
Emitent, który nie wykupi obligacji to spory problem. Obligatariuszom pozostaje najczęściej żmudna walka w postępowaniu upadłościowym. (Fot. www.sxc.hu)
Choć rynek Catalyst jest młody, to już można wskazać na nim pierwszych negatywnych bohaterów. Listę spółek, które mają problemy z terminowym realizowaniem swoich zobowiązań otwierają Anti oraz Fojud. Pierwsza z nich do dnia dzisiejszego nie spłaciła swoich obligacji w całości (cała emisja opiewała na 2,84 mln zł), a druga od połowy lipca jest w stanie upadłości układowej. Kolejnym, tym razem świeżym przykładem, jest spółka Religa Development, która wprowadziła na Catalyst swoje obligacje o wartości ponad 5,66 mln zł a w lipcu nie wypłaciła odsetek. Termin spłaty został przesunięty, a inwestorzy z niepokojem oczekują na rozwój wydarzeń. >> O szczegółach pisaliśmy tutaj.
>> Klamka zapadła – sąd zdecydował o upadłości układowej spółki Fojud. Choć nie oznacza to jeszcze likwidacji, obligatariusze pozostają z niewykupionymi papierami. >> Sąd wzywa wierzycieli Fojuda, jest upadłość układowa.
W sytuacji, gdy spółka ogłasza że nie wykupi obligacji eksperci radzą zachować zimną krew, ale podjąć działania. Warto zacząć od analizy przyczyn aktualnego stanu rzeczy. Dla obligatariuszy istotne jest, czy powodem braku wykupu są przejściowe problemy z płynnością spółki, czy też trwała jej utrata. Adwokat Dariusz Gradzi prezentuje dwie ścieżki działania.
– W takiej sytuacji możliwe jest kilka rozwiązań, uzależnionych od przyczyny braku wykupu obligacji: czy są to przejściowe problemy z płynnością finansową emitenta, czy też jej trwała i nieodwracalna utrata. W pierwszym wypadku właściwe jest skierowanie do spółki-emitenta pisemnego wezwania do zapłaty i podjęcie próby ugodowego rozwiązania sporu poprzez rozłożenie wierzytelności na raty. W razie niepowodzenia, kolejnym krokiem jest złożenie do sądu pozwu o zapłatę w tzw. postępowaniu nakazowym. Zaletą tego postępowania jest obowiązek uiszczenia opłaty sądowej jedynie na poziomie 1/4 opłaty pobieranej przez sąd w postępowaniu zwyczajnym, tj. 5 proc. dochodzonej wierzytelności. Nakaz zapłaty wydany w postępowaniu nakazowym stanowi tytuł zabezpieczenia, umożliwiając wierzycielowi uzyskanie zabezpieczenia już na tym etapie w majątku emitenta. – ocenia Dariusz Gradzi, adwokat AKGK Adwokaci Kostański Gradzi Kuczara s.c., www.akgk.pl
>> Obligatariusze Anti godzą się na mało atrakcyjną ofertę zamiany obligacji na akcje. >> Jest już sześć umów konwersji obligacji Anti na akcje.

Wariant pierwszy, gdy emitent nie wykupił obligacji. Opracowanie własne.
>> Wzór wezwania do zapłaty-wykupu obligacji >> Przykładowy dokument znajdziesz tutaj.
Złożenie wniosku o wydanie nakazu zapłaty wiąże się z kosztami, dlatego zanim zdecydujemy się na taki krok warto sprawdzić, czy jakiś inny wierzyciel lub sam emitent nie złożył do sądu wniosku o ogłoszenie upadłości. Jak informuje Dariusz Gradzi, postanowienie o ogłoszeniu upadłości jest każdorazowo publikowane w Monitorze Sądowym i Gospodarczym oraz w dzienniku o zasięgu lokalnym.
