Kamil Cisowski, CFA, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion.
Wyniki negocjacji mają zostać przedstawione w czwartek, interesujące będzie przede wszystkim to, w jakim zakresie objęły one kwestie dostępu do chińskiego rynku, transferu technologii, itd. Jeżeli okaże się, że przekaz skupi się wyłącznie na kwestiach ceł, nie będzie to dobry prognostyk na przyszłość, chyba że założymy, iż załamanie amerykańskiej giełdy odmieniło znacząco skalę zmian, którą prezydent Trump gotów byłby uznać za swój sukces. Do drugiego marca zostało jeszcze wiele czasu, więc należy uwzględnić, że rynek traktuje temat z nieco nadmiernym optymizmem (pamiętajmy o lipcu ubiegłego roku).
Jest to jednak wyjaśnienie dzisiejszych silnych wzrostów w Azji, a przede wszystkim w Hong Kongu (+2,7 proc.). Większość indeksów europejskich notuje dziś około procentowe wzrosty, zadyszkę złapał tylko silny ostatnio IBEX. Dzisiejszy brak ważniejszych danych czy informacji z Wielkiej Brytanii sprawia, że oczy wszystkich zwrócone są na Stany Zjednoczone. Wieczorem poznamy „minutki” z poprzedniego posiedzenia FOMC, wciąż kontynuowany jest też government shutdown. Demokraci pozostają nieugięci w kwestii finansowania muru na granicy z Meksykiem, a prezydent Trump grozi, że rozwiąże tę kwestię wbrew Kongresowi (do czego ma prawo, o ile określi tzw. stan wyjątkowy). Rynki lekceważą tę kwestię, ale warto mieć ją z tyłu głowy jako zwiastun trudnych dyskusji w sprawie kolejnego podwyższenia debt ceiling, czyli ustawowego progu dopuszczalnego zadłużenia. Uwagę zwróciła na to agencja ratingowa Fitch wspominając o możliwości obniżenia ratingu USA, która mogłaby być z tym problemem związana.
Można to oczywiście uznać za powód, dla którego kurs EUR/USD przebił wreszcie poziom 1,15, ale z naszej perspektywy jest to ruch, który zapowiadał się od dłuższego czasu i może być kontynuowany. Krótkoterminowo warto jednak zwrócić uwagę, że dalsza deprecjacja dolara jest uwarunkowana dostosowaniem na rynku długu. W chwili obecnej nie znajduje ona pokrycia w poziomach rentowności, które znajdują się relatywnie daleko od dołków. O tym, które wskazanie dalszego kierunku polityki Fed jest prawidłowe, może zadecydować publikowany dziś zapis dyskusji z grudniowego posiedzenia. Gdyby nie znalazło się w nim poważne potwierdzenie, że członkowie Komitetu podzielają zaprezentowane ostatnio gołębie prognozy J.Powell’a, fala optymizmu zostanie tymczasowo powstrzymana. Bardziej prawdopodobny jest chyba jednak scenariusz, w którym rynek znajdzie w „minutkach” to czego szuka, by kontynuować ruch w górę.
W środę na zamknięciu sesji za jeden walor CD Projektu płacono 165 zł. Kliknij, aby powiększyć.
WIG20 zyskał na zamknięciu 0,7 proc., mWIG40 0,6 proc., a sWIG80 0,8 proc. Sesja toczyła się przy wyższych niż w ostatnich dniach obrotach na wszystkich indeksach i choć skala wzrostów dużych spółek może pozostawiać niedosyt, nie ma na razie powodu traktować jej inaczej niż chwilowego odreagowania po wcześniejszym okresie relatywnej siły. Za NASDAQ podąża CD Projekt (+7,4 proc.), ale nienajlepszy dzień miała dziś energetyka, na minusie zamknął się także kurs PKO BP. Najciekawszą spółką w drugim szeregu był dzisiaj Play za sprawą doniesień o korzystnych zmianach w umowie dotyczącej kredytu dla P4 (spółki zależnej), którą w 2017 r. podpisało z nią 8 krajowych i zagranicznych instytucji finansowych.
Komentarz posesyjny Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. 9 stycznia 2019 r.
Kamil Cisowski, CFA, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion.
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.
