Początek wakacji na warszawskim parkiecie był iście letni, ponieważ WIG20 dryfował w wąskim kanale 2.250-2.275 pkt. Jednak w czwartek główne indeksy wykonały solidny skok. WIG20 zyskiwał momentami nawet ponad 1,7 proc. i przebił psychologiczną barierę 2.300 pkt., pokonując ważny opór techniczny. Również indeks szerokiego rynku zawalczył z istotnym oporem na 40.900 pkt. Zaciekłą walkę widać było zwłaszcza po południu, kiedy giełdy zaczęły tracić animusz po ogłoszeniu spodziewanej decyzji Europejskiego Banku Centralnego. Instytucja zdecydowała o obniżeniu kosztu pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych, sprowadzając główną stopę do poziomu 0,75 proc.
Skuteczne sforsowanie wspomnianych oporów w normalnych warunkach byłoby przepustką do dalszych wzrostów. Z technicznych prognoz wynika, że WIG mógłby w najbliższym czasie dotrzeć do 43.000 pkt. Tymczasem na czwartkowej sesji z wysiłkiem walczył aby wspiąć się powyżej 41.000 pkt.
– Myślę, że to nie koniec wzrostów. Na razie dzisiejsza aktywność inwestorów i wzrost indeksu WIG dobrze wróży na kolejne sesje. W czwartek indeks szerokiego rynku pokonuje opór na 40.900 pkt. Jeśli na zamknięciu sesji WIG utrzyma się powyżej tego poziomu, to możliwy jest dalszy wzrost w okolice 42.000 pkt. lub nawet 42.900-43.000 pkt. – mówi Paweł Małmyga, analityk DM PKO BP.
Kliknij aby powiększyć
Jednocześnie wśród techników pojawiły się sugestie, że WIG20 może zawędrować nawet do 2.450 pkt. To dawałoby ponad 6-proc. więcej niż aktualny poziom.
– Silny opór znajdował się na 2.276 pkt. Pokonanie go byłoby pozytywnym sygnałem i starzałoby szansę na dalszą zwyżkę. Po dzisiejszej sesji powinien poprawić się obraz wskaźników MACD, ROC i RSI. Wskaźnik Akumulacja/Dystrybucja sugeruje lekką akumulację. W mojej ocenie w bardzo optymistycznym scenariuszu WIG20 może zwyżkować nawet w okolice 2.452 pkt. – mówi Krzysztof Borowski, ekspert z Katedry Bankowości SGH.
Kliknij aby powiększyć
Jednak nie wszyscy z ekspertów obstawiają tak mocne wybicie. Pesymiści ostrzegają, że fala wzrostowa rozpoczęta na początku czerwca niebawem dobiegnie końca.
– W moim przekonaniu rynek wieńczy falę wzrostową. Celem dla WIG20 jest poziom 2.300 pkt. lub przedział 2.359-2.366 pkt. Po tej fali wzrostowej można oczekiwać korekty o minimalnym zasięgu 2.202 pkt. Jednak w skrajnym wypadku możliwy jest spadek nawet poniżej 2.009 pkt. – mówi Tomasz Jerzyk, analityk DM BZ WBK.
Niemniej w obecnej chwili nietrudno wypatrzeć spółki, które rwą się do wakacyjnego rajdu. Eksperci od analizy technicznej zacierają ręce, bo jest w czym wybierać. Specjalnie dla StockWatch.pl wytypowali sześć spółek, dla których techniczne prognozy są optymistyczne. Zanim przejdziemy do omówienia sytuacji technicznej poszczególnych kandydatów należy podkreślić, że osobną kwestią są fundamenty, ponieważ wśród kandydatek do technicznego ruchy są spółki z dużymi problemami wewnętrznymi.
Uznanie ekspertów zdobywa Cormay. Spółka na czwartkowej sesji była jednym z liderów wzrostu. Notowania biotechnologicznej firmy po chwilowym odpoczynku kontynuują odbicie rozpoczęte w czerwcu.
– Dziś ładnie prezentuje się kurs Cormay’a. Przy dalszym kilkuprocentowym wzroście i wzmożonych obrotach może wyraźnie poprawić się obraz techniczny tej spółki. Jeśli kurs rozpędziłby się wówczas może zwyżkować do 13,70 zł lub w bardzo optymistycznej wersji nawet 17 zł. Pierwszym sygnałem ostrzegawczym do zanegowania tego scenariusza będzie spadek notowań poniżej 10,51 zł, a drugim poniżej 9,80 zł. – podkreśla Paweł Małmyga.
Kliknij aby powiększyć
>> Zdaniem ekspertów Cormay to dobry pomysł na wakacyjny portfel. >> 7 spółek na inwestorskie wakacje bez nerwów.
Z ważny oporem na czwartkowej sesji zmaga się KOV. Spółka zebrała pochwały wśród analityków za zmianę trendu.
