
(Fot. GPW)
Sezon wyników za drugi kwartał i pierwsze półrocze 2023 roku dobiega końca. Pierwsza połowa roku warszawskich indeksów pozwoliła na wzrost, a odreagowanie oglądaliśmy w sierpniu. W pierwszych 6 miesiącach 2023 roku indeks WIG zyskał na wartości 17 proc. Podobna skala wzrostu dotyczyła również indeksów WIG20 oraz mWIG40. W sierpniu natomiast spadek indeksu szerokiego rynku przekroczył 5 proc.
Mimo niepewnej sytuacji gospodarczej, wiele spółek notowanych na warszawskiej giełdzie nie tylko pozytywnie zaskoczyło wynikami, ale także ma szansę kontynuować pozytywny trend w kolejnych okresach.
Rodzynek w przemysłowym cieście
Spowolnieniu w polskim przemyśle solidnie oparła się Grupa Kęty. Firma w drugim kwartale tego roku miała 151,3 mln zł skonsolidowanego zysku netto, przy przychodach sięgających 1,34 mld zł. EBITDA wyniosła 240,1 mln zł, co jest wynikiem wyższym niż jeszcze w czerwcu zakładała sama spółka – szacowano m.in. 235 mln zł EBITDA. Wyniki te pozytywnie zaskoczyły, mimo że widać spadek w stosunku do bardzo dobrego 2022 roku.
– Spółka wykazuje dużą odporność na spowolnienie w przemyśle i segmencie budowlanym – zauważa Emil Łobodziński, główny analityk DM PKO BP.
A spowolnienie nadal jest widoczne w polskiej gospodarce. Według najnowszych danych GUS, w sierpniu produkcja przemysłowa na rodzimym rynku spadła o 2 proc. r/r. Z kolei finalny odczyt PKB za drugi kwartał wskazał na kurczenie się polskiej gospodarki. Skala tego zjawiska wyniosła 0,6 procent rok do roku.
W kwestii przyszłych wyników, analityk DM PKO BP wskazuje na dotychczasową realizację dużej części planów zarządu.
– Po trzech kwartałach prognoza Kęt w zakresie wyniku EBITDA w całym 2023 roku jest zrealizowana w 85 proc. – dodał Łobodziński.
Grupa Kęty szacuje, że jej zysk netto przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej sięgnie 161 mln zł (spadek o 6 proc. rok do roku) oraz 245 mln zł EBITDA (spadek o 3 proc. rok do roku). Publikacja wyników za trzeci kwartał nastąpi już 18 października.
Wielkie inwestycje w infrastrukturę
Spośród spółek budowlanych, pod kątem wyników warto zwrócić uwagę na Torpol. Ta działająca na rynku budownictwa infrastrukturalnego firma utrzymuje solidne wyniki i marże podczas aktualnego spowolnienia.
– Spółka utrzymuje rentowność na dobrym poziomie oraz podpisuje nowe kontrakty, które pozwolą jej utrzymać przychody i rentowność, co przy obecnej cenie akcji daje spółce i tak atrakcyjną waluacje. Dodatkowo Torpol może skorzystać na niedawno przyjętym nowym programie Krajowego Programu Kolejowego oraz środkach z KPO, które zakładają znaczne inwestycje w modernizację i budowę nowych węzłów komunikacyjnych w perspektywie do 2027 roku – tłumaczy Bartłomiej Mętrak, analityk XTB.
Torpol liczy na podpisanie na przełomie września i października wartych ponad 1,4 mld zł netto dwóch kontraktów. Jak szacuje Grzegorz Grabowski, prezes Torpolu, firma może w kolejnych latach inwestować więcej niż wskazuje na to średnia z ostatnich lat. Na koniec czerwca spółka miała portfel zamówień o wartości 1,73 mld zł netto.
W drugim kwartale 2023 roku Torpol miał 23,67 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej. Natomiast w analogicznym okresie rok wcześniej było to 44,95 mln zł zysku.
Elektrotim pokazał pazur
Wynikami za drugi kwartał 2023 zaskoczył też Elektrotim. Firma zajmuje się sprzedażą produktów na rynku budownictwa ogólnego, elektroenergetycznego, przemysłowego, a także wojskowego. W drugim kwartale skonsolidowany zysk netto spółki sięgnął 11,18 mln zł, przy przychodach wynoszących 128 mln zł. To więcej w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego, gdy zysk był symboliczny, a przychody o ponad połowę niższe.
– Wyniki spółki za II kwartał w sposób znaczący przekroczyły oczekiwania analityków, niemniej na początku dobre nastroje nieco ograniczał rozczarowujący portfel zleceń względem pierwszego kwartału. W tym aspekcie warto jednak zaznaczyć, że wpływ kontraktu granicznego na backlog jest już mało istotny i został on wyrównany innymi zamówieniami, co dobrze świadczy o ewentualnych zdolnościach powtarzania tych wyników – ocenia Mateusz Czyżkowski, analityk XTB.
Grupa patrzy z optymizmem w przyszłość i pracuje nad uzupełnieniem portfela zamówień. Na koniec czerwca sięgnął on 626,4 mln zł netto, co jak podaje spółka, jest o 9 proc. rok do roku lepszym wynikiem.
