W Stanach Zjednoczonych sezon wyników zainaugurował koncern Alcoa. Producent aluminium zanotował znaczny spadek zysków, choć pocieszeniem jest przebicie rynkowego konsensusu. Zysk na akcję wyniósł 6 centów, wobec prognozowanych przez analityków 5 centów. Dla porównania warto przypomnieć, że rok wcześniej było to aż 10 centów.
Nadzieje są niemałe. Z danych agencji Thomson Reuters wynika, że rynek oczekuje wzrostu zysków spółek wchodzących w skład indeksu S&P 500 o 5,8 proc. Dla uściślenia należy dodać, że wzrost ten jest w dużej mierze zasługą oczekiwanej poprawy w Apple oraz Bank of America. Po wyeliminowaniu tych dwóch spółek, dla pozostałych oznaczałoby to spadek o 0,4 proc. W ujęciu sektorowym progres powinien zanotować m.in. sektor przemysłowy, gdzie oczekuje się wzrostu zysku o 10,2 proc. Natomiast słabszych wyników można oczekiwać w sektorze dóbr użyteczności publicznej oraz energetycznym, gdzie zyski mają spaść odpowiednio o 16 i 14,8 proc.
Na naszej giełdzie sezon wyników ruszy dopiero pod koniec lipca. Ale już I kwartał zasygnalizował, że wcale niełatwo jest spółkom śrubować wyniki w ciężkiej sytuacji gospodarczej. Dlatego w nadciągającym sezonie sztuką będzie sprawić niespodziankę wynikami. Obawy doskonale odzwierciedla zachowanie indeksów, którym po bardzo słabym kwietniu i maju ledwo wystarczyło sił na krótki czerwcowy zryw. Na ostatnich sesjach znowu wieje pesymizmem.
>> W Stanach już się rozpoczęło, 9 lipca Alcoa otworzyła sezon wyników. >> Natomiast na wyniki spółek z warszawskiej GPW przyjdzie nam jeszcze poczekać. Zobacz kiedy Twoje spółki pochwalą się raportami kwartalnymi.
Eksperci nie mają wątpliwości, że mimo ponurych nastrojów na rynku, w poszczególnych branżach pojawią się spółki z ponadprzeciętnymi rezultatami. Niewątpliwie z uwagą będą śledzone wyniki branży chemicznej, która jest w tym roku niekwestionowanym liderem. Jednak zewsząd słychać, że ciężko będzie spółkom utrzymywać rekordowy poziom wyników. Niemniej eksperci liczą na pozytywne niespodzianki.
– W najbliższym sezonie wyników czarnym koniem w branży chemicznej może być Ciech. Pierwsze sygnały poprawy po słabym IV kwartale 2011 r. obserwowaliśmy już w I kwartale tego roku. Pozytywem jest poprawa w segmencie organicznym, który wcześniej ciążył grupie. Natomiast segment sodowy kontynuuje dobrą passę. W spółce jest nowy prezes, który wcześniej był w Synthosie i dla którego jednym z priorytetów jest restrukturyzacja Zachemu. W II kwartale oczekuję dwucyfrowych dynamik zysku operacyjnego oraz netto w stosunku do analogicznego okresu 2011 r. W ujęciu kw./kw. poprawa może być jednocyfrowa. – prognozuje Maciej Kabat, analityk DM Amerbrokers.
>> Skład chemicznego indeksu >> oraz wskaźniki cenowe spółek znajdziesz i porównasz w serwisie StockWatch.pl
Wśród potencjalnych gwiazd najbliższego sezonu wyników wymieniane są także spółki przemysłowe. Z dobrej strony powinien pokazać się m.in. Impexmetal oraz producenci maszyn i urządzeń kooperujących w górnictwie.
– W Impexmetalu powinna być widoczna poprawa wyników w stosunku do I kwartału. Sadzę, że osiągnięcie 80 mln zł zysku netto w całym roku jest realne, co dawałoby C/Z poniżej 9. Poprawa w Impexmetalu powinna dokonywać się w dużej mierze za sprawą dobrej koniunktury w segmencie wyrobów płaskich. Widać to doskonale u światowego giganta Alcoa notującego rekordy pod względem sprzedaży i zysków w tym segmencie. W polskiej spółce za tan segment odpowiada Huta Aluminium Konin. Drugi kwartał może być dobry dla producentów maszyn i urządzeń górniczych. Spółki te powinny korzystać z kontraktów podpisywanych w IV kwartale minionego roku i w I kwartale 2012 roku. Podstawy do pokazania znacząco lepszych wyników niż w kwartale otwierającym ten rok ma Kopex. Z mniejszych spółek działających w tej branży wyróżniać się powinien Fasing, który ma szansę kontynuować passę dobrych wyników. – mówi Jakub Szkopek, analityk DI BRE Banku.
