
Mapa rynku
Korekta na giełdzie
Od spadków rozpoczęła się piątkowe sesja przy ulicy Książęcej, co wpisuje się w podobne zachowanie na większości europejskich parkietów. O godzinie 10:15 indeks WIG20 spadał o 0,67 proc. do 2.948 pkt., WIG o 0,58 proc. do 108.056 pkt., mWIG40 o 0,4 proc. do 8.075 pkt., a sWIG80 o śladowe 0,04 proc. do 29.371 pkt. Wszystkie cztery indeksy wciąż jednak pozostają blisko swoich niedawnych szczytów.
Zanim zagłębimy się w tajniki piątkowej sesji, jako że spora część dużych spółek stanowią te ze Skarbem Państwa w akcjonariacie, to warto jeszcze odnotować wypowiedź nowego ministra aktywów państwowych. Wojciech Balczun powiedział, że jego plan na zarządzanie państwowym majątkiem to budowa wartości spółek, większe zaangażowanie w kwestie biznesowe i „przede wszystkim budowy wartości w taki sposób, żeby ten zasób państwowy dostarczał odpowiedniego value państwu polskiemu, a tym samym przekładał się na dobro obywatel”. Nowy minister to były prezes PKP Cargo i kolei ukraińskich. Zasiadał też w radach nadzorczych PKO BP i LOT-u. Jest więc nadzieja na to, że będzie miał biznesowe a nie polityczne spojrzenie na państwowe spółki notowane na GPW.
I jeszcze jedna warta wspomnienia w komentarzu giełdowym wypowiedź polityka. Minister Domański powiedział, że zmiany w podatku Belki zostaną ogłoszone w ciągu… najbliższych dni (bo teraz trwa rekonstrukcja rządu). Niektórzy pewnie się uśmiechają na to kolejne odłożenie terminu. Pomijając jednak te śmieszki należy wspomnieć, że minister przy okazji powiedział też, że tak jak to było wcześniej zapowiadane, w ramach tych zmian „oszczędności, inwestycje do 100 000 zł nie będą nie będą objęte podatkiem Belki”. No to czekamy na konkrety.
Po pierwszej godzinie piątkowych notowań w indeksie WIG20 taniały akcje 15 z 20 wchodzących w jego skład spółek. Z tym, że w przypadku aż 13 spółek zmiany kursów nie przekraczały 1 proc. w stosunku do wczorajszego zamknięcia.
W centrum uwagi Orlen, Pepco, Molecure
Najmocniej taniał Orlen. Jego notowania spadały o 2,31 proc. do 83,04 zł, pogłębiając zapoczątkowaną przed tygodniem korektę do ponad 6 proc. To najgłębsza korekta na tej spółce od kwietnia. O jej znaczące pogłębienie przed sierpniowym nabyciem prawa do dywidendy może być trudno. Jednocześnie akcje płockiego giganta wciąż są o prawie 76 proc. droższe niż na początku roku.
Najmocniejszą spółką wśród blue chipów było rano Pepco. Jej notowania rosną o 0,81 proc. do 22,51 zł, odreagowując wczorajszy spadek o 2,74 proc. i próbując wrócić do trendu wzrostowego. Być może kursowi Pepco dziś nieco pomaga informacja o trwającej restrukturyzacji biznesu Pepco w Niemczech, co wpisuje się w trwający już od kilku miesięcy proces wychodzenia spółki na prostą.
Na szerokim rynku kolejny dzień pozytywnie wyróżnia się spółka Molecure. Jej akcje drożeją o 5,29 proc. do 7,57 zł, co jest największym wzrostem w indeksie sWIG80. W ostatnich trzech dniach kurs spółki urósł łącznie aż o 26,6 proc. Trudno jednoznacznie wskazać przyczynę obserwowanych wzrostów. Ze spółki nie napłynęły bowiem nowe istotne informacje. Stąd też ruch do góry należy traktować jako kolejną korektę trwającego od pierwszej połowy 2023 roku trendu spadkowego. A być może nawet jako próbę zakończenia tego trendu, bo na to mogą wskazywać podwyższone obroty jakie można było zaobserwować na początku czerwca, na przełomie czerwca i lipca i teraz podczas wzrostów.
Po drugiej stronie barykady w indeksie sWIG80 znalazła się spółka AC Autogaz, której akcje tanieją o 6,05 proc. do 26,40 zł, pogłębiając 4-miesięczną korektę i wracając do poziomów nieobserwowanych od zeszłorocznych wakacji. Spółka w tym roku boryka się z zauważalnym pogorszeniem wyników finansowych.
Arlen, który dopiero co zadebiutował na warszawskim parkiecie poinformował, że ma dwie umowy na dostarczenie odzieży do Policji. Ich wartość to 20,79 mln zł. Wczoraj natomiast spółka informowała, że ma umowę na dostarczenie umundurowania wojsku o wartości do 10,98 mln zł. Dziś akcje Arlenu drożeją o 0,89 proc. do 37,55 zł.
Inwestorzy z GPW powoli już zerkają w kierunku notowanych tu spółek, wypatrują raportów finansowych za II kwartał br. Sezon wyników wystartuje w przyszłym tygodniu. Umownie otworzy go w poniedziałek spółka Orange Polska. Analitycy prognozują, że w II kwartale zysk netto spółki wzrósł o 18 proc. R/R do 272 mln zł, na co spory wpływ miała sprzedaż Orange Energia. EBITDAaL ma wynieść 862 mln zł, co oznacza wynik o 1 proc. wyższy niż przed rokiem. Przychody mają wzrosnąć o niecałe 2 proc. do 3,173 mld zł.
We wtorek wynikami pochwali się Bank Millennium. Oczekuje się, że w II kwartale zysk netto banku wzrósł o 18 proc. R/R do 270 mln zł. Dla porównania w pierwszych trzech miesiącach zysk ten ukształtował się na poziomie 179 mln zł.
W środę 30 lipca wyniki opublikuje m.in. Grupa Kęty i Santander Bank Polska, dzień później ING Bank Śląski, mBank, GreenX i Mercor, a w piątek Asseco SEE.