Mapa rynku. Źródło: ATTrader.pl
Najwyższe od lipca 2011 roku rentowności 10-letnich obligacji USA, rosnące prawdopodobieństwo czterech podwyżek stóp procentowych przez Fed w tym roku i umacniający się dolar, wywołały wśród inwestorów strach przed odpływem kapitałów z rynków wschodzących, wspierany dodatkowo przez nieciekawą sytuację w Turcji i Argentynie. Ten temat zdominowały dziś nastroje na globalnych rynkach akcji, stając się impulsem do ich wyprzedaży na giełdzie w Warszawie. Swoje pięć groszy dołożyły same spółki.
Indeks WIG20 zamknął wtorkową sesję spadkiem o 1,9 proc. do 2.276,45 pkt. Tym samym wykonując zwrot z poziomu lokalnego szczytu z kwietnia, co zaprzepaściło szansę na jego wzrosty w kolejnych tygodniach, otwierając jednocześnie ponownie drogę w kierunku wsparć zlokalizowanych blisko poziomu 2.200 pkt.
Indeks WIG spadł dziś o 1,7 proc. do 59.723,95 pkt., mWIG40 o 1,8 proc. do 4.588,8 pkt. i tylko sWIG80 pozostał blisko poziomów z poniedziałkowego zamknięcia, rosnąc o 0,1 proc. do 14.080,1 pkt.
Strach przed ucieczką kapitału z emerging markets był dziś mocno widoczny również w notowaniach złotego. Polska waluta mocno potaniała do dolara, euro oraz franka. O godz. 17:05 kurs EUR/PLN rósł o 2,6 gr do 4,2980 zł, dolar podrożał o 4,2 gr do 3,6250 zł, a frank szwajcarski o 3,7 gr do 3,6180 zł. >> Dolar konsekwentnie ciągnie w górę, rentowności przebiły kluczowy poziom oporu
Sytuacja na amerykańskim rynku długu oraz notowania dolara, które pośrednio przekładają się na ceny surowców, aktualnie stają się tematem numer jeden na rynkach światowych, determinując przy okazji przyszłe zachowanie GPW i złotego. Dobrze widać to było już dziś, gdy rodzimi inwestorzy zignorowali zaskakująco dobre dane nt. dynamiki polskiego PKB w I kwartale br. (wzrost PKB o 5,1 proc., przy prognozie 4,8 proc.), a w przypadku wielu dobrych fundamentalnie spółek zdecydowali się zrealizować zyski z ostatnich dni.
Na GPW oprócz takich spółek jak LPP (-4,3 proc.), Energa (-3,7 proc.), KGHM (-2,95 proc.), czy Cyfrowy Polsat (+2,9 proc.), które wyróżniły się stopami zwrotu w indeksie WIG20, w centrum uwagi znalazły się m.in. akcje spółek AmRest, Play, CCC i Tauron. Głównie za sprawą raportów finansowych.
W I kwartale br. AmRest zanotował wzrost zysku netto do 5,1 mln euro z 4,7 mln zł przed rokiem. Przychody wzrosły zaś o 30,8 proc. w skali roku do 347,4 mln zł. Wyniki te były zbieżne z rynkowymi oczekiwaniami. Pomimo tego dla inwestorów stały się pretekstem do wyprzedaży akcji AmRestu, które potaniały aż o 8,7 proc. do 470 zł, ciągnąc za sobą mocno w dół indeks mWIG40. Spadków nie zatrzymała nawet informacja, że spółka jest na dobrej drodze, żeby osiągnąć zakładany na ten rok plan w postaci otworzenia 300 nowych restauracji. To niestandardowe zachowanie akcji sprawia (jeżeli faktycznie jest pozbawione głębszego podłoża fundamentalnego), że spadki mogą się jawić jako okazja do ich kupna.
Wynikami podzielił się też Play Communications. W pierwszych trzech miesiącach roku zanotował spadek zysku EBITDA o 8,1 proc. rok do roku i ukształtował się na poziomie 518,4 mln zł. Był to wynik o 1,6 proc. gorszy od prognoz. Początkowa reakcja giełdy na raport Play była bardzo silna. Kurs spadł z poziomu 28,50 zł wczoraj na koniec dnia do 26,06 zł, wyznaczając tym samym nowy historyczny dołek. Jednak dość szybko znaleźli się chętni na przecenione akcje telekomunikacyjnego giganta, które jeszcze przed południem odrobiły znaczną część strat. Ostatecznie zamknęły one dzień spadkiem o 2,2 proc. do 27,88 zł.
Od przeceny dzień rozpoczęła też spółka CCC. W pierwszej godzinie notowań kurs spadł do 272,60 zł z 279 zł, reagując w ten sposób opublikowany raport finansowy. W I kwartale grupa CCC miała 145,7 mln zł straty netto wobec 40,8 mln zł straty rok wcześniej. Był to jednak wynik zgodny z wcześniejszymi szacunkami. Spółka poinformowała też, że sprzedażowo słaby I kwartał nie będzie miał wpływu na wyniki całoroczne. Akcje CCC zakończyły ostatecznie dzień na poziomie 278,80 zł, tracąc tylko 0,07 proc.
Akcje Tauronu rekordowo tanie po decyzji o wykluczeniu z indeksu MSCI Poland
Dziś po sesji raporty finansowe za I kwartał opublikuje jeszcze m.in. KGHM i PGE. Powinna to także uczynić spółka GetBack, publikując opóźniony raport finansowy za cały 2017 rok. Jednak chyba mało kto wierzy, że faktycznie go opublikuje. Raczej trzeba się liczyć z kolejnym przesunięciem terminu, co przesunie również termin odwieszenia notowań akcjami GetBack na giełdzie. Publikacja raportu jest bowiem jednym z warunków takiego odwieszenia.
Mocno na wartości stracił we wtorek Tauron. Jego akcje potaniały o 2,55 proc. do 2,29 zł, wyznaczając w czasie sesji nowy historyczny dołek na poziomie 2,19 zł. W ten sposób inwestorzy zareagowali na informację, że akcje energetycznej spółki wypadną z indeksu MSCI Poland.
Spadki tym razem nie ominęły bardzo modnych ostatnio, a przez to mocno rosnących, akcji spółek gamingowych. Wprawdzie CD Projekt i 11 bit studios kończy dzień na plusach, ale już kurs Ten Square Games zniżkował o 7,05 proc. do 62 zł, akcje PlayWay potaniały o 1,4 proc. do 144,50 zł, a CI Games o 2 proc. do 0,98 zł. Pogorszenie nastrojów na rynkach światowych sprawia, że rośnie ryzyko nieco trwalszej korekty również na wspomnianych wcześniej akcjach czołowych producentów gier, czyli CD Projekt i 11 bit studios.
We wtorek nie na wszystkich akcjach toczyła się gra pod dyktando podaży. Kilka spółek dość mocno wyróżniła się na plus. Jedną z nich był Elemental. Akcje podrożały aż o 31,25 proc. do 1,05 zł. Zważywszy, że ze spółki nie napłynęły żadne nowe informacje, wzrost ma typowo spekulacyjny charakter i stanowi odreagowanie wcześniejszych silnych spadków. Tym bardziej, że miał on miejsce z poziomu dołka z końca kwietnia.
