
Mapa rynku. Źródło: ATTrader.pl
Premier Mateusz Morawiecki na wspólnej konferencji prasowej z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim i wicepremierami Gowinem i Glińskim ogłosił kolejne poluzowanie pandemicznych obostrzeń. Po tym jak od 1 lutego ruszyły galerie handlowe i muzea, teraz rząd zdecydował się na otwarcie branży hotelarskiej, sportowej i kulturalnej. Wszystko w reżimie sanitarnym i zastrzeżeniem, że ograniczenia wrócą, jeżeli pogorszy się sytuacja epidemiczna.
Znoszenie kolejnych obostrzeń rynki przyjęły z satysfakcją, co widać w poprawie nastrojów na warszawskiej giełdzie. Ta przełamała pewną niemoc jaką można było obserwować w ostatnich dniach. Dotyczy to zwłaszcza największych spółek. W efekcie po prawie 3,5 godzinach handlu indeks WIG20 rósł równo o 2 proc. do 1.965 pkt., a WIG o 1,64 proc. do 57.601 pkt. To plasowało je wśród liderów „zielonej” niemal w całości Europy, gdzie indeksy zyskiwały średnio po około 0,8 proc. Takie wzrosty były udziałem indeksu mWIG40 (+0,8 proc.). Nieco lepiej radził sobie sWIG80, zyskując 0,98 proc.
Siłą napędową jest branża górnicza z KGHM-em (188,60 zł; +4,11 proc.) i JSW (34,96 zł; + 4,58 proc.) na czele oraz banki. Dwuprocentowe wzrosty WIG20 to główna zasługa właśnie wspomnianego KGHM-u oraz banków PKO BP (29,14 zł; +3,41 proc.) i Pekao (66,52 zł; +4,49 proc.). We wszystkich opisanych przypadkach główną rolę grają oczekiwania na przyszłe przyspieszenie gospodarcze w Polsce, podtrzymywane przez dzisiejszą decyzję rządu. Aczkolwiek trzeba zdawać sobie sprawę, że do opanowania pandemii w Polsce jeszcze daleka droga, a tylko to warunkuje przyszłe mocne odbicie w gospodarce.
W sposób bezpośredni na znoszeniu obostrzeń skorzysta Agora, do której należy sieć kin Helios. Ich otwarcie do 12 lutego, a więc tuż przed Walentynkami, może oznaczać faktyczny napływ gotówki do kasy. Krótko po godzinie 11:00 akcje Agory drożały już o 6,58 proc. do 6,80 zł. Później nastąpiło jednak cofnięcie i w południe wzrosty zostały ograniczone do poziomu 6,44 zł, czyli 0,94 proc.
Na szerokim rynku w centrum uwagi znalazły się m.in. akcje spółek Polenergia i Serinus Energy. Polenergia drożeje o 7,93 proc. do 62,60 zł. To efekt podwyższenia do 63 zł z 47 zł wcześniej ceny w wezwaniu na jej akcje ogłoszonym przez przez BIF IV Europe Holdings i Mansa Investments. Zapisy w wezwaniu trwają do 17 lutego.
Kolejny dzień mocno tanieją akcje Serinus Energy. Kurs spada o 16,23 proc. do 0,955 zł, po tym jak w środę wykonał gwałtowny zwrot z poziomu 2 zł, po jednomiesięcznym rajdzie podczas którego jego akcje podrożały 8-krotnie. Spadki odbywają się na dużych obrotach. W południe była to czwarta najmocniej handlowana spółka na GPW. Większe wymiany miały miejsce tylko ma PKO BP, KGHM i CD Projekcie.
Dobre nastroje które dziś zagościły przy ulicy Książęcej, jakkolwiek nie muszą znaleźć kontynuacji w przyszłym tygodniu, to spokojnie powinny się utrzymać do końca dzisiejszych notowań. Szczególnie, że o godzinie 14:30 zostaną jeszcze opublikowane tygodniowe dane z amerykańskiego rynku pracy (zatrudnienie w sektorze pozarolniczym, bezrobocie, płaca godzinowa), które z dużym prawdopodobieństwem okażą się lepsze od oczekiwań, dodatkowo zwiększając apetyt na ryzyko na rynkach.