– Jeżeli taki wniosek złożono, należy wstrzymać się ze złożeniem pozwu do czasu rozstrzygnięcia wniosku, ponieważ od momentu ogłoszenia upadłości emitenta, wierzytelności z obligacji mogą być dochodzone wyłącznie w postępowaniu upadłościowym. – radzi Dariusz Gradzi, adwokat, AKGK Adwokaci Kostański Gradzi Kuczara s.c., www.akgk.pl
>> Na temat obligacji piszemy przekrojowo i kompleksowego. >> Wszystkie kluczowe informacje na temat papierów dłużnych znajdziesz w dedykowanym serwisie przygotowanym przez StockWatch.pl
Złożenie wniosku o upadłość emitenta jest drugim możliwym rozwiązaniem. Sam fakt nie wykupienia obligacji upoważnia każdego obligatariusza do podjęcia takiego działania.
– Jeśli spółka nie wykupuje obligacji, których termin zapadalności nadszedł, wówczas staje się niewypłacalna w rozumieniu ustawy prawo upadłościowe i naprawcze (p.u.n.). W takiej sytuacji każdy obligatariusz może złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości spółki, celem odzyskania przynajmniej części zainwestowanych środków (art. 11 p.u.n.). – mówi Piotr Pociej, aplikant adwokacki, kancelaria prawna Chajec, Don-Siemion & Żyto sp.k.

Wariant drugi, gdy emitent nie wykupił obligacji. Opracowanie własne.
Ogłoszenie upadłości przedsiębiorstwa uchroni inwestorów przed transferem majątku poza spółkę. Wystąpienie z takim żądaniem wiąże się z określonymi konsekwencjami – chodzi tu o sytuację, gdy zostanie on złożony w złej wierze.
– W wypadku, gdy emitent dokonuje niepokojących transferów majątkowych uszczuplając swój majątek, możliwe jest ustanowienie przez sąd zarządu przymusowego nad majątkiem emitenta jeszcze przed formalnym ogłoszeniem jego upadłości. Należy jednak mieć także na względzie okoliczność, iż w razie zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości w złej wierze, emitent może poza żądaniem naprawienia szkody i obciążenia inwestora kosztami postępowania upadłościowego, żądać także złożenia przez niego publicznego oświadczenia np. w prasie, co może być szczególnie dotkliwe finansowo. – radzi Dariusz Gradzi, adwokat AKGK Adwokaci Kostański Gradzi Kuczara s.c., www.akgk.pl
>> Niedawno nadzorca sądowy PBG poinformował, że transakcja zbycia akcji Energomontażu-Południe na rzecz Rafako z grudnia 2011 roku jest bezskuteczna. Majątek wrócił do upadającej spółki. >> Anulowanie transakcji między PBG i Rafako pogrąża ich kursy.
Jeżeli jednak podejmiemy decyzję o złożeniu takiego wniosku, warto wiedzieć co powinien zawierać. Nie istnieje obowiązujący wzór tego dokumentu.
– Nie ma jednego obowiązującego wzoru wniosku o ogłoszenie upadłości. Każdy taki wniosek powinien zawierać dokładne oznaczenie dłużnika, miejsca gdzie znajduje się jego majątek, oraz inne informacje wymienione w art. 22 i następnych p.u.n. Najważniejszą częścią wniosku jest jego uzasadnienie polegające na wskazaniu okoliczności, które zdaniem inwestora świadczą o niewypłacalności dłużnika np. wykazanie, iż złożono publiczne oświadczenie o odmowie wykupu obligacji bądź przedstawienie dowodów braku wykupu obligacji w terminie pomimo wezwania. Do wniosku o ogłoszenie upadłości trzeba dołączyć dowód uiszczenia opłaty w wysokości 1 tys. zł. – podsumowuje Piotr Pociej, aplikant adwokacki, kancelaria prawna Chajec, Don-Siemion & Żyto sp.k.
>> O sytuacji poszczególnych emitentów aktynie piszą inwestorzy na forum portalu StockWatch.pl >> Odwiedź wątek dedykowany obligacjom na rynku Catalyst.
Załączniki do tekstu
>> Wzór przykładowego wezwania do zapłaty z tytułu nie wykupienia obligacji przez emitenta