Źródło: https://wskoczpokase.pl/
Artykuł sponsorowany
W świecie, gdzie liczy się każda złotówka i stopa zwrotu z kapitału, warto traktować samochód nie jako dobro trwałe, ale jako koszt generujący realny cash flow ujemny. W tym artykule rozkładamy na czynniki pierwsze, ile naprawdę kosztuje auto w skali roku i gdzie można szukać oszczędności, nie rezygnując z komfortu.
Roczny koszt posiadania samochodu – rozbicie na kategorie
Wbrew pozorom, zakup auta to tylko część wydatków. Nawet jeśli pojazd nie traci na wartości w sposób gwałtowny, to jego eksploatacja generuje regularne i przewidywalne koszty. Przyjrzyjmy się najważniejszym z nich:
Amortyzacja lub rata leasingu/kredytu
Jeśli samochód został zakupiony na kredyt lub leasing, miesięczna rata to oczywisty koszt stały. W przypadku zakupu za gotówkę, należy uwzględnić amortyzację – realną utratę wartości pojazdu. Dla auta wartego 60 000 zł, średni spadek wartości to ok. 15–20% rocznie, czyli nawet 12 000 zł.
Paliwo
Przy przebiegu 15 000 km rocznie i średnim spalaniu 7 l/100 km, koszt paliwa to ok. 6300 zł rocznie (przy cenie 6 zł/l). Oczywiście zależy to od stylu jazdy i rodzaju silnika, ale to najtrudniejszy do optymalizacji koszt.
Serwis i eksploatacja
Wymiana oleju, klocków hamulcowych, opon czy przeglądy techniczne – to kolejna istotna pozycja. Nawet przy nowym aucie warto założyć minimum 1500–2000 zł rocznie na serwis.
Ubezpieczenie
OC i AC to obowiązek (lub rozsądny wybór), który generuje niemały wydatek. W przypadku auta kompaktowego koszt pakietu OC+AC może wynosić od 1500 do 3000 zł rocznie. I tu pojawia się przestrzeń do optymalizacji – o czym więcej w kolejnym akapicie.
Ubezpieczenie – obowiązkowy koszt, który można zoptymalizować
W przeciwieństwie do paliwa czy amortyzacji, na kosztach ubezpieczenia samochodu da się realnie zaoszczędzić. Różnice w cenach OC i pakietów OC+AC pomiędzy towarzystwami ubezpieczeniowymi mogą sięgać kilkuset złotych – nawet dla identycznych parametrów pojazdu i kierowcy.
Z punktu widzenia osoby dbającej o finanse, to obszar, którego nie można pomijać. Porównanie ofert i wybór najkorzystniejszej z nich to jeden z najprostszych sposobów na optymalizację kosztów użytkowania pojazdu.
Co więcej, niektóre porównywarki oferują dodatkowe korzyści. Przykładowo – za zakup polisy OC online możesz otrzymać nawet 100 zł zwrotu na konto. Szczegółowy opis takiej promocji znajdziesz w tym miejscu: Mubi kod rabatowy
To rozwiązanie, które nic nie kosztuje, a może realnie wpłynąć na końcowy rachunek za utrzymanie auta.
Całkowity koszt roczny – przykład dla auta kompaktowego
Dla zobrazowania skali wydatków, weźmy na warsztat przeciętne auto segmentu C (np. używane Renault Megane, Skoda Octavia, Toyota Corolla), użytkowane przez kierowcę pokonującego rocznie 15 000 km:
| Kategoria | Szacunkowy roczny koszt |
|---|---|
| Amortyzacja / utrata wartości | 10 000 zł |
| Paliwo | 6 300 zł |
| Serwis i części eksploatacyjne | 2 000 zł |
| Ubezpieczenie OC/AC | 2 000 zł |
| RAZEM | 20 300 zł |
To oznacza, że średni miesięczny koszt posiadania auta to prawie 1700 zł. Dla wielu osób to równowartość raty kredytu hipotecznego, a dla inwestora – roczny zysk z portfela obligacji o wartości ok. 300 000 zł. Dlatego każdy element kosztowy — w tym także ubezpieczenie — warto analizować z taką samą starannością, z jaką dobieramy aktywa inwestycyjne.
Auto to koszt, którym warto zarządzać jak portfelem
Samochód rzadko bywa aktywem. To raczej stałe zobowiązanie finansowe, którego koszt roczny może wynosić nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. I choć nie da się całkowicie uniknąć tych wydatków, to wiele z nich – w tym ubezpieczenie – można zoptymalizować.
Z perspektywy inwestora, każda zaoszczędzona złotówka to zysk, którego nie trzeba wypracowywać w inny sposób. Dlatego warto korzystać z narzędzi i rozwiązań, które wspierają finansową efektywność – nie tylko na rynku, ale również w codziennych decyzjach zakupowych.
Więcej sposobów na oszczędzanie, sprytne promocje i porównania znajdziesz na stronie https://wskoczpokase.pl/ – serwisie, który w praktyczny sposób łączy świat finansów, zakupów i świadomego zarządzania domowym budżetem.
