Różnica między polską kinematografią a kursem spółki Kino Polska jest taka, że kurs nie osiągnął jeszcze dna. Przecena trwa jednak w najlepsze i w tym roku przekroczyła linię oddzielającą korektę od bessy.
Trend spadkowy kursu jest silny. Podaż z łatwością łamie kolejne wsparcia, a na wykresie brylują czarne świece o długich korpusach. Walory Kino Polska cieszą się nikłym zainteresowaniem inwestorów i brak płynności sprawia, że do wygenerowania długiego korpusu nie potrzeba wiele akcji.
Najbliższe wsparcie jest bardzo blisko, bo w dolnej strefie konsolidacji z pierwszej połowy ubiegłego roku. Niestety, wolumen w tym okresie był mizerny, co wskazuje iż wsparcie jest słabe. Jego utrata spotęguje przecenę i pojawi się groźba osiągnięcia jednocyfrowego kursu. Kolejne wsparcie, tym razem solidne, znajduje się bowiem na poziomie 9,52 zł.
Wskaźnik RSI porusza się w strefie typowej dla bessy i nie osiąga wartości powyżej 60. MACD przebywa w strefie negatywnej z obowiązującym zaleceniem sprzedaży. Te czynniki powodują, że dla inwestorów walory Kino Polska są tak samo nieciekawe, jak większość krajowej produkcji filmowej. Niestety, w przeciwieństwie do filmów, nie są dotowane.