Pierwsze godziny wtorkowego handlu na giełdzie w Warszawie upływają pod znakiem wzrostów indeksów. O godzinie 12:30, reprezentujący największe spółki indeks WIG20, zyskiwał 0,74 proc. i testował poziom 2394,5 pkt. W tym samym czasie WIG rósł o 0,76 proc. do 62.111,4 pkt., mWIG40 o 1,21 proc. do 4.916,7 pkt. i tylko sWIG80 zyskiwał niespełna 0,3 proc., testując poziom 16.345,7 pkt.
Na tle w większości rosnących europejskich parkietów, warszawska giełda pozytywnie się wyróżnia. Silniej rosły tylko giełdy w Atenach, Moskwie i Sofii. Dla porównania londyński indeks FTSE 100 i paryski CAC 40 zyskiwały po 0,3 proc., a frankfurcki DAX jedynie 0,1 proc.
W grupie spółek wchodzących w skład indeksu WIG20 pozytywnie wyróżniały się akcje PZU (43,97 zł +2,7 proc.), Asseco Poland (55,90 zł +2,4 proc.), Alior Banku (76,22 zł +2,2 proc.), JSW (80 zł +2,2 proc.) i PKN Orlen (118,30 zł +2 proc.). Bardzo słabo za to spisywały się walory odzieżowego giganta LPP. Taniały aż o 4,2 proc. do 6.650 zł. Inwestorzy w ten sposób zareagowali na opublikowane w piątek po sesji wstępne szacunki wyników za pierwszy kwartał 2017 r., zgodnie z którymi LPP zanotowała 117 mln zł straty netto wobec 66 mln zł straty rok wcześniej.
Wśród spółek z indeksu mWIG40 liderami wtorkowych zwyżek był Kruk (+4,2 proc.), PKP Cargo (+3,1 proc.) i Ciech (+3 proc.), natomiast spadków Pfleiderer Group (-2,3 proc.) i Sanok (-1,9 proc.).
W indeksie sWIG80 pozytywnie wyróżniał się Rank Progress (+13,7 proc.), Selvita (+6,5 proc.), Groclin (+4,6 proc.), Cormay (+4,5 proc.) i XTB (+4,1 proc.), podczas gdy stawce spadkowiczów przewodziły akcje ZPUE (-5,5 proc.), Braster (-3,4 proc.) i Polenergii (-3,2 proc.).
Najlepsze lokaty i konta oszczędnościowe bez haczyków – maj 2017
Dominujące we wtorkowe południe wzrosty na europejskich giełdach to z jednej strony efekt pozytywnych informacji płynących ze spółek publikujących wyniki kwartalne, które w około 3/4 przypadków są lepsze od rynkowych prognoz. Z drugiej strony, nastroje wspierają opublikowane dziś rano indeksy PMI dla europejskiego sektora przemysłowego, które pozostały na wysokich poziomach, wskazując na dużą aktywność tego segmentu europejskiej gospodarki. Dotyczy to też Polski. Przemysłowy indeks PMI wzrósł w kwietniu do 54,1 pkt. z 53,5 pkt. miesiąc wcześniej, co oznacza nie tylko już 31. miesiąc boomu w tym sektorze, ale również jest wynikiem znacząco wyższym od długoterminowej średniej (50,4 pkt.) i wyższym od prognoz ekonomistów (53,9 pkt.).
Do końca dnia układ sił na giełdzie w Warszawie prawdopodobnie już się nie zmieni. Nie tylko dlatego, że trwa wydłużony majowy weekend i dzisiejsza sesja ma półświąteczny charakter (środa w Polsce jest dniem wolnym), ale również dlatego, że w dalszej części dnia brakować będzie potencjalnych impulsów, mogących zmienić układ sił.
Mimo pozytywnego rozpoczęcia maja na warszawskiej giełdzie i faktu, że analiza sytuacji na wykresach indeksów WIG20 i WIG wskazuje obecnie dominację strony popytowej, z realnym osiągnięciem przez te indeksy odpowiednio poziomów 2.500 pkt. i 63.000 pkt. w najbliższych tygodniach, maj cieszy się złą sławą na giełdach. Doskonale to obrazuje znane amerykańskie powiedzenie Sell in May and go away, czyli sprzedaj akcje w maju i wyjedź (zrób sobie wolne od giełdy). Potwierdzają to zresztą statystyki dla Wall Street.
Czy zatem inwestorzy z ulicy Książęcej mają się czego obawiać? Wieloletnia statystyka majowych stóp zwrotu nie daje jednoznacznej odpowiedzi. Niemniej jednak dwa ostatnie maje wypadały pod tym względem słabo. I tak w maju 2016 roku WIG20 spadł o 4,9 proc., a WIG o 3,8 proc., natomiast w maju 2015 roku spadki tych indeksów sięgnęły odpowiednio 3 proc. i 1,7 proc. Zarówno w 2016, jak i w 2015 roku, polski rynek akcji miał za sobą udany pierwszy kwartał. Podobnie jak to miało miejsce w tym roku. Na tej podstawie można sądzić, że ryzyko wystąpienia majowej korekty jest obecnie spore. Aczkolwiek to wciąż nie wyrok, a jedynie prawdopodobieństwo.
Ten tydzień dla krajowych inwestorów ma świąteczny charakter. Jednak już światowi gracze będą zapracowani. Oprócz dzisiejszych indeksów PMI dla sektora przemysłowego, w kolejnych dniach zostaną jeszcze opublikowane m.in. analogiczne indeksy dla usług, comiesięczne dane z amerykańskiego rynku pracy, a przede wszystkim rozgrzewać emocje będzie zaplanowane na dziś i jutro posiedzenie Rezerwy Federalnej, a także zaplanowana na niedzielę druga tura wyborów prezydenckich we Francji.
W dalszym ciągu będą też płynąć informacje ze spółek. Raporty kwartalne opublikują takie tuzy jak Apple, AMD, ConocoPhillips, Pfizer, BNP Paribas, Facebook, Tesla, Time Warner i Simens, a na GPW warto zwrócić uwagę na wyniki KGHM, Dino Polska, Famur, Kopex i MOL.
Poprawa nastrojów na giełdzie w Warszawie koreluje z zachowaniem złotego. Ten wprawdzie dziś nie umacnia się do koszyka walut, ale wciąż pozostaje wobec nich na wysokich poziomach. I tak za euro trzeba zapłacić 4,22 zł, dolar kosztuje poniżej 3,87 zł, szwajcarski frank niespełna 3,89 zł, a brytyjski funt 4,99 zł. Z punktu widzenia złotego kluczowym wydarzeniem tego tygodnia będą wyniki posiedzenia Fed-u. Jest oczywiste, że polityka monetarna w USA nie zostanie na nim zmieniona. Pytanie tylko, jakie padną sugestie co do decyzji, które będą zapadać za miesiąc? Jeżeli prawdopodobieństwo podwyżki stóp przez Fed wzrośnie po majowym posiedzeniu, złoty (i inne waluty rynków wschodzących) zareaguje osłabieniem. I odwrotnie.
Mapa rynku – stan na godzinę 12:45. Źródło: ATTrader.pl