– Patrząc na obecną marżowość w ujęciu rocznym mamy 16,1 proc. rentowności brutto na sprzedaży oraz rentowność operacyjną 9,6 proc. Są to wartości rekordowe wynikające z bardzo fajnej pierwszej marży oraz wysokiej (lekko ponad 600 mln zł) sprzedaży, która pozwoliła pięknie rozwodnić koszty ogólne. Poprzednie lata, nawet rekordowy 2015 rok, to jednak niższe parametry. Powinniśmy mieć również świadomość, że sam zarząd spółki w swoje strategii na lata 2023-25 ostrożnie zakładał przychody na poziomie 350-400 mln zł i zysk netto w okolicach 10 mln zł. To sporo mniej nie tylko niż obecne wyniki ale także moje zgrubne szacunki, z którymi można się zapoznać poniżej. Jasnym jest, że po latach niedostarczania wyników, zarząd woli być ostrożny. Pytanie jednak czy nie jest to zbytnia ostrożność i nie należałoby zupdatować strategii? Wydaje się to oczywiste, ale track rekord z poprzednich lat był średni – a w zasadzie negatywny. Jeśli jednak Elektrotim powtórzyłby (w zasadzie poprawił – powtórzenie wydaje się być prawie pewne, o ile coś na giełdzie i w gospodarce takowe jest) wyniki z zeszłego roku w bieżącym to byłby to pewien dowód i szansa na odzyskanie pełnego zaufania rynku. Podsumowując, obecnie osiągane wyniki jak i portfel zamówień pozwala na założenie, że spółce udało się przeskalować swoją wielkość na dwukrotnie większą od tej z lat poprzednich – komentuje Przemysław Staniszewski, analityk StockWatch.pl.
Znów świetny czas dla deweloperów
Na fali wznoszącej jest także sektor deweloperów mieszkaniowych. Spółkom nie tylko udało się utrzymać wysokie marże, ale także uruchomić wiele nowych projektów.
– Deweloperom udało się utrzymać wysokie marże, a po drugie odbija sprzedaż – wymienia Emil Łobodziński, główny analityk DM PKO BP.
Specjalista jako przykłady wymienia tutaj spółki takie jak Dom Development i Atal.
Deweloperom sprzyja wprowadzony niedawno program Bezpieczny Kredyt 2 proc. Według danych BIK, w lipcu wniosek o kredyt mieszkaniowy złożyło 43,5 tys. osób, a w sierpniu było ich niewiele mniej – 38,87 tys. To przekłada się na ceny nieruchomości. Jak wskazuje serwis Morizon, odwołując się do Indeksu Cen Mieszkań, w sierpniu w porównaniu do lipca tego roku mieszkania na najważniejszych rynkach podrożały o kilkanaście procent – tj. w Warszawie (11,6 proc.), Krakowie (15,2 proc.), Wrocławiu (11,4 proc.) i Poznaniu (13,6 proc.).
Wzrost cen i potencjalnie wyższe marże deweloperów zauważają inwestorzy, których akcje szybują w górę. Dom Development, przez ostatnie 3 miesiące podrożał o około 5 procent, mimo niekorzystnej ogólnej sytuacji na giełdzie. Natomiast przez ostatni rok wzrost powoli zbliża się do 80 procent. Z kolei Atal przez rok podrożał o nieco ponad 130 procent.
Słabsza konsumpcja nie powstrzymuje detalistów
Mimo słabszej koniunktury w sektorze sprzedaży detalicznej, wynikami może zaskakiwać LPP. Właściciel sieci sklepów takich marek jak Reserved, Cropp, House, MOHITO czy Sinsay miał w drugim kwartale 438,8 mln zł skonsolidowanego zysku netto z działalności kontynuowanej przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej. To więcej niż spodziewali się analitycy – konsensus rynkowy wskazywał na 397,6 mln zł zysku. Warto wspomnieć, że w przypadku LPP drugi kwartał to tak naprawdę miesiące od maja do lipca.
– Perspektywy na najbliższy kwartał są również dobre. Zarząd poinformował, że odbiór nowych kolekcji jest pozytywny, a od początku sierpnia sprzedaż w sklepach stacjonarnych LPP rośnie w tempie kilkunastu procent rok do roku, w kanale internetowym wzrosty są rzędu kilku procent r/r. Spółka wskazała, że kolekcje jesień/zima zostały zakupione przy sprzyjającym kursie USD/PLN, w najbliższych miesiącach korzystnie na wyniki powinny przekładać się niższe koszty frachtu i inne oszczędności kosztowe (m.in. niższe stany zapasów, mniejsze wydatki na marketing on-line) – podkreśla Dariusz Nawrot, Starszy Analityk Akcji, Noble Securities.
LPP widzi również potencjał poprawy marży brutto do poziomu 51-53 proc. w całym roku obrotowym 2023/2024, a w drugim kwartale do 55 proc.
Spośród spółek z sektora detalicznego warto wymienić AmRest. Firma działa w branży gastronomicznej i bezpośrednio ma na nią wpływ stan konsumpcji. W ostatnich 6 miesiącach, mimo dwucyfrowej wysokiej inflacji, sprzedaż detaliczna rosła w tempie poniżej 5 proc. rok do roku. Rekordowo niski wzrost był w maju (1,8 proc.). W sierpniu natomiast wyniósł on 3,1 proc. rok do roku.
– W przypadku AmRestu widać, że sektor gastronomiczny jest dość odporny na obserwowane w całej gospodarce obniżenie aktywności zakupowej klientów. Zarząd Amrestu od drugiego kwartału dostrzega zmniejszenie presji kosztowej – spadają ceny części produktów żywnościowych, niższe są też koszty energii – co powinno pozytywnie przełożyć się na rezultaty finansowe grupy w najbliższych miesiącach – zauważa Dariusz Nawrot, Starszy Analityk Akcji, Noble Securities.
AmRest odnotował łącznie 23,8 mln euro skonsolidowanego zysku netto w drugim kwartale 2023 roku. Przychody sięgnęły 606,7 mln euro, czyli były o 16,6 procent wyższe w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego.