemczech. Wynik okazał się lepszy od oczekiwań i wzrósł w lutym do 48,2 pkt. wobec 31,5 pkt. w styczniu oraz prognoz na poziomie 35 pkt. To najwyższy odczyt od grudnia 2009 roku.
W reakcji na dobre dane makro indeksy na Starym Kontynencie ruszyły odważniej na północ. O godzinie 12:00 niemiecki DAX zyskuje 0,8 proc., francuski CAC rośnie o 1 proc., a polski WIG20 zwyżkuje o 0,5 proc. Z punktu widzenia analizy technicznej indeks naszych największych spółek obronił w cenach zamknięcia ważne wsparcie na poziomie 2.450 pkt. Z kolei analiza zniesień Fibonacciego wskazuje, że indeks mógł już zakończyć korektę fali wzrostowej trwającej od listopada 2012 r.
Najbardziej aktywną spółką na dzisiejszej sesji jest PBG, które kontynuuje wzrosty. Wczorajsza zwyżka o 20,51 proc. zaowocowała wybiciem z dwóch trójkątów, w których kurs poruszał się w ostatnim czasie. Efektem powinna być zwyżka przynajmniej do poziomu 8,30 zł lub nawet 8,70 zł. Najbliższe wsparcie znajduje się na poziomie 6,50 zł, a najbliższy opór na 7,40 zł. >> Zapoznaj się z pełną analizą techniczną spółki.
Odbicie, któremu towarzyszy duża aktywność inwestorów, realizuje kurs TPSA. Wciąż istnieje spory margines do korekcyjnych wzrostów, które nie zmienią bardzo negatywnej wymowy wykresu. Pierwszym ważnym oporem jest poziom 8,84 zł.
W czołówce aktywności znajduje się również Sadovaya, której kurs zwyżkuje o ponad 7,5 proc. Wczoraj po zamknięciu sesji spółka poinformowała w komunikacie, że sprzedała w styczniu 1.047 ton węgla. Spółka spodziewa się stabilizacja rynku surowca w marcu. >> Kurs Sadovaya rośnie mimo przestoju w wydobyciu.