– Na kursie tej spółki zmienił się krótkoterminowy trend ze spadkowego na wzrostowy. Mamy sygnały kupna na wskaźnikach i oscylatorach. Trzeba przyznać, że optymistycznie to wygląda. Dziś kurs testuje ważny opór na 1,29 zł. Kolejne opory znajdują się na 1,44 zł i 1,58 zł. Z kolei istotne wsparcia mieszczą się na 1,17 zł i 1,10 zł. – analizuje Krzysztof Borowski.
Kliknij aby powiększyć
>> StockWatch.pl śledzi poczynania poszukiwawczo-wydobywcze KOV. >> Wszystkie najważniejsze informacje dotyczące spółki znajdziesz w jednym miejscu.
Kolejnym faworytem techników jest Comarch, którego kurs powoli rośnie od początku ubiegłego tygodnia. Obecnie potencjał wzrostowy to blisko 24 proc.
– Jeśli miałbym szukać ciekawie wyglądających spółek pod kątem technicznym, to wskazałbym Comarch. Kurs pokonał opór na 65,90 zł, po czym może przystąpić do ataku na 69,80 zł. W bardziej optymistycznym scenariuszu możliwe jest wybicie do 72 zł lub nawet 81,70 zł. Natomiast wsparcie, które powinno działać, aby mógł się realizować ten scenariusz to 62,85 zł. – ocenia Tomasz Jerzyk, analityk DM BZ WBK.
Kliknij aby powiększyć
W środę dobrą sesję zaliczył Eko Export i przypomniał, że cały czas pozostaje w grze. Tu także analitycy od techniki widzą możliwość dalszych wzrostów.
– Sądzę, że jest potencjał wzrostowy na kursie tej spółki. Minimalny ruch w górę, jakiego można oczekiwać, to wzrost w okolice 21,80-22,20 zł. Wydaje się jednak, że potencjalny wzrost może być jeszcze większy do 24,30 zł lub nawet 26,10 zł. Pierwsze wsparcie znajduje się na 18,90 zł. Natomiast zejście poniżej linii trendu na 18,16 zł zanegowałoby wariant wzrostowy. – podkreśla Paweł Małmyga.
Kliknij aby powiększyć
>> W serwisie znajdziesz najważniejsze informacje na temat finansowej kondycji spółki. >> Zobacz obraz fundamentalny Eko Exportu po wynikach w serwisie StockWatch.pl
Wśród technicznych wskazań pojawiły się dwie spółki wyjątkowo gorące w ostatnich dniach. Pierwsza to Anti, które na wieść o wejściu do akcjonariatu znanych inwestorów giełdowych – Macieja Zientary oraz NFI Krezus Romana Karkosika – mocno wystrzeliła w górę podwajając swoją wartość. W czwartek kurs zyskał kolejne kilka procent.
– To spółka dla wytrawnych graczy o silnych nerwach. Dzięki ostatnim wzrostom trend spadkowy na Anti został odwrócony na wzrostowy. Trzeba przyznać, że wskaźniki spółki są wykupione, ale jest to naturalne przy silnej zwyżce. Niemniej jest pole do dalszych wzrostów. Kolejne ważne opory dla Anti znajdują się na 2,31 zł i 2,71 zł. Natomiast istotne wsparcia to 1,45 zł i 1,29 zł. – mówi Krzysztof Borowski.
Kliknij aby powiększyć
>> Spekulanci harcują na rynku. >> Giełda rozgrzewa się od spekulacyjnego kapitału.
Kolejną spółką podwyższonego ryzyka jest IDMSA. On także w czwartek zyskał na wartości, ale na wcześniejszych dwóch sesjach obserwowaliśmy drastyczną przecenę z około 1,70 zł do 1 zł. Zdaniem technika jest realna możliwość kontynuacji odbicia.
– Spekulacyjnie ciekawie wygląda IDMSA. Jednak to papier dla inwestorów mających silne nerwy. Wczoraj kurs wyrysował formację odwróconego młota (potwierdzony wzrostem wolumenu obrotów), a obecnie widzimy duży biały korpus, który w połączeniu ze świecą środową ma optymistyczną wymowę. Dziś kurs wyraźnie rośnie, ale z technicznego punktu widzenia jest szansa na dalszy wzrost nawet w okolice 1,55 zł. Trzeba jednak pamiętać, że tu czynnikiem ryzyka może być ewentualne drugie dno związane z fundamentami spółki, o którym nie wiemy. – podkreśla Krzysztof Borowski.
Kliknij aby powiększyć
>> Jeżeli jednak preferujesz inwestowanie w oparciu o solidne fundamenty, to mamy coś dla Ciebie. >> W serwisie znajdziesz skaner fundamentalny, który ułatwi poszukiwania najdorodniejszych spółek w oparciu o samodzielnie definiowane kryteria.
