Od chwili publikacji poprzednie analizy technicznej walorów Groclinu, sytuacja uległa sporej zmianie i nie ma już wątpliwości, kto aktualnie rządzi wykresem cenowym. Popyt coraz odważniej akcentuje swoją obecność, pokonując kolejne opory i kontrolując głębokość korekt. Widoczny poniżej wykres dwuletni pokazuje kolejne poziomy docelowe notowań, my zaś skupiamy się na perspektywach dla kursu na najbliższy czas.
analizę techniczną walorów Groclin wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Po kilkudniowych podchodach pod długoterminową wykładniczą graczom udało się pokonać jej opór, a następnie wybić marcowy szczyt, otwierając tym samym drogę w kierunku luki bessy 17,25-17,70 zł. Spore wykupienie oraz niesprzyjające otoczenie zewnętrzne wymusiły gwałtowną korektę, która znalazła kres w dolnych partiach cenowych zarysowanej w poprzedniej analizie strefy 11,20-11,69 zł.
Sekwencja coraz wyżej uplasowanych dołków nie została zatem naruszona. Na wczorajszej sesji popyt gładko przebrnął przez sierpniowy szczyt, zwiększając szanse na sięgnięcie strefy 17,25-17,70 zł. Trwająca widoczna akumulacja waloru w połączeniu z obowiązującymi zaleceniami kupna ułatwiają graczom podejmowanie decyzji o angażowaniu się w walory. Kolejna korekta możliwa jest po wypełnieniu lub domknięciu wspomnianej luki. Wówczas kolejnym poziomem docelowym będzie opór na 20,35 zł, wzmocniony zniesieniem 38,2 proc bessy z lat 2011-2014.