>> Tylko nieliczne instytucje finansowe mają szanse na dobre wyniki. >> Kryzys branży budowlanej zdołuje wyniki banków.
Globalne wyhamowanie w branży motoryzacyjnej z pewnością nie będzie pomagało w poprawie wyników spółek z tego sektora. To jednak nie oznacza, że i tu nie pojawią się wyjątki. Zdaniem analityka DM AmerBrokers, na tle branży dobrze powinien wypaść AC Autogaz.
– Spółka ta prezentuje dobre wyniki, wyróżnia się wysoką rentownością. Dodatkowym impulsem do dobrych wyników za II kwartał powinna być konsolidacja przejętej spółki. – dodaje analityk.
Również Jakub Szkopek widzi potencjał w tej spółce. Oczekuje mocnej poprawy sprzedaży w związku z podwyższeniem akcyzy na olej napędowy na początku roku, co powinno sprzyjać montowaniu instalacji gazowych.
– Do tego zagraniczna konkurencja ze względu na niesprzyjający kurs walutowy odpuściła polski rynek, co z kolei pozytywnie może przekładać się na rentowności. – podkreśla ekspert z DI BRE Banku.
>> Jeżeli preferujesz inwestowanie w oparciu o solidne fundamenty, to mamy coś dla Ciebie. >> W serwisie znajdziesz skaner fundamentalny, który ułatwi poszukiwania najdorodniejszych spółek.
Wśród spółek przemysłowych działających w segmencie armatur analitycy wytypowali Zetkamę. Tu oprócz dobrych wyników zwraca uwagę systematycznie rosnący kurs, któremu nie przeszkadzają giełdowe zawirowania.
– W II kwartale Zetkama powinna poprawiać wyniki. Giełdowy producent armatury podpisał dużo umów w poprzednich kwartałach, które teraz powinny korzystnie wpływać na wyniki. Do tego Zetkama konsoliduje nabytą w 2012 roku spółkę Armak i korzysta cały czas na stosunkowo słabym złotym. Jednak w odniesieniu do spółek przemysłowych, takich jak Zetkama, niepokojącym sygnałem mogą być spadające PMI, co sugerowałoby pogorszenie koniunktury. Wówczas wyniki kwartału można by wykorzystać do realizacji zysków z inwestycji. – mówi analityk DI BRE Banku.
Eksperci wymieniają także swoich faworytów z branż, które powinny mieć dobre wyniki w związku z czerwcowym EURO 2012. Jednym z beneficjentów tego jest Intersport, który na zasadzie wyłączności prowadził dystrybucję gadżetów związanych z piłkarskimi mistrzostwami. Obroty spółki w ubiegłym miesiącu wzrosły rok do roku aż o 91,6 proc. do 29,4 mln zł.
– Z handlowych spółek wynikami powinien wyróżnić się Intersport. W związku z piłkarskim EURO 2012 był to bardzo dobry kwartał dla tej spółki. Intersport dodatkowo zyskuje na umocnieniu złotego, ponosząc niższe koszty wynajmu. W całym 2012 roku spodziewam się dwucyfrowej dynamiki przychodów i zysków. – mówi analityk DM Amerbrokers.
>> Ciekawe jakie wyniki zaprezentują pozostałe spółki, które miałby być beneficjentami piłkarskich mistrzostw. >> 4 spółki, dla których EURO 2012 miało być spoko.
Z reguły II kwartał nie jest wymarzonym okresem dla spółek działających w branży spożywczej. Jednak w tym roku mogło być inaczej, przynajmniej dla niektórych.
– W branży spożywczej i spółkach kooperujących w tym segmencie zwróciłbym uwagę na spółki, które mogły skorzystać ze wzrostu popytu konsumpcyjnego w związku z piłkarskim EURO 2012. Tu wskazałbym m.in. AmRest, który powinien pokazać lepsze wyniki w ujęciu r/r. Poprawę powinny zanotować także spółki bakaliowe. Wyróżniłbym Bakalland i Helio. Poprawie sprzyjać będzie m.in. niska baza. Nie bez znaczenia w kontekście EURO 2012 powinno być także to, że obie w ofercie posiadają przekąski, które w czasie mistrzostw mogły dobrze się sprzedawać. – wymienia Adam Kaptur, analityk Millennium DM.
>> Okazuje się, że piłkarskie mistrzostwa słabo przełożyły się na wyniki odzieżówki. >> Odzieżowe spółki źle wspominają EURO 2012