Za nami sierpień, jeden z najgorszych miesięcy w ostatnich latach. Świeżo w pamięci mamy koszmarną pierwszą połowę minionego miesiąca, kiedy WIG20 tracił ponad 20 proc. Na szczęście później obawy o znaczące spowolnienie globalnej gospodarki i piętrzące się problemy w strefie euro przestały siać panikę. Rynki na krótko odczarował szef Fed, który na swoim ostatnim wystąpieniu w Jackson Hole, niewiele mówiąc, dał nadzieję na kolejny pakiet pomocowy. Następne wystąpienie Bena Bernanke jest zaplanowane na 20 września i może wtedy poznamy więcej konkretów.
Zapytaliśmy analityków jak widzą wrzesień i czy warto szukać na rynku okazji, jeśli trend jest spadkowy. Na razie miesiąc rozpoczął się na czerwono, ale okazuje się, że wśród brokerów są dwa obozy. Jedni utrzymują, że mocne spadki obserwowane w sierpniu to przeszłość i szybko nie wrócą. Pesymiści przestrzegają jednak przed dalszą przeceną.
Udany sezon wyników powinien zachęcać do kupna akcji
Umiarkowani optymiści spodziewają się we wrześniu powolnego marszu indeksów w górę.
– Spadki sierpniowe oceniam jako ostatnią falę silniejszej wyprzedaży. Teraz oczekuję powolnego odreagowania. W tym miesiącu spodziewam się lekkiego trendu wzrostowego – prognozuje Marcin Materna, dyrektor działu analiz Millennium DM.
Wsparciem dla byków może być zakończony właśnie sezon wyników, które były udane. Wiele spółek pozytywnie zaskoczyło swoimi raportami.
– Sezon wyników był dobry. Spółki z WIG20 poprawiły zysk netto o 40-50 proc. Można powiedzieć, że na rynku jest względnie tanio. Sporo spółek jest niedowartościowanych. Nie wygląda na to byśmy mogli mocniej spadać. We wrześniu WIG20 może poruszać się w przedziale 2400-2500 pkt. – uważa Łukasz Rosiński, p.o. dyrektora departamentu corporate finance Amerbrokers.
Są jeszcze więksi optymiści, a z ich ust pada nawet poziom 2800 pkt. na koniec września. Ale uwaga, ten poziom wcale nie musi utrzymać się na dużej.
– Wrzesień może być dobry. Spodziewam się mocniejszego odreagowania po sierpniowych spadkach. Na koniec września możemy obserwować na WIG20 nawet poziom 2800 pkt. Jednak już w październiku może być różnie, bo wtedy poznamy twarde dane za III kwartał z największych gospodarek świata – podkreśla Wojciech Szymon Kowalski, analityk EFIX Dom Maklerski.
Sierpniowa trauma jeszcze długo będzie ciążyć w portfelach
Zdaniem pesymistów, jeszcze długo nie otrząśniemy się po sierpniowej zapaści i niestety stoją za tym statystyki z poprzednich lat.
– Sytuacja po sierpniowym załamaniu, nawet pomimo późniejszego odreagowania, wygląda fatalnie. Historia pokazuje, że takie gwałtowne załamanie rzadko zmienia się w mocne odreagowanie. Analitycy Morgan Stanley wykazali, że z reguły jeszcze sześć miesięcy indeksy oscylują wokół poziomów załamania. Niemniej jednak, jeszcze na początku września oczekiwałbym kontynuacji korekty wzrostowej. Może ona być budowana na nadziejach dotyczących luzowania polityki pieniężnej przez FED. Jednak wątpię, aby WIG20 zdołał na trwałe pokonać 2500 pkt. i w końcówce miesiąca mogą powrócić spadki. Na koniec września WIG20 może zjechać do poziomu 2200 pkt. – ostrzega Marcin Kiepas, analityk DM XTB.
Atrakcyjne spółki na wrzesień
Mimo różnych scenariuszy dla szerokiego rynku, eksperci mają swoich faworytów. Wiele spółek jest po przecenie, a część stoi mocno na nogach i pokazało świetne wyniki, co dobrze wróży na przyszłość. Marcin Materna uważa, że jest dużo spółek atrakcyjnie wycenianych.
– Godne uwagi są Kruk i Open Finance. Spółki te notują dobre wyniki, ale ich kursy nie ustrzegły się przed wyraźniejszą przeceną. Tanią i ciekawą spółką wydaje się Rainbow Tours. W moim odczuciu przesadnie przecenionymi spółkami są Bumech oraz Mirbud – wymienia analityk Millennium DM.
Z kolei Wojciech Szymon Kowalski jest fanem telewizji. Na jego celowniku znaleźli się m. in. nasi giganci medialni Cyfrowy Polsat oraz TVN.
– We wrześniu postawiłbym na branże medialną. Interesująco wygląda Cyfrowy Polsat. Tu powinny zadziałać efekty związane z poszerzeniem grupy oraz można spodziewać się przyrostu ze sprzedaży abonamentu. W związku z bardzo prawdopodobnym przejęciem Grupy ITI, zwróciłbym uwagę na TVN. Wrzesień może być także dobrym czasem dla Cinema City – ocenia Wojciech Szymon Kowalski.
Natomiast Kopex, Ciech i City Interactive, to spółki na które we wrześniu radzi zwrócić uwagę Łukasz Rosiński. Jego zdaniem jest wiele powodów, aby interesować się tymi spółkami.
– Pierwsza ze spółek podała bardzo dobre wyniki za pierwsze półrocze (wzrost EBIT o 171 proc., a zysku netto o 194 proc. r/r). Branża maszyn górniczych ma dobre perspektywy w kontekście rozpoczynających się inwestycji w energetyce. W wypadku CIECHu motorem wzrostu wyników w br. będzie segment sodowy, który generuje przeważającą część zysku operacyjnego grupy (ok. 80 proc. w 2010 roku). W tym roku sytuacja w tym segmencie wygląda korzystnie. Od początku br. grupa notuje wzrost wolumenów sprzedaży sody kalcynowanej. Następuje także wzrost cen sody na rynkach światowych, co przyczyni się do jeszcze lepszych wyników w drugim półroczu (większość cen kontraktowana rocznie, ceny aneksowane po półroczu). Natomiast na City Interactive być może już niedługo rozpocznie się gra pod zapowiedzianą na I kwartale 2012 premierę gry Sniper 2. We wrześniu spółka wprowadzi na rynek dwie edycje pierwszej części gry, co powinno wspomóc jej sprzedaż. W IV kwartale bieżącego roku planowana jest premiera gry „Combat Wings.: The Greates Battles of WWII” na trzy kluczowe platformy – wylicza Łukasz Rosiński z Amerbrokers.
StockWatch.pl zaktualizował już wszystkie strony analityczne spółek o dane z raportów półrocznych. Na ich podstawie codziennie wyliczane są wyceny trzynastoma metodami, pozwalające wyłowić atrakcyjne i niedrogie walory do bliższej analizy. Pełne zestawienie wycen znajduje się pod adresem http://www.stockwatch.pl/wyceny/