W lipcu kurs Hawe przełamał linię rozpoczętego rok temu trendu wzrostowego, co poskutkowało nasileniem się spadków. Po zniesieniu przeszło 62 proc. wzrostów popyt przejął inicjatywę. Odreagowanie przybrało kształt kanału zwyżkującego, górny pułap którego poskromił dwa dni temu zapędy kupujących.
Decydująca batalia o dalszy kierunek rozegra się na poziomach zbliżonych do 4 zł. W tym miejscu krzyżują się dolny pułap dwumiesięcznego kanału oraz pokonana linia półrocznych spadków. Efekt ewentualnej potyczki wyjaśni, czy mieliśmy do czynienia z ruchem powrotnym do przełamanej linii spadków, czy też ostatnie dwa miesiące były jedynie korektą rozpoczętych w lipcu spadków, która zdołała znieść jedynie 50 proc. dystansu. Wskaźniki i układ średnich aktualnie opowiadają się za popytem.