Słabość waloru producenta gier komputerowych bije po oczach z precyzją snajpera. Mimo że w pewnej chwili graczom udało się pokonać linię przyśpieszonych spadków, na rozwinięcie odreagowania zabrakło już tchu. Tej słabości nie omieszkała wykorzystać podaż, przypuszczając kolejny skuteczny atak.
analizę techniczną walorów CI Games wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Na wczorajszej sesji pod naporem sprzedających padła linia trzymiesięcznych wzrostów. Powodem wzmożonej podaży była niezdolność kupujących do pokonania kwietniowego szczytu na poziomie 11,85 zł. Pomimo kilkudniowej konsolidacji pod tym poziomem, nie udało się wyprowadzić skutecznego szturmu i gracze zarządzili masowy odwrót od waloru.
Skutki wyprzedaży mogą być opłakane. Przed testem tegorocznych minimów chroni już tylko wsparcie na poziomie 9,90 zł. Jest to dolna strefa krótkiej majowej konsolidacji, połączona z linią wzrostów poprowadzoną po dolnych cieniach. Zważywszy na skokowy wzrost wolumenu na ostatnich trzech sesjach, obrona tego poziomu będzie trudna. Na dodatek wskaźniki nie zachęcają do prób ratowania kursu. MACD i RSI są bliskie wygenerowania zaleceń sprzedaży, na SAR takowe już obowiązuje. Utrata wsparcia na 9,90 zł otwiera drogę w kierunku strefy 8,20-8,43 zł.