Początek środowej sesji przy ulicy Książęcej upływa pod znakiem umiarkowanych wzrostów. Na bohatera dnia wyrasta CD Projekt. To właśnie producent gier w największym stopniu odpowiada za zwyżkę indeksu blue chipów. Akcje producenta Wiedźmina i Cyberpunka przy najwyższych na rynku obrotach drożeją dziś o 2,6 proc. do 390,50 zł, kontynuując trend wzrostowy i poprawiając o 1,50 zł wczorajszy rekord.
O godzinie 11:00 indeks WIG20 rósł o 0,4 proc. do 1.647 pkt., mWIG40 o 0,57 proc. do 3.250 pkt., a najlepiej spisujący się w ostatnich tygodniach z całej czwórki sWIG80, rósł o 0,6 proc. do 12.111 pkt., testując poziomy nieoglądane od pierwszych dni marca br.
Rano warszawska giełda była jednym z nielicznych parkietów w Europie, który świecił na zielono. Większość europejskich indeksów znajdowała się bowiem pod kreską. W tej fazie handlu nie miało to jednak żadnego znaczenia, bo uwaga rodzimych inwestorów koncentrowała się głównie na tematach spółkowych.
Akcje Nextbike Polska zanurkowały o 41,75 proc. do 6 zł, po tym jak zarząd spółki, złożył wniosek o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego oraz wniosek o ogłoszenie upadłości. Zarząd zdecydował się na taki krok po przeanalizowaniu sytuacji finansowej i wpływu pandemii koronawirusa na działalność spółki. Spółka chce przeprowadzić postępowanie restrukturyzacyjne i zawrzeć układ z wierzycielami, a zgłoszone wnioski nie wpływają obsługę przez nią rowerów miejskich w 39 polskich miastach.
Nie koronawirus a Elektrownia Ostrołęka psuje nieco krew posiadaczom akcji Energi, Enei i Orlenu. Dwa pierwsze energetyczne koncerny poinformowały, że należąca do nich Elektrownia Ostrołęka, która realizuje projekt budowy Elektrowni węglowej Ostrołęka C, dokona odpisów aktualizujących o łącznej wartości 1,027 mld zł, co obniży wynik netto Energi o 443 mln zł, a Enei o 500,9 mln zł. Jednocześnie PKN Orlen poinformował, że może finansowo zaangażować się w projekt Ostrołęka C, jeżeli źródło zasilania ulegnie zmianie z węgla na gaz.
Energa tanieje o 0,8 proc. do 7,875 zł. Enea znajduje się na poziomach z wczorajszego zamknięcia (5,72 zł). Po początkowych spadkach na plusy wyszedł PKN Orlen, którego akcje drożały o 0,6 proc. do 64,20 zł, dalej pozostając w miesięcznym trendzie bocznym. Nie ma jednak wątpliwości, że temat Ostrołęki będzie jeszcze do PKN-u wielokrotnie wracał.
Ostanie polityczne zamieszanie wokół ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, powoli zaczyna ciążyć notowaniom spółki OncoArendi Therapeutics, w której udziały ma brat ministra. Dziś jej akcje tanieją o 5,7 proc. do 11,55 zł, balansując blisko wsparcia na 11,30 zł, którego przełamanie otworzyłoby drogę do szybkiego powrotu w rejon 8-9 zł.
Sporo też dzieje się na akcjach Mercator Medical. Wprawdzie jej notowania osuwają się tylko o 0,7 proc. do 44,20 zł, kontynuując zainicjowaną w poniedziałek realizację zysków z ostatnich miesięcy, ale za to obroty akcjami zbliżały się do 6 mln zł, co w tej fazie handlu było czwartym najlepszym wynikiem na GPW.
Kurs PCC Rokita idzie w górę o 5,6 proc. do 46,90 zł, atakując lokalny szczyt sprzed tygodnia, po tym jak akcjonariusze wbrew rekomendacji zarządu przegłosowali wypłatę dywidendy w wysokości 3,41 zł na jedną akcję. Dzień dywidendy ustalono na 27 maja.
O ile dzisiejszy poranek na GPW upłynął pod znakiem tematów spółkowych, a inwestorzy zupełnie zignorowali nastroje na europejskich giełdach i opublikowane przez GUS rozczarowujące dane o płacach i zatrudnieniu w Polsce, to w kolejnych godzinach decydujące będą już czynniki globalne. Przede wszystkim to, czy amerykańskie indeksy wrócą do wzrostów, jak to obecnie sugerują kontrakty terminowe. To klucz do zamknięcia dzisiejszej sesji w Warszawie.