DM PKO BP w odtajnionej właśnie prognozie wyników spółek za I kwartał przedstawił swoje oczekiwania na kolejne miesiące dla rynku akcji. Biuro zarówno do końca 2012 roku, jak i w drugim kwartale pozostaje umiarkowanie optymistyczne. Na koniec pierwszego półrocza spodziewa się wzrostu indeksu WIG20 w przedziale od 2 350 do 2 450 pkt. Jest ku temu pięć powodów, które zostały wyliczone w raporcie biura.
Broker spodziewa się poprawy sytuacji makroekonomicznej na świecie, zakłada stabilizację w strefie euro z silnymi Niemcami na czele, miękkie lądowanie w Chinach i ożywienie w USA. Poprawić się ma także w Polsce, gdzie po spowolnieniu wzrostu PKB do 2,5-3 proc. w drugiej połowie roku oczekiwany jest powrót do 3,4 proc. w 2013 r. Do tego równie wysoka determinacja polityczna w Chinach i Europie prowadzi do uzasadnionych oczekiwań kolejnego luzowania ilościowego. Natomiast podstawowym ryzykiem jest powrót problemów w krajach peryferyjnych eurostrefy i wywołany tym gwałtowny wzrost awersji do ryzyka, czyli cały czas trwająca powolna ucieczka z rynku akcji. >> W grudniu to samo biuro przewidywało mocne spadki w pierwszych miesiącach roku, co niestety się zrealizowało. Zobacz: >> Z nowym rokiem grozi silna przecena akcji.
W aktualnej ocenie brokera poprawa koniunktury w inflacyjnym środowisku przełoży się na poprawę w sektorze wydobywczym, co do którego DM PKO BP ma nastawienie pozytywne. Maklerzy stawiają tutaj na KGHM i Bogdankę, wskazując równocześnie inne ciekawe sektory, w których warto szukać konkretnych okazji.
– W sektorze energetycznym widzimy okazję do kupna po mocniejszym spadku kursów (top pickiem jest PGE). Optymistycznie patrzymy na perspektywy sektora konsumpcyjnego, chociaż wyceny spółek są mocno wymagające (top pickiem jest LPP). Pozostajemy neutralni do sektora telekomunikacyjnego oraz sektora bankowego ze względu na ograniczenia regulacyjne i presje na wynik (top pick to ING BSK). Również neutralne podejście zalecamy do sektora chemicznego (top pick: Ciech). Jesteśmy negatywnie nastawieni do sektora paliwowego ze względu na pogarszające się otoczenie makroekonomiczne (z jednym top pickiem: PGNiG) oraz sektora deweloperskiego, ale w tym drugim wypadku uważamy, że kiepskie perspektywy są już prawie w cenie. – czytamy w raporcie DM PKO BP.
Analitycy biura wskazują, że spadek EPS (zysk netto na akcję) dla spółek z WIG20 o prawie 18 proc. w 2012 jest już uwzględniony w cenach, a C/Z na poziomie 9,75 na 2012 rok wydaje się atrakcyjne, zwłaszcza w kontekście historycznych wycen oraz perspektyw poprawy fundamentów w 2013 r. Ich zdaniem powoli powinien dobiegać końca męczący trend boczny spowodowany wyczekiwaniem rynku na spowolnienie gospodarcze w drugiej połowie 2012 roku.
– Liczymy, że wkrótce rynek zacznie dyskontować prognozowaną poprawę w 2013 r. Wyceny są obecnie bardzo zbliżone do kursów giełdowych (mediana odchylenia dla WIG20 to 5,6 proc.), a przeważającą tendencją jest obniżanie rekomendacji (przeciętnie na pięć ostatnich rekomendacji dla danej spółki z WIG20 jest o jeden więcej downgrade niż upgrade). – napisali w raporcie analitycy DM PKO BP.
>> Chcesz sam porównać wyceny sektorów? >> Zacznij od zestawienia podstawowych wskaźników cenowych.
Na uwagę zasługuje wysoki poziom gotówki w spółkach (47 mld zł dla spółek notowanych, 190 mld zł w całej gospodarce), który powinien wspierać rozwój inwestycji prywatnych oraz wspierać wyceny niedowartościowanych spółek poprzez wysokie dywidendy (stopa 5,5 proc. na 2012 r. dla WIG20, prognozowana 5,8 proc. w 2013 r.), skupy akcji czy wezwania (od początku roku ich potencjalna wartość osiągnęła 4,8 mld zł). Niewykluczone, że źródłem giełdowego popytu mogą okazać się fundusze. >> Sprawdź gdzie jest najwięcej nagromadzonych środków >> 10 spółek z największą gotówką.
– Potencjał funduszy emerytalnych do dalszych zakupów (w I kwartale kupiły za 3,7 mld zł) wydaje się spory, mając na uwadze wysoki poziom gotówki w portfelach OFE (11,8 mld zł, 5 proc. całego portfela). Dodatkowo fundusze emerytalne mogą otrzymać 2,6 mld zł z dywidend oraz 1,8 mld zł z wezwań (zakładając 100 proc. partycypację). Wydaje się również, że tendencja odpływów z TFI powoli ulega odwróceniu. – ocenia broker.
DM PKO BP przedstawił także prognozy wyników za I kwartał 2012 roku dla poszczególnych branż. W sektorze bankowym wyniki za pierwsze trzy miesiace tego roku zapowiadają się na przyzwoitym poziomie. Biuro prognozuje dobry wynik dla BRE Banku (289 mln zł zysku netto), przyzwoity zysk Banku Handlowego (184 mln zł), a ING z przewidywalnymi wynikami za I kwartał (213 mln zł). Ale nie wszędzie będzie różowo.
– Spodziewamy się słabszych wyników Pekao (691 mln zł) z uwagi na wyższe koszty operacyjne i słaby wynik prowizyjny. Najsłabszych wyników spodziewamy się po Kredyt Banku (11 mln zł), zarówno po stronie przychodowej (wynik odsetkowy pod presją wyższego oprocentowania depozytów), jak i kosztów ryzyka (180 mln zł zaangażowania kredytowego w spółkę DSS). – uważają analitycy DM PKO BP.
Branża wydobywcza w I kwartale zmagała się z dalszym spadkiem cen węgla koksowego, ale z drugiej strony hossa na rynku akcji przełożyła się na wzrost ceny miedzi. W ocenie biura, w ostatnim kwartale bez podatku wydobywczego solidny wynik pokaże KGHM, ale już zdecydowanie poniżej poziomów z zeszłego roku. Dodatkowo pokaże 0,5 mld zł strat z tytułu różnic kursowych. Natomiast Bogdanka błyśnie wynikiem dzięki skokowemu wzrostowi wydobycia r/r i wyższym cenom. Prognoza dla JSW mówi z kolei o średnim wyniku z powodu spadku cen węgla i słabego rynku koksu.
>> Spadki z początkiem 2012 r. zawdzięczamy m.in. słabym fundamentom. Sprawdź: >> Smutne wnioski z raportów rocznych za 2011 r.
DM PKO BP spodziewa się, że w sektorze paliwowym w wynikach widoczne będzie przeszacowanie zapasów. Eksperci biura zwracają uwagę, że początek roku upłynął pod znakiem wzrostu cen ropy naftowej oraz dużych wahań marż rafineryjnych, co będzie miało swoje odbicie w zyskach księgowych z przeszacowania zapasów w wypadku obu koncernów paliwowych: Lotosu i Orlenu. Zyski zostaną także wsparte dodatnimi różnicami kursowymi z tytułu przeszacowania kredytów na skutek umocnienia złotego. W ocenie analityków, w wypadku PGNIG I kwartał zapowiada się na jeden z najsłabszych, głównie z powodu ujemnej marży na sprzedaży rosyjskiego gazu.
Wygląda na to, że kolejny udany kwartał miały spółki chemiczne. Dobre wyniki już opublikowali Ciech i Synthos. Z dobrej strony powinni także zaprezentować się wybrani przedstawiciele branży handlowej.
– Wysoki potencjał rynku sektora handlowego wspierany przez mocny popyt konsumpcyjny oraz silnego złotego w pełni wykorzystało tylko LPP. Spodziewamy się że spółka pokaże bardzo dobre rezultaty ze względu na udane kolekcje i rozwój sieci. Poprawę r/r choć nie taką jak LPP, pokaże także NG2. Dobry wynik powinien pokazać także Eurocash na konsolidacji Tradisu. Na drugim końcu będą znajdować się NFI EMF, EKO-Holding i Emperia. – podsumowuje swoje prognozy DM PKO BP.