
Fot. Orlen/mat. prasowe
W ostatnich tygodniach kilka polskich firm poinformowało o postępach we wdrażaniu technologii wodorowych. We wrześniu na pierwszy plan wysunął się Orlen. Państwowy gigant kupił od PESA Bydgoszcz pierwszą w Polsce lokomotywę z napędem wodorowym. Spółka podkreśliła, że to kolejny ważny krok w komercjalizacji „technologii, która jest przyszłością motoryzacji”.
Orlen chce wydać 7,4 mld zł na inwestycje w technologie wodorowe
– Dzięki tej inwestycji zdobędziemy kompetencje potrzebne do przygotowania kompleksowej oferty na dostawy paliwa wodorowego dla rynku kolejowego. Nasze działania realnie przyczyniają się do transformacji polskiej kolei z wykorzystaniem najnowocześniejszych technologii. Jednocześnie inwestujemy w rozwój zeroemisyjnego transportu publicznego, budując kolejne ogólnodostępne stacje tankowania wodoru w Polsce i za granicą – mówił Daniel Obajtek, prezes Orlenu, cytowany w komunikacie prasowym.
W ramach prób eksploatacyjnych pierwszy przejazd lokomotywy odbył się na trasie Gdynia–Hel, docelowo będzie ona pracowała na bocznicy Zakładu Produkcyjnego w Płocku. Kilka dni po zaprezentowaniu wodorowej lokomotywy Orlen poinformował o rozpoczęciu w Poznaniu testów swojej pierwszej w Polsce, ogólnodostępnej całodobowej stacji wodorowej, która może zasilać samochody osobowe, ciężarowe, a także autobusy.
W ramach umowy podpisanej przez Orlen z Miejskim Przedsiębiorstwem Komunikacji w Poznaniu, koncern w najbliższych 15 latach dostarczy na potrzeby poznańskiej komunikacji 1,8 mln kg paliwa wodorowego, którym będzie tankowane 25 autobusów. Jak zapewniono, jest to największy tego typu projekt wodorowy w Polsce i jeden z nielicznych tak dużych w Europie.
Orlen przypomina, że z autobusu zasilanego wodorem od czerwca 2022 r. korzystają już pasażerowie komunikacji miejskiej w Krakowie. Dostarczane do niego paliwo pochodzi z uruchomionego przez Orlen w 2021 roku pierwszego w Polsce HUB-u produkcji wodoru jakości automotive, zlokalizowanego w Trzebini. Do tej pory na potrzeby krakowskiego autobusu wytworzono już ok. 5,6 tony wodoru.
Koncern informuje, że trwa już budowa stacji wodorowej w Katowicach. Kolejne stacje wodorowe Orlenu w Bielsku-Białej, Gorzowie Wielkopolskim, Wałbrzychu, Krakowie, Włocławku, Gdyni, Pile i Warszawie mają zostać oddane do użytku do połowy 2025 r.
Grupa rozwija swoją sieć także za granicą. W Czechach wodór można już zatankować na stacjach Orlen Benzina w Pradze i Litvinovie. Jak zapowiedziano, w ciągu najbliższych 7 lat sieć grupy Orlen będzie obejmowała ponad 100 stacji tankowania wodoru. W Polsce ma powstać ich ok. 57, na Słowacji ok. 26, a w Czechach ok. 28. Strategia wodorowa Orlenu zakłada wykorzystanie wodoru w transporcie kolejowym i publicznym. Do 2030 r. koncern chce przeznaczyć 7,4 mld zł na inwestycje w technologie wodorowe oparte o odnawialne źródła energii i technologię przetwarzania odpadów komunalnych do wodoru.
Polsat Plus i ZE PAK: inwestycja w wodorowe autobusy
Na wodór postawiły też Grupa Polsat Plus i ZE PAK, obie należące do Zygmunta Solorza. Niedawno spółka PAK-PCE Stacje H2, należąca do grup Polsat Plus i ZE PAK, w Warszawie otworzyła pierwszą w Polsce ogólnodostępną stację tankowania wodoru. Ze stacji mogą korzystać samochody osobowe oraz autobusy. W planach są kolejne tego typu obiekty.
Spółka PAK-PCE Stacje H2 w lutym 2023 r. zawarła z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) umowę, zgodnie z którą spółka ta otrzyma dotację w wysokości 20 mln zł, które przeznaczy na wybudowanie sieci ogólnodostępnych stacji tankowania wodorem w pięciu miastach: Wrocławiu, Rybniku, Gdańsku, Gdyni i Lublinie. Stacje mają zostać wybudowane do 30 czerwca 2024 roku. Planowany, całkowity koszt realizacji przedsięwzięcia wyniesie 57,4 mln zł.
