W ostatniej dekadzie grudnia kurs akcji wydostał się z obszaru rozrysowanego wówczas kanału spadkowego. Zgodnie z prognozą, przy takim rozwoju wydarzeń zwyżka powinna jak minimum mieć wysokość opuszczonego kanału. Sęk w tym, że minimalny zasięg wzrostów został już zrealizowany a kurs akcji teraz musi stawić czoła zaznaczonym strefom oporu. Powstały one na sporym wolumenie, stąd też ich łatwe przejście jest zadaniem awykonalnym – pokłady podaży są zbyt świeże a charakter wzrostów, sądząc po średniej wartości transakcji, jest spekulacyjny. Jeżeli podaż sprowadzi kurs akcji poniżej połowy białego korpusu świecy z ubiegłego tygodnia, spoglądanie w górę wykresu w krótkim i średnim terminie stanie się bezcelowe.
Co dalej z kursem akcji GreenX Metals – analiza techniczna
W ubiegłym tygodniu GreenX Metals zaliczył nagły zryw. Sprawdzamy, jak piątkowy dwucyfrowy skok zmienił obraz techniczny na wykresie.