Stacje ładowania to tylko część strategii Zygmunta Solorza. W grudniu 2022 r. NFOŚiGW zawarł z inną spółką z grupy ZE PAK, czyli PAK-PCE Polski Autobus Wodorowy, umowę na dofinansowanie budowy zakładu produkcyjnego autobusów wodorowych NESO Bus. Spółka otrzymała 50 mln zł preferencyjnej pożyczki. Zakład powstaje w Świdniku i buduje go Mostostal Puławy, który umowę w tej sprawie zawarł z PCE Polski Autobus Wodorowy w czerwcu 2022 r. Wartość kontraktu to 72,7 mln zł. netto.
Są już pierwsi odbiorcy autobusu. W marcu 2023 r. firma PAK-PCE Polski Autobus Wodorowy zawarła z miastem Rybnik umowę na dostawę 20 sztuk autobusów wodorowych. Na ten zakup miasto otrzymało dofinansowanie w wysokości 45,5 mln zł z NFOŚiGW. Pierwsze egzemplarze autobusów wodorowych trafiły do Rybnika już we wrześniu, regularne kursy mają rozpocząć w październiku.
Produkcja autobusów wodorowych NESO Bus nie ma być jednak bardzo duża. ZE PAK prognozuje, że w całym 2023 r. wyprodukowane zostaną 33 takie pojazdy. W kolejnych latach te liczby mają być większe, i tak w 2024 ma powstać 58 autobusów wodorowych NESO bus, w roku 2025 produkcja ma sięgnąć 60 sztuk, w roku 2026 ma to być 80 pojazdów a w roku 2027 wyprodukowanych ma zostać 100 autobusów.
Rozwój wodoru znalazł się także w przedstawionej pod koniec sierpnia nowej strategii Polskiej Grupy Energetycznej (PGE). Wojciech Dąbrowski, prezes PGE mówił wówczas, że strategia zakłada osiągnięcie zeroemisyjności do 2040 r. poprzez odejście od gazu na rzecz m.in. wodoru i innych, czystych źródeł energii elektrycznej. Z tej strategii zarząd PGE po kilku dniach się wycofał, ale prawdopodobnie nie zrezygnowano całkowicie z planów rozwoju technologii wodorowych.
Wodorowe plany Areny i JSW
O planach wejścia w technologie wodorowe mówi też Arena.pl, czyli spółka z NewConnect, która obecnie zmienia branże i nazwę na hiPower Europe. We wrześniu akcjonariusze Arena.pl zdecydowali o emisji akcji dla dotychczasowych udziałowców spółki hiPower Europe w zamian za większościowy pakiet udziałów firmy wodorowej.
Zgodnie z umową inwestycyjną Arena.pl przejmie pakiet kontrolny w hiPower Europe. W zamian dotychczasowi udziałowcy hiPower Europe obejmą akcje nowej emisji Arena.pl. Akcje nowej emisji będą stanowić 75,09 proc. w podwyższonym kapitale zakładowym. Spółka rozwija i komercjalizuje rozwiązania wodorowe m.in. w Tajwanie, Filipinach i Malezji. Oprócz mobilnych stacji ładowania pojazdów elektrycznych firma wprowadziła również technologię recyklingu wodoru z gazów przemysłowych, którą chce oferować polskim odbiorcom.
Do wodoru postanowiła powrócić Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW). W latach 2018 i 2019 JSW zainteresowała się tą technologią, ale z czasem temat kompletnie ucichł. Odświeżone plany zakładają, że JSW Koks, spółka z grupy JSW, podpisze wkrótce umowę na wykonanie testowej instalacji do produkcji wodoru z gazu koksowniczego. Wodór to ok. 50 proc. składu gazu koksowniczego. Instalacja ma powstać w Koksowni Przyjaźń w Dąbrowie Górniczej.
Polska już jest wodorowym liderem
Wodór nie jest nową technologią w polskiej gospodarce. Z przyjętej w 2021 r. „Polskiej Strategii Wodorowej do roku 2030 z perspektywą do roku 2040 r.” wynika, że Polska plasuje się obecnie na trzeciej pozycji wśród europejskich producentów wodoru, tuż za Niemcami i Holandią, jednakże udział produkcji wodoru w procesie elektrolizy wody jest znikomy.
Strategia informuje, że roczna produkcja wodoru w Polsce wynosi ok. 1,3 miliona ton. Produkcja wodoru odbywa się̨ głównie w dużych zakładach przemysłowych w procesie reformingu parowego węglowodorów, gdzie wodór jest wykorzystywany w procesach przemysłowych. Wodór jako surowiec jest od dawna wykorzystywany w procesach przemysłowych – w przemyśle chemicznym w procesach redukcji i uwodornienia, w przemyśle rafineryjnym w trakcie hydrorafinacji, hydrokrakingu, reformingu, w przemyśle spożywczym w procesach utwardzania, w przemyśle metalurgicznym do redukcji rudy żelaza.
Całość krajowej produkcji stanowi obecnie wodór wytwarzany z paliw kopalnych. Liderem produkcji wodoru w Polsce jest Grupa Azoty, gdzie rocznie wytwarza się ok. 420 tys. ton tego surowca (dane za 2020 r.) Udział tej spółki w krajowym rynku sięga 32,3 proc. Następne w kolejności są spółki, które praktycznie całość produkcji przeznaczają na własne potrzeby, czyli koksownie Zdzieszowice (z grupy ArcelorMittal Polska) oraz Przyjaźń (z grupy JSW), z udziałem ok. 11,5 proc. i produkcją ok. 149 tys. ton rocznie. Na kolejnym miejscu jest Orlen z udziałem ok. 10,7 proc. i produkcją ok. 140 tys. ton rocznie.

Struktura udziału w rynku wodoru w Polsce w 2020 r. Źródło: Instytut Energetyki, Analiza potencjału technologii wodorowych w Polsce do roku 2030 z perspektywą do 2040 roku
Obok dużych producentów funkcjonują także mniejsi wytwórcy oraz przemysł tłuszczowy, który wytwarza wodór na potrzeby własne, np. do utwardzania oleju roślinnego.
W planach zielony wodór
Polska Strategia Wodorowa stawia na ekologiczne wytwarzanie wodoru na skalę przemysłową oraz stopniowe dążenie do budowy w Polsce zeroemisyjnej gospodarki. Realizacja dokumentu ma pozwolić na osiągnięcie celów klimatycznych i energetycznych, obniżenie emisyjności produkcji wodoru, minimalizowanie negatywnych skutków społeczno-gospodarczych odejścia od energetyki opartej na węglu, zwiększenie udziału OZE w polskim miksie energetycznym i usunięcie barier regulacyjnych rozwoju rynku wodoru.
Z bardziej konkretnych celów w dokumencie znajdziemy zapis, że zainstalowana moc instalacji do produkcji niskoemisyjnego wodoru wyniesie 50 MW do 2025 r. i 2 GW do 2030 r.
Liczba będących w użyciu autobusów wodorowych do roku 2025 wyniesie ok. 100-250 sztuk a do roku 2030 ma to być 800-1000 autobusów. Zaplanowana liczba stacji wodorowych to minimum 32 do 2025 r.
Tyle optymistycznych założeń. Wodór produkowany przy użyciu energii z odnawialnych źródeł jest postrzegany także w innych krajach UE jako bardzo ważna część transformacji energetycznej. Na razie jednak deklaracje zderzają się z rzeczywistością, produkcja wodoru z paliw kopalnych jest znacznie tańsza niż przy wykorzystaniu źródeł odnawialnych. Część sektora wodorowego liczy na wsparcie ze strony państw, podobnie jest to ma miejsce w przypadku odnawialnych źródeł energii. Bez takiego wsparcia sektor zielonego wodoru nie będzie się szybko rozwijał. Brak wsparcia dla stosowania wodoru może doprowadzić do rezygnacji z niektórych projektów. Mamy już takie przypadki w Polsce. Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia (GZM, organizujące m.in. transport w centrum woj. śląskiego) unieważniła przetarg na zakup paliwa wodorowego, które miało być wykorzystywane w autobusach.
W przetargu złożono tylko jedną ofertę (zrobił to Orlen) i była ona aż o 24,6 mln zł wyższa niż budżet zamówienia, wynoszący 133,1 mln zł brutto. Dodatkowo Metropolia wskazuje, że koszt eksploatacji autobusu wodorowego jest o 100 proc. wyższy niż niż innych autobusów m.in. z powodu drogiego paliwa.

Polska Strategi Wodorowa zakłada, że łącznie w okresie 2021-2030 niezbędne nakłady inwestycyjne związane z wdrażaniem technologii wodorowych w transporcie publicznym wraz z niezbędną infrastrukturą oraz osiągnięcie zakładanej mocy instalacji ze źródeł niskoemisyjnych na poziomie 2GW wyniosą ok. 11 mld zł. Źródło: PSW.
Wielce prawdopodobne, że rozwój technologii wodorowych, w tym zielonego wodoru, będzie postępował, ale jednak nie tak szybko, jak to widzą optymiści.